trawa

Autor Wątek: Marilyn Manson  (Przeczytany 40287 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Marilyn Manson - The Golden Age Of Grotesque
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 06, 2003, 11:22:26 am »
Tez widzialem klip do mOBSCENE. Odkrywcze to nie jest, ale bez przesady. Duzo gorszych rzeczy mozna zobaczyc w TV. I na pewno lepsze to od Tainted Love.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline CaveSoundMaster

Marilyn Manson - The Golden Age Of Grotesque
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 08, 2003, 04:16:49 pm »
Dobra, nadchodzi CSM by wszystko sprostować.

Jestem najlepszy z ortografii w naszej klasie! Poza tym popatrzcie na posty Rex de Tenebris i paru innych... Dobra, dobra. Wiem, był to tekst pisany trochę na szybkiego i pod wpływem emocji. Z początku miał być tylko postem na forum. Z drugiej strony czemu mam już dwa dyplomy za opowiadanie i jeden za wiersz (konkursy ogólnopolskie w tym konkurs Gildii)? Dobra, ja się wcale nie chwalę (po prostu mam talent, a co ty robisz? Rymy wale niebywale. Co ty robisz? Zielone palę - K44).  :D

AGR poprawnie odczytała zdanie z "zgodzić bądź nie zgodzić", które to wymyśliłem z dwa tygodnie przed napisaniem tekstu, i kolokwializm.

Jestem cienki w korekcie błedów ortograficznych, ponieważ gdy czytam tekst ponownie to obraz mi się rozmazuje przed oczami i dostrzegam tylko ważniejsze błędy stylistyczne i ogólnie go przekształcam na, mam nadzieję, lepsze(a te dopiero dzień od jego napisania).

Oczywiście wiem jak się piszę Nietzische Alesteir i tak chciałem napisać, ale na klawiaturze literówki wychodzą częściej niż na papierze (a ja jestem znany z literówek, skreśleń, pomyłek i z drżących rąk i tak samo drżącego pisma - to chyba stres).

Poza tym była to pierwsza moja styczność z publicystyką i dość żywiołowa. Mam w domu jeszcze jeden tekst na GM ale niedokończony. A zacząłem go chyba... parę miesięcy temu. Nie mogę zebrać myśli, a może on być tak samo niezrozumiany jak owo "zdanie".

A jeszcze coś do AGR:
Chyba nie doszedł do Ciebie mój ostatni mail w którym pisałem że możnaby wstawić w artykule linka do mojego topicu o Mansonie na forum i dopisać w nagłówku, że autorem jest Bartosz "CSM" Szafarz.

Cytat: "wste"
Np. "w teoretyce" ? ? ? Rany . . .


"w teoretyce" się nie używa? Ale używa się "w praktyce"? Używa się "teoretycznie" i "praktycznie"... ale mi się wydawało, że "w teoretyce" jest dopuszczalne (tak jak ostatnio "poszłem" i "poszedłem").

Aha, i nie robiłem tego w Wordzie tylko w WordPadzie.

Cytuj
Manson chciał zlikwidować w umysłach te durne, konserwatywne religijne zaślepienie. Przez "religijne" nie mówię "katolickie".


W tym zdaniu to ja sam już nie wiem o co chodzi.

Wiele się nauczyłem dzięki temu artykułowi.

---------------------------
Teraz co do Mansona bezpośrednio:

Mam album. SE z DVD z filmem Doppelherz. Film wspaniały. Najlepsza część całego albumu.

Reszta to po prostu dobry album. Zdarzają się na nim utwory genialne: instrumentalne "Theater" i "Obsequey", bardzo wg. mnie dobre "Tainted Love" (które jest wg. nie jednym z najlpeszych utworów na płycie), "Para-noir" i tytułowy "The Golden Age OF Grotesque". Są utwory dobre - "Doll-Dagga-Buzz-Buzz-Ziggety-Zag" i "This is The New Shit". (Niestety nie przewiduję powyższych utworów na single znając rodzaj kawałków prezentowanych przez Mansona na stacjach.) Jednakże nie ma żadnej muzycznej Rewolucji o której coś mówił Manson. Reszta to porcja dobrze zrobionego, jednak schematycznego rocka.

Pomyślałem, że może rewolucja przychodzi w tekstach. Tu już jest lepiej - Manson jak zwykle na poziomie. Lecz albumy, których przesłanie było "f**k" to już ograny trochę topic - vide Tricky. Jednakże wszystko zostało uratowane tym, że przez album przewijają się i inne motywy - jedne oryginalne, inne oryginalne jak na Mansona.

Teledysk mOBSCENE to nic specjalnego, aczkolwiek nie jest to totalne g***o. Najbardziej podoba mi się sam początek i koniec kiedy MM chodzi na szczudłach a przed nim dwie panienki ze słoniem na smyczy.

W sumie dobry album, choć nie żadna rewelacja. Album z przesłaniem, dający trochę do myślenia, dobrze zrobiony, z suuuuper filmikiem... Spędziłem z tą płytą w discmanie parę ładnych tygodni. Tak jak Dukaj powiedział, że potrafi docenić dobrze napisaną książkę, tak ja potrafię docenić dobrze zrobioną płytę. Tutaj jest jeszcze lepiej bo ten longplay składa się z trzech warstw: muzycznej, tekstowej i filmowej. Do dwóch ostatnich w ogóle nie mogę się przyczepić.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Kormak

Marilyn Manson - The Golden Age Of Grotesque
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 08, 2003, 07:54:12 pm »
Cytuj
"w teoretyce" się nie używa? Ale używa się "w praktyce"? Używa się "teoretycznie" i "praktycznie"... ale mi się wydawało, że "w teoretyce" jest dopuszczalne


Dopuszczalne, gdyby istniało słowo "teoretyka" :D

Offline CaveSoundMaster

Marilyn Manson - The Golden Age Of Grotesque
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 09, 2003, 01:48:07 pm »
Cytat: "Kormak"
Dopuszczalne, gdyby istniało słowo "teoretyka"


Aaa... o tym nie pomyślałem. Dzięki Kormak.

------------------------------

"So let us ENTERTAIN you..."

"Are you motherf**kers ready for the new shit?"

------------------------------------------
Cytat: "Aves"

a Manson jakoś nie kwapi się do dalszych kroków, nie chodzi mi tylko o zmianę wizerunku ale rozwój muzyczny...


"Everything has been said before
There's nothing left to say anymore
When it's all the same
You can ask for it by name."

Cytat: "wste"

Manson nigdy nie był "autentyczny". Zanim został "piosenkarzem" był dziennikarzem muzycznym i badał rynek oraz gusta muzyczne. Manson jest nastawiony na kase na kase i na kase oraz na . . . . kase.


"We don't rebel to sell it just suits us well"

"You can kill me, you can kill them. The only thing that is important in this world is money. You can kill me, you can kill them. The only thing that is immortal in this world is money."

Cytat: "Kormak"
Nie sądzę, żeby Manson szukał ludzi o szerokich horyzontach. Raczej tłumu bezmózgich nastolatków, którzy spijają z jego ust pseudointelektualny bełkot, jarają się "mroczną" otoczką. Przecież większość jego fanów to dokładnie tacy ludzie, jakimi on rzekomo pogardza.


"We know who we are and what we want to say and we don't care who's listening."

"Motherf**kers never liked me then and they sure won't like me now."

Cytat: "Kormak"

Inteligentny facet, ale stał się karykaturą samego siebie i niewolnikiem własnego wizerunku


"You said I tasted famous, so I drew you a heart
But now I'm not an artist I'm a f**king work of art"

"You wanted PERFEKT, you got your PERFEKT but now I'm too perfekt for someone like you"

Cytuj
Manson nigdy nie był "autentyczny".
To tylko wielki rokendrolowy szwindel.


"You call it fake,
I call it "good as it gets".
Nothing in this world is for real
Except you are for me and I'm so yours."

"We're tasteless but taste good"

Cytat: "Kormak"
którzy spijają z jego ust pseudointelektualny bełkot


"Babble babble bitch bitch
Rebel rebel party party
Sex sex sex and don't forget the "violence"
Blah blah blah got your lovey-dovey sad-and-lonely
Stick your STUPID SLOGAN in:
Everybody sing along."

"You came to see the mobscene
I know it isn't your scene
It's better than the sex scene and it's
So f**king obscene, obscene yeah.

GIRLS: (in the spirit of Oscar Wilde):
Be obscene, be be obscene
Be obscene, baby, and not heard"

Cytat: "Kormak"
NIC nowego - te same oklepane obrazki, pseudoobrzydliwe postaci, niby zdeformowane, mające niby budzić obrzydzenie. Te same riffy, jak zwykle refrenik chwytliwy.


"My hate-pop won't ever stop
In f**king glad we're different
This is my HATE AMERICAN STYLE hit"
----------------------------------------

"Haters call me bitch, call me faggot, call me whitey
but I'm something that you'll never be"

"This isn't music and we're not a band
We're five middle fingers on a motherf**king hand"
-------------------------------------------
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Barbarka

Koncert Mansona
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 12, 2003, 12:45:18 pm »
Pojechałam z ciekawości , bo fanką Mansona nie jestem . I co ?? I wylądowałam z Mansonem i zespołem w ich autokarze  :wink:

Offline Kormak

Koncert Mansona
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 12, 2003, 12:55:04 pm »
Czekamy na pikantne szczegóły!

Offline Barbarka

Koncert Mansona
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 12, 2003, 01:16:11 pm »
Po czterech godzinach balowania wylądowałyśmy w sypialni z Mansonem i Gingerem i... odmówiłyśmy sexu po czym zostałyśmy wywalone z autokaru 8)

Anonymous

  • Gość
Koncert Mansona
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 12, 2003, 05:53:10 pm »
Coś pannie nie wierzę (: I mam swoje ku temu powody, ale nie jestem taką eksibicjonistką, żeby zaraz wszystkim dookoła poopowiadać d:

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Koncert Mansona
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 12, 2003, 05:57:50 pm »
Cytat: "Barbarka"
Po czterech godzinach balowania wylądowałyśmy w sypialni z Mansonem i Gingerem i... odmówiłyśmy sexu po czym zostałyśmy wywalone z autokaru 8)


Jakos Was tam nie widzialem... :)
A jak koncert? Rownie podniecajacy?

Offline Barbarka

Koncert Mansona
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 12, 2003, 07:36:21 pm »
Zabawne ... też bym nie wierzyła gdybym tego nie przeżyła  :D
Ciągle nie chce mi się wierzyć .Mam autograf , zdjęcia i świadków  8) a koleżanka szminke Mansona na ręku ;)

Offline wiśnia

Koncert Mansona
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 12, 2003, 08:06:09 pm »
koncert byl krotki, ale mimo bardzo mi sie podobalo i bawilem sie jak w nigdy w zyciu. BTW mozna sie dowiedziec jak tego dokonalas?
e don't need no education
We don't need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave the kids alone

Offline Barbarka

Koncert Mansona
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 12, 2003, 08:11:31 pm »
Na wejściu dostałyśmy naklejki MM guest od blondi gostka. Potem po koncercie drugi gostek zabrał nas do jakieś stołówki .Tam Manson dawał autografy .Zaczełyśmy z nim gadać i powiedział że idziemy z nim .No i poszłyśmy do autokaru .Po 4 godzinach nas wysadzili .A w między czasie .... :wink:

Offline Baldwin

Koncert Mansona
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 13, 2003, 10:19:31 am »
Pfrrrrrr....
Jaaaaasne, i co jeszcze niesamowitego tam sie wydażyło?

Offline CaveSoundMaster

Koncert Mansona
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 13, 2003, 03:03:40 pm »
A ja miałem być, ale nie wyrobiłem z kasą...!!!..! Bueee :? , buuhuhuu :cry: hliphlip sob
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline wiśnia

Koncert Mansona
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 13, 2003, 04:55:44 pm »
Cytat: "Barbarka"
Po czterech godzinach balowania wylądowałyśmy w sypialni z Mansonem i Gingerem i... odmówiłyśmy sexu po czym zostałyśmy wywalone z autokaru 8)


Rozumiem gwiazdy maja duze autobusy, ale zeby az tak by wydzielac w nich pokoje?
e don't need no education
We don't need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave the kids alone

 

anything