trawa

Autor Wątek: predkosc swiatla...  (Przeczytany 17566 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« dnia: Listopad 26, 2005, 03:39:52 pm »
...zastanawiam sie po kiego grzyba ludzie staraja sie w przestrzeni kosmicznej poruszac sie z ta "ostateczna predkoscia".....przeciez to nie rozwiazuje problemow odleglosci miedzygwiezdnej a o miedzygalaktycznej nie wspomne....wiec po co??? moze jakis skrótów nalezalo by szukac .....? nie szkoda energii??

Offline Neratin

Re: predkosc swiatla...
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 26, 2005, 04:22:07 pm »
Cytat: "Mietan"
...zastanawiam sie po kiego grzyba ludzie staraja sie w przestrzeni kosmicznej poruszac sie z ta "ostateczna predkoscia".....przeciez to nie rozwiazuje problemow odleglosci miedzygwiezdnej a o miedzygalaktycznej nie wspomne....wiec po co??? moze jakis skrótów nalezalo by szukac .....? nie szkoda energii??

A starają się poruszać z 'ostateczną prędkością'? Kiedy ostatni raz sprawdzałem, osiągane przez statki kosmiczne prędkości były jakieś 4 rzędy wielkości mniejsze od prędkości światła...

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 26, 2005, 04:53:42 pm »
...nie mowilem o dniu dzisiejszym.......

Offline Neratin

Re: predkosc swiatla...
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 27, 2005, 08:22:32 am »
Cytat: "Mietan"
...nie mowilem o dniu dzisiejszym.......

Ach, no tak, zmyliło mnie użycie czasu teraźniejszego.

W każdym razie, wyjaśnij może o czym konkretnie mówiłeś. Ubolewałeś nad tym, co ludzie będą robić w przyszłości?

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 27, 2005, 08:41:50 am »
Jakiej energii szkoda? Starczy się rozpędzić, potem silnik można równie dobrze wyrzucić lub przenieść na dziób - jakoś hamować trzeba ;)Szczególnie, że pewnie na te "skróty" to dopiero energii pójdzie.

Offline Gollum

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 27, 2005, 04:01:26 pm »
A czy w ogóle da się osiągnąć prędkosć światła?

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 27, 2005, 04:38:19 pm »
Teoretycznie nic co posiada jakąkolwiek masę nie może osiągnąć tej prędkości, a tylko w nieskączoność się do niej zbliżać.

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 27, 2005, 04:54:20 pm »
...ok...moze inaczej...po co konstulowac coraz sprawniejsze rodzaje napedow? po co starac sie poruszac coraz szybciej w przestrzeni ( generalnie )....i jak to sie ma wszystko do czasu ktory trzeba poswiecic na " wycieczke" np do innej galaktyki albo ok....na druga strone drogi mlecznej..ja sie na tym wszystkim nie znam i bron Boże nie bede sie tu wymadrzal ale zastanawiam sie po co? taki wyscig i dazenie do predkosci swiatla skoro to tak naprawde nie rozwiazuje to problemu ogromnych odleglosci....czy moze rozwiazuje:)?

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 27, 2005, 05:01:50 pm »
Raz, relatywistycznie skraca czas dla załogi. Dwa, na tak duże odległości ten nieznaczny przyrost prędkości jednak coś daje. Trzy, jak narazie tylko to możemy zrobić. Cztery, robimy to jak narazie po to, by chociaż loty wewnątrz układowe były znośne dla ludzi.

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 27, 2005, 05:07:12 pm »
...:) no oki:):):).....przekonales mnie czesciowo:)

Offline Grant

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 27, 2005, 05:34:54 pm »
No, a tak poza tym, to niech ktoś mi wyjaśni, czy jeśli z Ziemii wylecą w przeciwnych kierunkach dwa pojazdy kosmiczne, osiągajac 90% prędkości światła, to będą się poruszać względem sibie z prędkością wyższą niz prędkość światła? Bo o ile wiem to nie, choc to zupełnie nielogiczne.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 27, 2005, 05:50:38 pm »
Względem siebie tak, względem otoczenia nie (liczy się to drugie).

Ale to w sumie pikuś przy takim fajnym paradoksie jak strzał z lasera z lecącego statku z prędkością (powiedzmy) 50% prędkości światła. Strzelasz do przodu - dla strzelającego promień oddala się od niego z prędkością światła - dla obserwatora z zewnątrz układu promień też porusza się z prędkością światła (a na "chłopski rozum" powinien poruszać się z prędkością 150% prędkości światła). A jak strzeslisz do tyłu i dla strzelca promień będzie poruszał się z p.ś. to z zewnątrz powinien poruszać się z 50% p.ś. Porusza się jednak z pełną prędkością. Z tego wynika... cholera wie co z tego wynika - że dla światał punktem odniesienia jest właśnie sama przestrzeń, która ogranicza jego prędkość zawsze do określonej wartości :?: W tym mniejwięcej monencie odpadam z tematu ;)

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 27, 2005, 07:01:15 pm »
Hoho nowe tematy! Zabieram się do pisania. :D

Dlaczego opłaca się inwestować w silniki podświetlne?

 Pierwsza sprawa to, że nie ma na razie żadnych praktycznych adaptacji praw fizyki, pozwalających na sprawdzenie i wyprodukowanie czegoś, co pozwalało by "nagiąć" lub "oszukać" odległość. Dzisiejsza technologia na to nie pozwala, ale skoro to możliwe, to czemu nie próbować.

Napęd podświetlny jest wbrew pozorom bardzo ważnym wynalazkiem. Nie pozwala na osiągnięcie wystarczającej prędkości do dłuższych lotów, tzn. dalej niż pewnej ilości lat świetlnych, ponieważ zabraknie życia załodze statku. Relatywizm sprawi, że czas na planecie z której ów statek wyleciał, popłynie szybciej względem statku i moze dojść do takiej sytuacji, że po osiągnięciu docelowego miejsca nie będzie gdzie wracać, ponieważ nasze Słońce się już wypaliło...
Prędkość światła nie jest odpowiednio duża, ale może się bardzo przydać na ten czas, zanim nie znajdziemy innego sposobu na podróżowanie. Do wycieczek w obrębie Układu Słonecznego, albo nawet dalej wystarczy v=c. Gdybyśmy zupełnie porzucili projekty mające przyspieszyć konwencjonalny napęd statków, oznaczało by to dla ludzi stagnację. Porzucać jedyny działający napęd dla jakiegoś odległego i niepewnego rozwiązania?

Oczywiście należy cały czas starać się wdrażać nowe technologie, ale bez porzucania istniejących rozwiązań. Inaczej zaczniemy się cofać.


Cytat: "Wilk Stepowy"
Ale to w sumie pikuś przy takim fajnym paradoksie jak strzał z lasera z lecącego statku z prędkością (powiedzmy) 50% prędkości światła. Strzelasz do przodu - dla strzelającego promień oddala się od niego z prędkością światła - dla obserwatora z zewnątrz układu promień też porusza się z prędkością światła (a na "chłopski rozum" powinien poruszać się z prędkością 150% prędkości światła). A jak strzeslisz do tyłu i dla strzelca promień będzie poruszał się z p.ś. to z zewnątrz powinien poruszać się z 50% p.ś. Porusza się jednak z pełną prędkością. Z tego wynika... cholera wie co z tego wynika - że dla światał punktem odniesienia jest właśnie sama przestrzeń, która ogranicza jego prędkość zawsze do określonej wartości W tym mniejwięcej monencie odpadam z tematu


To bardzo ciekawy paradkoks. Właściwie paradokusu nie ma ponieważ wszystko jest zgodne z prawami fizyki. Podobny przykład jest w matematyce. Co jest większe, liczba nieskńczona czy licznba nieskończona razy dwa? Wydaje się, że to drugie, ale odpowiedź brzmi "obie są równe". Nieskończoność jest największym wynikiem i nie można już uzyskać większej liczby, dlatego nie ma znaczenia ile nieskończoności sobie wybierzemy.
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 27, 2005, 08:09:07 pm »
i jeszcze jedno ....hmmm...skoro wiemy ze fale radiowe poruszaja sie z predkoscia swiatla i szukamy obcych cywilizacji ( tak samo rozwinietych jak my albo lepiej) nasluc**jac kosmosu to jaki to ma sens skoro :
  1.Napewno ich komunikacja radiowa ( jesli istnieje) jest oparta na punktowym przesyle sygnału aby zminimalizowac wydatki mocy itd..Wiec jak odbierać jakiekolwiek ich przekazy jesli nie sa skierowane do nas??
 2.Czy aby napewno chca z nami sie skontaktowac skoro sa na "wyzszym poziomie" bo jakie to mialoby skutki niewyobrazalne na swiecie ( lepiej popatrzec)
 3.Czego sluchac skoro napewno komunikacja za pomoca fal radiowych jest u nich w muzeach...
 Zgubilem wątek:):):):) hahaha

Offline zaciekawiony

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 27, 2005, 08:18:31 pm »
Niebył bym zdziwiony gdyby najbliższa cywilizacja kosmiczna z tych właśnie powodów zaprzestała prub kontaktu czy nasłuchu.
Różni są ludzie na tej ziemi.

http://nowaalchemia.blogspot.com/