trawa

Autor Wątek: predkosc swiatla...  (Przeczytany 17559 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 27, 2005, 08:25:40 pm »
Znaczy, że zgubiła wątek?  :D

Cytuj

 2.Czy aby napewno chca z nami sie skontaktowac skoro sa na "wyzszym poziomie" bo jakie to mialoby skutki niewyobrazalne na swiecie ( lepiej popatrzec)


Czytałem takie opowiadanie "Wróble Galaktyki" z antologii "kroki w nieznane". Tam właśnie człowiek spotyka się z inną rozumną rasą i oczywiście wierzy, że oni przybyli by dokonać inwazji. Może wrzucę cytat.

Cytuj
– Nie tylko wam – Toren mówił cicho, jakby do siebie – myśmy wszyscy tak sądzili. Wymyśliliśmy nawet inwazję i uwierzyli w nią bez zastrzeżeń. Wymyśliliśmy inwazję, bo przez myśl nam nie przeszło, że oni przylecieli do nas tylko po zapas paliwa, że potraktowali nas jak wróble...
– Nie rozumiem. Dlaczego jak wróble...?
– Czy zatrzymałeś się kiedykolwiek, żeby popatrzeć na wróbla? Na pewno nie. Jeśli je nawet czasem spostrzegłeś, to przypadkiem. Są zbyt pospolite, by zwrócić naszą uwagę... i może my właśnie jesteśmy takimi wróblami w naszej Galaktyce...


Zachęcam do lektury tej starej, choć zaskakująco aktualnej antologii. Mogę nawet na maila komuś wysłać ten zbiór.   ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 27, 2005, 08:27:33 pm »
Raczej pierwsze przekazy radiowe nie są kierunkowe ;) Dlatego nie szuka się przekazów kierowanych do nas, lecz raczej swoistego "szumu" radiowego cywilizacji. Nasze pierwsze audycje radiowe rozchodza się już dość długo po wszechświecie i skąd możemy wiedzieć kto już ich słucha :D

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 27, 2005, 08:34:21 pm »
...skoro sa lepiej rozwinieci od nas to mozemy zapomniec o nasluchu bo maja napewno kierunkowe przekazy,wiec jezeli nie zechca sie  z nami skontaktowac to mozemy sobie sluchac...moze to nie chodzi o to zeby zlapac króliczka a o to zeby go gonic:):):)

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 27, 2005, 08:35:54 pm »
no masz racje..nie doczytalem ( pozno dla mnie:()...szumy mozemy zlapac..tak

Offline 8jakis

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 30, 2005, 10:00:12 am »
Cytat: "Wilk Stepowy"
Raczej pierwsze przekazy radiowe nie są kierunkowe ;) Dlatego nie szuka się przekazów kierowanych do nas, lecz raczej swoistego "szumu" radiowego cywilizacji. Nasze pierwsze audycje radiowe rozchodza się już dość długo po wszechświecie i skąd możemy wiedzieć kto już ich słucha :D

a jak ustalić, który przekaz radiowy jest dla nas?
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 30, 2005, 10:10:49 am »
Nawet jeśli przekaż jest kierowany tak, by w jego ograniczonym stożku znalazła się Ziemia, to nie mamy możliwości sprawdzić czy tylko ona się w nim znajduje (trzeba by rozstawić anteny na obrzeżach Układu Słonecznego i poza nim, by sprawdzić czy sygnał słabie).

A jeśli chodzi o samą informację to najprościej byłoby w przekazie zawrzeć matematyczne lub graficzne odwzorowanie położenia Ziemi w galaktyce - swoisty adres (tak jak my to zrobiliśmy na tablicy umieszczonej na sondzie - nie pamiętam nazwy - wysłanej poza nasz Układ Słoneczny).

Innym sposobem byłoby odesłanie w części przekazu np. jakiejś naszej audycji radiowej lub TV (jeśli sygnały te dotarły już do hipotetycznego autora sygnału) - wtedy również byłoby oczywiste, że to do nas.

Offline 8jakis

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 30, 2005, 10:26:04 am »
radio jest od stu lat u nas. Musiałby to byc nadawca, co jest nie dalej niz 50 lat świetlnych od nas i usłyszał pierwszą audycję.
 skąd wiadomo, że świat istnieje?

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 30, 2005, 10:35:29 am »
Dokładnie. Z tego co wiem w promieniu 50 lat świetlnych jest sporo potencjalnych systemów posiadających planety. Ale czy jest tam ktoś będący w stanie odebrać nasze sygnały to już tylko gdybanie. Poza tym całkiem możliwa jest brak zbieżności w czasie między nasza cywilizacją a innymi (dawno mogły wymrzeć albo długo jeszcze się nie pojawią).

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 30, 2005, 10:35:34 am »
Wychodzi na to ,ze nie mamy szans raczej na jakikolwiek boom technologiczny po takim odbiorze sygnalu od obcych.....czy sie myle? ale i tak bylo by to utajnione raczej bo jesli obcy nie mieliby przykladowo swiadomosci ze mogą wywrócic  religie do gory nogami , to napewno rządy naszej planety do takich wnioskow dojda...A jesli bylby jakikolwiek boom technologiczny to w technologiach wojskowych :(:(:(:(:(...wez tu sie nie zdenerwuj.. :(

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 30, 2005, 10:39:35 am »
Nie znam się na teori gier więc trudno mi powiedzieć jak by taka wymiana inf. wyglądała. Ale szczerze wątpię, by nawet jeśli dojdzie do kontaktu, nastąpił jakikolwiek bum (chyba że w negatywnym sensie - np. gdy wraz z sygnałem podeślą nam kilkaset meteorytów i kilka planetoid ;) ). Bo jeśli są od nas bardziej zaawansowani to po co mieliby się tym z nami dzielić?

Offline Mietan

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 30, 2005, 10:57:46 am »
...zkladajac ze mentalnosc maja podobna do naszej to faktycznie...Jesli sa duzo bardziej zaawansowani technlogicznie to napewno teleportuja informacje i nie uslyszymy ich nigdy a jesli by chcieli najechac to juz by najechali:):):)...a swoja droga pamietacie serial puszczany jakos w nocy po 2 odcinki: " Ziemia ostatnie starcie"....fajny:):)

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
predkosc swiatla...
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 30, 2005, 11:07:50 am »
Teleportacja... to już totalnie S-F'em pachnie.

A mentalności na bank nie mają takiej jak my - ja tam wierzę w różnorodność i pomysłowość natury. A poza tym oni mogą całkiem inaczej odbierać świat niż my - mogą mieć całkiem inne zmysły (a przecież głównie kształtuje nas to jak postrzegamy otoczenie) i widzieć np. w całkiem innych długościach fal (podczerwnień, fale radiowe, mikrofale - do wyboru, do koloru - nasz sposób widzenia świata jest strasznie ubogi). Sam sposób ich myślenia i forułowania myśli może strasznie utrudnić komunikacje.

Offline Faith

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 15, 2006, 06:57:04 pm »
oni moga miec zmysly ktorych my nawet w nie jestesmy w stanie sobie wyobrazic?
img]http://img171.imageshack.us/img171/3261/bannerstopthemadnessgn4pe2.jpg[/img]

Offline Dinki

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 15, 2006, 11:38:32 pm »
Cytat: "Wilk Stepowy"
... i widzieć np. w całkiem innych długościach fal (podczerwnień, fale radiowe, mikrofale - do wyboru, do koloru - nasz sposób widzenia świata jest strasznie ubogi)...


"Widzenie" w falach radiowych i nawet mikrofalach byłoby dość kiepskim rozwiązaniem. Fale takie przechodzą przez różne ośrodki z mniejszymi bądż większymi zmianami, dociera do nas zniekształcona z setek kilometrów. Czy coś takeigo dostarczało by sensownych informacji "osobnikowi" ? Wątpie.

Szczególnie ciekawie prezentuje się widzenie w podczerwieni i nadfiolecie.  Np. ptaki widzą, oprócz światła widzialnego także nadfiolet. Tutaj dopiero można mówić o barwnym widzeniu:)

Szczególnie zawsze mnie interesowało, widzenie w promieniach gamma. Jak wiadomo, wszystko promieniuje. W każdym przedmiocie nastepują spontaniczne rozpady jąder. Tylko czy jakość i dokładność receptorów, które wykrywałyby minimalne róźnice tego promieniowania nie stałyby się przeszkodą w możliwości rozwinięcia takiego "widzenia" i czy ilość kwantów uwolnionego promieniowania nie byłaby zbyt mała?

I nie zgadzam się, że jest ubogi :) Jednak przyznam szczerze, że trudno obiektywnie to ocenić, gdyż nigdy nie miałem możliwości porównania odmiennych "widzeń" ze światłem widzialnym.

Offline Jaskier

predkosc swiatla...
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 15, 2006, 11:53:36 pm »
Cytat: "Wilk Stepowy"
Teleportacja... to już totalnie S-F'em pachnie.
hmm, no własnie nie wiem. coś mi się jakieś 2 lata temu obiło o uszy (we wiadomościach czy czymś takim) że japońce przeprowadzili pierwszą udaną próbę teleportacji. przeteleportowali ze stołu na stół jakąs cząsteczkę niestety nie pamiętam jaką, a to w sumie duża róznica. ale chyba nie był to jeszcze atom. albo był? w każdym bądź razie precedens już najwyraźniej mamy.  teraz wystarczy tylko móc przeprowadzić taką operację w n-krotnej skali :)


EDIT: poczytłem trochę na ten temat i oto czego sie dowiedziałem. 2 lata temu w usa i austrii niezalerznie udało się naukowcom teleportować atom. co do samego procesu to znalazłem dwie różne informacje na ten temat:
a) jest to poprostu zapisywanie informacji o obiekcie, przesyłanie ich i tworzenie tego obiektu "po drugiej stronie". przesyłanie w formie lasera, a więc prędkość światła.
b) druga, jak na mój rozum sensowniejsza i mniej szokująca, mówi, ze rozkłada się teleportowany obiekt na energię, przesyła ją i znowu składa.

teraz już mi się nie chce szukać która jest  prawdziwa bo późno :P
ale ta pierwsza wersja, jeśli doprowadzono by ją do docelowego stadium (czyli do teleportowania człowieka) byłaby szokująca - moznaby było tworzyć coś na kształt backup'ów ludzi :shock:
kurcze! - świetny temat na opowiadanko s-f ^^

 

anything