Nie wiem czy możemy domniemywać, że choć realia są te same to po dodaniu elementów s-f ciągle możemy mówić o tym samym świecie.
Gdy ja mówię o tym samym świecie w przypadku cyerpunk'a to mam na myśli też to, że występują w nich te same elementy lub, choć elementy nie występują, to nie są one obce bohaterom filmu/książki. W przypadku książek Gibsona to jest ten sam świat, te same elementy w nim występujące, ale pokazane jest to z różnych perespektyw (i to nie wyrzuca danych pozycji z nurtu).