Clannad
- dajemy szansę. Ładne, całkiem śmieszne i ogólnie bardzo przyjemne, ale sporo rzeczy strasznie mnie irytuje: te krowie oczy bohaterek, wielkie i totalnie niewyraźne, do tego loli loli lolitką pogania, no i nie mogę się wyzbyć wrażenia, że będzie sztampowo. Opening świetny do momentu pojawienia się bounce'ującego biustu Fujibayashi. Oglądamy drugi epek :P
Shana prezentuje się przepięknie - opening świetny. Twarze rzeczywiście sprawiają czasami wrażenie bardziej podłużnych, ale tylko momentami. Ja tam siedzę i czekam na trzeci epek
Wilku, ja tam przyzwyczajony jestem że ludzie są subiektywni w swoich ocenach, ale gdzieś są granice... które tu przekroczyłeś i to po wielokroć. No to jadziem:
- ad krowie wielkie i niewyraźne oczy bohaterek
Clannad:
Shana:
Jak widać, oczy w Clannadzie są istotnie krowie wielkie i niewyraźne, zaś w Shanie bardzo malutkie i... też takie jakieś niewyraźne.
... tak, tak, nabijam się (jeśli ktoś ma tu jeszcze wątpliwości)
- loli lolitką pogania
Macki opadają. Czy ty w ogóle wiesz co to jest lolitka??
Póki co w Clannadzie doliczyłem się lolitek sztuk 0,5 .To i tak co najmniej dwa razy mniej niż w Shanie.
- no i nie mogę się wyzbyć wrażenia, że będzie sztampowo
No, nareszcie pierwszy sensowny zarzut. No, średnio sensowny. Nawet bardzo bez sensu, ale przynajmniej nie próbuje udawać bycia obiektywnym
- opening świetny do momentu pojawienia się bounce'ującego biustu Fujibayashi
To znaczy się co, jednak wolimy delicious flatchested loli? Zdecydowalbyś się. BTW, na /a/ po takim tekście by cię kulturalnie spytali czy jesteś gejem :>
Ok, a coby nie rozłazić się z głównym tematem:
Bamboo Blade - żeńska szkolna drużyna kendo (póki co dopiero w budowie
) która będzie mężnie prać rzyć innym zawodnikom, nawet pomimo że ich sensei jest totalnym looserem. Obejrzałem pierwszy ep, na razie będę oglądał dalej.
Minami-ke - żyją sobie trzy siostrzyczki pod jednym dachem i jak to w rodzeństwie bywa, coś tam zawsze się dzieje... takie doroślejsze Ichigo Mashimaro, ale brakuje właśnie szczypty wariactwa Miu żeby mnie to wciągnęło. Może obejrzę drugiego epa, ale raczej do zarzucenia.