No i narobiliście mi smaka i tak jak sobie postanowiłem że sobie odpuszcze w tym sezonie nowe anime i nadrobię pare zaległości które mam wśród innych tytułów to oczywiście nie...
Zacząłem oglądać
Hanasaku Iroha,
Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai,
Nichijou. 2 pierwsze zapowiadają się na ciekawe slices of life a ten gatunek bardzo lubię, a w 3 tytule po prostu zakochałem się od pierwszego odcinka... absurdalny humor, z pozoru prosta acz diabelnie dopracowana kreska i animacja po prostu mnie oczarowały
.
Nieco słabiej na tle tych tytułów wypada
Hidan no Aria, oczywiście Tsundere i gnaty jak najbardziej trafiają w moje gusta ale sam pomysł na szkołę gdzie uczniowie chodzą z bronią i ścigają przestępców w tym konkretnie świecie przedstawionym raczej słabo się sprawdza podobnie zresztą ta reakcja na stress
IMHO dość oklepany motyw, ale cóż poczekamy zobaczymy.
No i oczywiście kontynuuje
The World God Only Knows jak i
Hen Zemi.