Skończyłem oglądać 1 odcinki Utawarerumono Itsuwari no Kamen i Gakusen Toshi Asterisk.
W Utawarerumono mamy po raz kolejny człowieka z zanikiem pamięci w wiosce zwierzo-ludzi i młodą dziewczynę, która go uratowała. Wszystko wskazuje, że akcja anime ma miejsce po wydarzeniach z pierwszej serii, ale nie wiadomo jak dawno. Kreska ładnie się prezentuje, postacie są zabawne i zapowiada się ciekawie. Zobaczymy co będzie dalej.
Z kolei po Gakusen Toshi Asterisk mam mieszane odczucia. Mam wrażenie, że oglądam Mahouka Koukou no Rettousei wymieszane z Infinite Stratos. Mamy szkołę uczącą magii,mamy uczniów walczących przy pomocy futurystycznych broni i mamy haremik. Jeszcze zobaczę, ale już nastawiam się na dropa.