Myśle, że przed oglądaniem Casshern Sins powinno się obejrzeć film, aby zrozumieć o co w anime chodzi(chyba, przy filmie zasnąłem po 20minutach, ale na początku Luna jescze żyje, a w Sinsach już nie, więc pewnie jest to kontynuacja).
A kreska taka stylizowana na stare anime, jakieś Saint Seyia czy inne Załogi G, w sumie nie kłuje w oczy, no może oprócz tego kostiumu super bohatera...