Hiehie... swego czasu dostałem w swe ręce szwedzkiego
Phantoma (ten taki niebieski, z czarną maską, był i w Polsce wydawany przez TM-Semic) a tu nagle w połowie komiksu Thorgal
- pół tomu
Między Ziemią a Światłem format zeszytowy, kiepawy druk. Ot, taka ciekawostka. A komiksy to ja mógłbym tłumaczyć, bo kończę filologię angielską, heh... pewnie wyszłoby mi lepiej niz Kreczmarowi... Słowackiego
Spider-man'a czy czeskiego
Hellboy'a nawet można zrozumieć. Włoskie
Rising Stars już nie... A jedyny francuski komiks jaki posiadam to
Le Mouche. Niesamowita rzecz. I żadnych problemów ze zrozumieniem (bo nie ma ani jednego dymka...
)