Hmmm no cóż. Mroczne anime, tak? No więc widzę, że tu się pojawiają takie tytuły jak "3x3 Eyes", "Le Portrait de Petit Cossette" czy na przykład "Darkside Blues". A próbowałeś może obejrzeć "Elfen Lied" czy "Devil May Cry"? Osobiście co do mrocznych anime stawiam na "Darker than Black". Niektórzy mogą uznać, że anime takie mroczne nie jest, jednak jest bardzo ciekawe. Zaledwie 25 odcinków, w czym znajdują się różne historie "rozpisane" na podwójne odcinki. Z początku zdaje się, że żadna z historyjek nie ma ze sobą nic wspólnego, jednak potem łatwo zauważyć między nimi powiązanie. Trzeba jednak być uważnym podczas oglądania anime, bo jeśli zapomni się części zdarzeń z poprzednich części, to rzeczywiście nie będzie widać powiązania.
W "Darker than Black" jest dużo krwi. Praktycznie w każdym odcinku ktoś ginie (coś jak w "Higurashi no Naku Koro ni", jednak to anime pod względem fabuły jest po prostu chore...). Autorzy anime nie cackali się, i przy każdym zabójstwie dawali możliwie jak najwięcej krwi. Oprócz tego, że jest tam dużo krwi, to do tego dochodzą jest nadprzyrodzone moce, których obawiają się zwykli ludzie. To dodaje temu anime klimatu. Polecam to.
PS. "Full Metal Panic!" jest dobre, ale dopiero przy serii "The Second Raid' staje się bardziej mroczny i bardziej krwisty.