Gildia Tajemnic (www.magia.gildia.pl) > Forum Tajemnic

Wróżby

(1/2) > >>

Gollum:
Skąd wróżbici potrafią przewidzieć przyszłość?
Mnie, fanatycznemu racjonaliście dwa razy (bo tyle razy mi wróżono) przyszło przyznać im rację. Za każdym razem Cygance. Raz powiedziała mi, że niedługo znajdę pracę. Popatrzyłem na nią dziwnie, bo byłem studentem czwartego roku. Tymczasem na wykładzie, na który właśnie szedłem, dowiedziałem się o kursie, dzięki któremu kończąc czwarty rok prosiłem dziekana o zezwolenie na podjęcie pracy (kiedyś takowe były niezbędne).
Rok później inna Cyganka powiedziała mi, że jakas blondynka szuka do mnie dojścia. Tu niczego nie odkryła, bo ową blondynkę znałem; dziś jest moją żoną. I powiedziała, że niebawem pojadę za granicę. Wyśmiałem ją, bo nigdzie się nie wybierałem. A tu parę tygodni później szef mówi mi, że jadę służbowo za... granicę. Niedaleko, na Ukrainę, ale zawsze.

katecheta666:
Ja już nie wiem czy w to wierzyć, czy nie. Ale w końcu trochę ludzi jest, którzy potrafią przewidzieć przyszłość. Przynajmniej tak twierdzą.

Gollum:
Ale jak oni to robią, że potrafią? Podejrzewam, że oni sami tego nie wiedzą. Czy to sprawa neuropsychologii, fizyki czy czegoś innego? Ja nie wiem. A chciałbym wiedzieć.

dnaoro:

--- Cytat: "Gollum" ---chciałbym wiedzieć.
--- Koniec cytatu ---


musialbys byc jednym z nich

Guildenstern:
Ludzie, przecież to jest proste jak konstrukcja cepa. Zajmijcie się jakimś systemem dywancji (runy, tarot, czy cuś tam innego) i też się nauczycie. Przepis na przewidywanie przyszłości? Trochę talentu, intuicji oraz sporo pracy w zgłębianiu systemu (tak, tak, trochę trzeba się namęczyć). Na początek polecałbym Runy - system stosunkowo prosty i łatwy w obsłudze.
W sumie fakt, że większość wróżek/wróżbitów ma małe pojęcie o tym co robią. Można powiedzieć, że nie darzę tej profesji szacunkiem (skrzywienie zawodowe he he), chociaż zdarzają się osoby utalentowane. Większość xążek na naszym rynku, które traktują o tym temacie nie są warte nawet papieru, na którym je wydrukowano ;). Dlatego też ciężko zdobyć jakąś sensowną wiedzę w temacie, bez głębszej znajomości okultyzmu. Jakby ktoś był intrested, to niech pisze.
Acha, mi to wychodzi gdzieś tak 8 razy na 10. A jeśli popełniam błą to najczęściej jest to błąd mojej interpretacji ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej