Taaaaak. VIDOQ. Jesli chodzi o prase, to DVD video magazyn wystawil temu obrazowi dobra ocene.
Sam osobiscie uwazam, ze fabula filmu nie jest arcydzielem. Biorac jednak pod uwage calosc, a wiec: udekorowanie filmu niezwyklymi, rzadko spotykanymi dynamicznymi ujeciami, aure tajemniczosci ktorej smaczku dodaja efekrty specjalne, fantastyczne przedstawienie postaci i zakonczenie, ktore mile mnie zasoczylo, to calosc wychodzi w bardzo dobrym swietle. Podobala mi sie tez sama konstrukcja filmu: poczatek ukazany we wspomnieniach, srodek filmu naszpikowany aktualnymi zdarzeniami, zas koncowka niezwykle zaskakujaca i odkrywajaca wszystkie mozliwe karty. Gra aktorska tez byla niczego sobie... no i te zgnile kolorki;) No i zapomnialbym: kostiumy oraz dekoracje tez nalezy pochwalic.
Szczerze mowiac, to VIDOCQ nie jest thrillerem a juz na pewno nie horrorem. To mila opowiesc o Paryzu i jego mieszkancach ukazana w swietle intrygi i tajemniczosci. Taki sobie dramacik, choc musze przyznac, ze bylo kilka scen godnych slowa "d(r)eszczowiec";)
Co do wydania DVD, to musze sie przyznac, ze mnie troche zmartwilo dodatkami. Ale tylko nimi, bo obraz i dzwiek perfekt.
Tak na marginesie, to zapraszam do dzialu DVD - tam tez znajdziecie recenzje VIDOCQA na DVD;)