trawa

Autor Wątek: Podwieczorek Żywych Trupów  (Przeczytany 3003 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Puchiko0007

Podwieczorek Żywych Trupów
« dnia: Lipiec 14, 2004, 07:47:03 pm »
Oglądał ktoś może "Poranek żywych trupów"? Jakie wrażenia macie po obejrzeniu tego filmu? Nie wiem czemu ale ja się prawie cały czas śmiałam na seansie....

Offline śmigło

Podwieczorek Żywych Trupów
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 14, 2004, 08:22:21 pm »
chodzi ci o "swit zywych trupow"? rozpisalismy sie o tym w gildii horroru, mozesz tam wpasc i sie podzielic wrazeniami. :)
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Puchiko0007

Podwieczorek Żywych Trupów
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 15, 2004, 12:07:32 pm »
tak myslalam ze raczej jest to topic do Gildii Horroru. wpadne na pewno :)

Offline Gollum

Re: Podwieczorek Żywych Trupów
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 16, 2004, 10:05:43 am »
Cytat: "Puchiko0007"
Oglądał ktoś może "Poranek żywych trupów"? Jakie wrażenia macie po obejrzeniu tego filmu? Nie wiem czemu ale ja się prawie cały czas śmiałam na seansie....

No bo jego twórcy zapewne słyszeli moja opinię o "Nocy żywych trupów". Ja mawiałem, że jest to tragikomedia - nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. I poszli w stronę komedii :lol:

Offline Puchiko0007

Podwieczorek Żywych Trupów
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 16, 2004, 07:05:41 pm »
ten film to dla mnie ni komedia ni horror wlasnie :) byly momenty w ktorych na prawde sie przestraszylam (swietna scena kiedy pojawia sie w drzwiach sypialni coreczka glownej bohaterki) ale juz kompletnie rozbroila mnie scena pod koniec filmu z masakra pila mechaniczna w samochodzie - niby nic zabawnego ale jak wybuchnelam smiechem to nie moglam przestac... za to zniesmaczylo mnie ostatnie ujecie: rozstanie ukochanych, amerykanska flaga, gest pozegnania, moj grymas na twarzy. ta scena byla tak holywoodzka ze nie moglam.
ogolna ocena filmu: dawno sie tak nie usmialam heh

Offline Mr.Stench

Podwieczorek Żywych Trupów
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 29, 2007, 08:03:29 pm »
Żywe Trupy jak najbardziej. Film Romero to już klasyka horroru. Chociaż remake z 1990 też nie jest zły mówie tu o Nocy Żywych Trupów, a co do nowego switu to troche nie w temacie.Przykład: jak żywe zwłoki mogą biegać jak sprinter [pierwsza scena z zombiakiem biegnacym za panna uciekającą samochodem].
ome....Hell Awaits