wspaniale, barwne, klimatyczne postacie, jak Kapitan, Rip van Vinkle, chorazy Schrodinger i nie tylko
Steelie, nie zapominaj o "majorku grubasku" i jego doktorku, wampirzycy Seras Victorii z wieeeelką giwerą (chciałbym mieć taką w mieszkaniu
) i oczywiście bracholach głupolach z 2 tomu.
Co do fabuły to tak, zmienia się ale jak dla mnie na lepsze.