Autor Wątek: KotOR - bez kogo nie byłby sobą?  (Przeczytany 6149 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ribald

KotOR - bez kogo nie byłby sobą?
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 24, 2005, 11:53:59 am »
Nikogo nie będziemy wieszać, ale też zachęcamy do penetrowania świata Gwiezdnych Wojen również z innych źródeł, bo jest tego wart :)


Wczoraj udało mi się wygrać Zemstę Sithów na VHSie. Tym samym cała saga skompletowana :)

Pozdrowienia :)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Sukul Ankhadu

KotOR - bez kogo nie byłby sobą?
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 24, 2005, 12:48:57 pm »
Uff, a już się wystraszyłam ;)

Nie no, chętnie bym się bardziej zgłębiła w świat SW, bo mi się podobał zawsze, odkąd obejrzałam starą trylogię, lecz niestety nie mam czasu na to :(
Chociaż nigdy nie mówię "nigdy" ;)


Gratuluję wygranej, Ribaldzie :)

 

anything