"+ i -" - to przemyślenia chłopaka który boi się wyników badań na wirus HIV
wydaje mi sie ze to raczej belkot czlowieka ogarniety nerwica natrectw myslowych ktora doprowadzila go w koncu do samobojczego skoku za okno.
do tego chcialem zabrac glos w jednej sprawie - wielu ludzi mysli tutaj o hh w pewnych , dosyc schematycznych kategoriach. hip hop mowiacy o zlocie i szampanie to dosyc maly procent, jest to charakterystyczne najbardziej dla dirty south, z wytwornia cashmoney/nolimits na czele, ale tam tez mozna wyczuc pewien nihilizm i do tego mocne, lamane, syntetyczne beaty - taka estetyka, albo lubisz, albo nie, zreszta ta szkola zainspirowala wielu duzo bardziej wartosciowych artystow, jak na przyklad rzadzacego teraz dizzee rascala, ktory naprawde otworzyl jakosc w hip hopie, laczac brzmienie garage, paranoicznosc antipop consortium i charyzme najwiekszych legend gatunku. co do kolejnego schematu : siedze na lawce z ziomkami i pale baty - wlasnie szkoda ze chyba najbardziej spojna i bezkompromisowa plyta polskiego hh, jaka byla druga molesta ustanowila takie beznajdzie schematy; w hh chodzi o sile wyrazu, a ja z perspektywy czasu wole taka postawe, jaka byla na ewenement : mozemy ci sie nie podobac, ale co z tego, wy#@@$$laj, nie wstydze sie tego ze jestem tego jaki jestem, skad jestem, moge miec slaby flow, nie miec zebow, nie czytac ksiazek, co z tego, jestem czlowiekiem ulicy a jednoczesnie dazaca do rozwoju jednostka. moze to nie do mnie byla przeznaczona ta radosna tworczosc, ale w 3 klasie lo trudno bylo nie oprzec sie jej wulgarnej sile. mowicie schemat : ' siedze z ziomkami na lawce i pale baty '. meska przyjazn i palenie marihuany sa jednymi z najpiekniejszych rzeczy jakich mozna w zyciu doswiadczyc i nie widze nic zlego w ich szczerej, prostodusznej afirmacji. mowicie o fiszu - on nie ustanowil zadnych standartow, jest mieciutki jak kaczuszka, nie ma zadnego flow, rznie z mos defa, obecnie juz w ogole odszedl od hip hopu i zaczal tworzyc do radia leniwa niedziela, ze swoja bezladna fryzura robiona przez najlepszego fryzjera w warszawie , jego nowa plyta wydawala mi sie calkiem sympatyczna przez tydzien. jesli ktos szuka autentyzmu, inteligencji i eksperymentu w hiphopie jednoczesnie, niech poslucha sobie el-p ' fantastic damage ' albo sage francisa. a co do schematow - taka jest estetyka gatunku, trudno