tak!dokładnie tak..po pierwsze-mniej wystajacyh dupereli w postaci skrzydełek czy antenek!po drugie broń palna(moga być,sadząc po wielkośći-armaty czy silosy ręcze )...ale nie na boga miecze czy kosy!co to jest?średnoiwiecze??j arozumiem że ma ładnie wyglądac ale
Pokpoko, czy zawodzi mnie ma sztuka dedukcyji, czy jesteś fanatykiem broni palnej???
Wg. mojego skromnego zdania Gundam W powinien stać tuż obok Dr. Slumpa- tak samo głupia historia, tak samo głupie teksty, ale nie śmieszne (zwróciłem kolacyjkę po obejżeniu pierwszego odcinka GW na Hyperze i to bynajmniej nie dlatego, że skrót mi się skojarzył
)
(pomijając bezsens budowania dużych mechów :P -ale tę chęć rozumiem)
Eee... sens? BO MI SIĘ CHCE!!! (odpowiedź pewnego naukowca) :twisted:
Tak w ogóle railguny, czy jak to się tam nazywało niektórych figurek skonwertowanych z tych, do których link dał Pokpoko będą miały zasięg 24" za nazwę (niekapujący- Vindicator
).
Heh heh, get it? Vindicator? 24"?
*Blam*
Appleseed to była pierwsza manga, którą sobie kupiłem *chlip chlip* a roboty w nich wymiatały... tylko jednego nie mogłem pojąć- czemu do licha pilotom wystawały na zewnątrz ręce??? 0 logiki. Ale to było kewl.
(taa, pomijając, że kupiłem sobie tylko 2 tom :P )
Nie mieszajmy w to Evangelionów- one były organiczne (!krwawiły!), nawet w wyglądzie (tylko czaszka była jakaś taka metalowata).