trawa

Autor Wątek: Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.  (Przeczytany 11532 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

JJ

  • Gość
Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 30, 2005, 01:11:09 pm »
Cytat: "Christos"
Nie pytam. ;)



Nie odpowiadam. ;)

Ale może ktoś na to NIE zadane pytanie odpowie.
Ja spadam - może Szafa albo ktoś sie pojawi.

@ Marek - Ja bym dostawił biegacza do tylko jednej Driady. Już nie róbmy ...
Uściślenia to wskazówki dla sędziów, a nie dowód ontologiczny na istnienia Slaanesha. Tzn, fajnie, żeby miały jakieś pozory rozsądku... Ale nie tacy ludzie jak LS się na takich skórkach od bananów ślizgali. Ja np. zupełnie spokojnie to uściślenie na dwa dni łyknąłem... Dopóki nie wystawiłem skinków i nie zacząłem przekierowywać szarż ... Olejmy to na parę miesięcy i już.  Na razie...  :)

Offline szafa

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 30, 2005, 01:16:54 pm »
Hyhy.
Pojawiam sie i znikam.

Marku, nieporozumienie z Toba zazwyczaj wynika w momencie gdy rozmawiamy o definicji slow "po prostej".

Ja figurki skirmishu interpretuje jako by mialy okragle podstawki i po prostej to najkrotsza linia, dlatego z wyznawca wheelujacych skirmisherow sie nie dogadam.

Co do ilosci szarzujacych, to zawsze mowie ze szarzujacy ma przewago i jest spokoj, pomimo tego ze dojsc "na corner" mozliwe jest tylko w przypadku umowy obu stron, geometrycznie jest to niewykonalne.
url=http://pl.youtube.com/watch?v=Kdc0x5dX1N4][/url]

JJ

  • Gość
Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 30, 2005, 01:31:44 pm »
Cytat: "szafa"
Hyhy.
Pojawiam sie i znikam.

Marku, nieporozumienie z Toba zazwyczaj wynika w momencie gdy rozmawiamy o definicji slow "po prostej".

Ja figurki skirmishu interpretuje jako by mialy okragle podstawki i po prostej to najkrotsza linia, dlatego z wyznawca wheelujacych skirmisherow sie nie dogadam.

Co do ilosci szarzujacych, to zawsze mowie ze szarzujacy ma przewago i jest spokoj, pomimo tego ze dojsc "na corner" mozliwe jest tylko w przypadku umowy obu stron, geometrycznie jest to niewykonalne.


Hyhy ja też...
Zagadzam sie ze wsystkim, jak zobaczę Marka i będę miał skirmish w ręku, szybko wytnę z rostera podstawke pod skirmish i będę szarżował po  prostej! :)
Znikam. :)

Offline Bagrada

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 30, 2005, 03:03:08 pm »
Cytuj
Ale może ktoś na to NIE zadane pytanie odpowie.
Czemu odpowiedź na to pytanie nie może być taka prosta jak ta :) ? - linia frontu powinna być prostopadła do prostej łączacej przybliżone środki dwóch oddziałów  :roll:

Offline szafa

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 30, 2005, 03:10:38 pm »
Prawie dobrze.

Jezeli juz to linii laczacej najblizsze (pod wzgledem ilosci ruchu) modele.
Dodtakowo to nie linia prosta tylko tor (trajektoria) ruchu.

P.S. Taka prosta prostopadla w danym punkcie nazywa sie normalna.
url=http://pl.youtube.com/watch?v=Kdc0x5dX1N4][/url]

Offline Bagrada

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 30, 2005, 03:26:30 pm »
Czy to tor czy prosta na potrzeby wyznaczenia prostopadłej to bez znaczenia. :P
Cytuj
Jezeli juz to linii laczacej najblizsze (pod wzgledem ilosci ruchu) modele
Rozumiem że chodzi o to że ,,środek'' by sie przesuwał w strone bardziej wysuniętej, do wroga, figurki.. może i logiczne ale powodzenia życze z precyzją wyznaczenia ( jak coś źle zrozumiałem to sory :) )..  :roll:  

Mi sie moja definicja podoba - bym ją tylko sprostował że chodzi o środek tej części skirmiszu która może doszarżować.

Offline Bagrada

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 30, 2005, 03:27:31 pm »
Czy to tor czy prosta na potrzeby wyznaczenia prostopadłej to bez znaczenia. :P
Cytuj
Jezeli juz to linii laczacej najblizsze (pod wzgledem ilosci ruchu) modele
Rozumiem że chodzi o to że ,,środek'' by sie przesuwał w strone bardziej wysuniętej, do wroga, figurki.. może i logiczne ale powodzenia życze z precyzją wyznaczenia ( jak coś źle zrozumiałem to sory :) )..  :roll:  

Mi sie moja definicja podoba - bym ją tylko sprostował że chodzi o środek tej części skirmiszu która może doszarżować.

PS sorki za dublet - do kasacji prosze z tym :)

Offline pingus

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 30, 2005, 03:27:50 pm »
A ja już i tak gram po swojemu i jak narazie wszyscy są szczęśliwi. Nie musisz hitnąć frontu podstawki skirmishera wystarczy corner.. wtedy tą pojedyńczą (najczęściej driadą) alignuję się w ulubioną stronę i dostawiam resztę. ;) Jest po prostej, tak jak mówi szafa tak jakby to było okrągłe (tylko że zkwadraciałe) i na dodatek taki rysunek jest w RB.

Ale zamotałem.. :D Może dlatego że się w Waszej dyskusji pogubiłem. :)
Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Świenta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." - Józef Tischner.

JJ

  • Gość
Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 30, 2005, 03:47:19 pm »
Cytat: "pingus"
... to było okrągłe (tylko że zkwadraciałe)...

Ale zamotałem.. :D Może dlatego że się w Waszej dyskusji pogubiłem. :)


Rozpoczynając swa przygodę z WFb nigdy nie marzyłem, że pomoze mi ona rozwiązać problem kwadratury koła...

Offline b_sk

Szarze na skirmish - strefa wolnego slowa.
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 30, 2005, 05:52:33 pm »
Akurat w kwestii giganta , czy samotnego charactera to motyw z wheelem i dostawieniem po kancie nie jest aż tak widoczny, dlatego że on zamiast wheelować darmowo pivotuje, a ja nie dam sobie udowodnic, że po takim pivocie to mam dalej niż po takim i będę się tego uparcie trzymał.  ;)
Ale na przykład gdybym miał driady, a przeciwnik grał konnicą to zawsze będe się mógł tak ustawić draidami, żeby zgodnie z uściśleniami konnica musiała dochodzić do nich kantem.
Nażarte komunistyczną truflą dzikie świnie zdradziecko ryją zdrową tkankę polskiej racji stanu

 

anything