Kłania się czytanie ze zrozumieniem... właśnie twoja odpowiedź jest wzięta z powietrza... bo pytanie jest do sytuacji opisanej przez pytającego...
Wlasnie tak - odpowiedzialem na pytanie z pierwszego post.
teraz nie o to mi chodziło... tylko kolega poprzedzający mnie napisał, że po deklaracjach szarż i zmierzeniu zasięgów nie trzeba rzucać na Ld tylko się szarżuje... ehem... tu się na pewno rzuca nieważne czy na Ld Generała czy errantów...
Przetlumacze ten cytat na polski bo go chyba nie zrozumiales. 'Po deklaracji szarz kazdy oddzial impetous ktory jest w zasiegu i nie chce szarzowac musi zdac test Ld aby sie powstrzymac".
Jesli nie chce sie powstrzymac, to nie rzucam zadnego testu i szarzuje. Czy to wlasnie nie wynika z tego cytatu ?
To jest szarża wymuszona... Wcześniej nie deklarowaliśmy szarży, bo nie byliśmy pewni zasięgu więc to był nasz błąd... Możliwość nie rzucania Ld w wyniku impetousa za bardzo wzmacniałoby tą kawalerię, a ta zasada miała raczej wprowadzić pewne ryzyko w używaniu jej... Ale skoro uważasz że jest inaczej to mi udowodnij:)
Po to wlasnie byl cytat. Zeby Tobie (i innym tez) udowodnic. Moim zdaniem cytat jest jednoznaczny.
Ryzyko polega na tym, ze do testu sa liczne modyfikatory. W sumie o ile dobrze pamietam mozna dojsc do -8.
To jest forma podana jak się postępuję w wypadku gdy nie chcemy szarżować... Nie ma podane co zrobić gdy chcemy- to prawda... ale nie jest powiedziane, że możemy szarżować bez rzutu Ld, przez co nie możemy jednoznacznie stwierdzić że możemy:) najlepiej by było zapytać się GW jak to wygląda, bo mnie to nie przekonuje:)
Teraz sie zapetliles. Caly impetous jest o tym, ze erranci moga szarzowac nawet jesli gracz nie chce. Z Twojego rozumowania wynika ze jesli nie delakarowali szarzy i nie chca sie powstrzymac, to po prostu nic sie nie dzieje(bo zasady o tym milcza), tzn szarzy nie ma tak ?
Bardzo wygodna dla bretonczykow interpretacja. Sam bym lepszej nie wymyslil.
A na koniec