Sek w tym ze mainstream to nie rodzaj komiksu taki jak dramat, sensacja, horror, s-f, etc
fakt, że mainstream to nie gatunek, tylko jakiś tam lekko rozumiany sposób robienia komiksów, ale może zawierać się w nim, dramat, sensacja horror, s-f etc
a komiksy aitorskie też mogą być mainstreamowe, tylko muszą powiedzmy być w jakiś sposób zrobione wg "recepty", swego czasu na przykład "Torment" był uważany za komiks autorski Todda McFarlrane, a "Spawn" ja autorska seria
, nie da się ukryć, że zarówno Sandman jak i Straznicy są komiksami oryginalnymi i ciekawymi zarówno w wartsiwe graficznej (tutaj bardziaj mam na myśli sposób narracji obrazkowej, niż samą kreskę, choć i tak jest dość moim zdaniem nietypowa) a jednak też jakoś łapią się w ten mainstream chyba, chociaż fakt, że gdzieś w jego poboczach
moim zdaniem chodzi, o rodzaj "recepty" na mainstream, na tworzenie komiksu "jak Pan Bóg" przykazał i nie bawienie się formą, treścią, sposobem narracji, w sumie o coś niedostrzegalnego i ciężko definiowalnego ale w sumie mocno widocznego