Tak to będzie wyglądało z punktu widzenia WE :
- wygrywam na zaczynanie
- pierwsza tura - z haila schodzi cannon, ...treemani sobie mogą chasać do woli ...jakoś nie widze w tej rospie czegoś coby mogło zagrozić drzewcom... nawet wjazd 2 rydwanów i hera to tak na oko zaledwie 2-3 rany .... a wyżywać sie na nich magią i repetkami to chyba nie warto... są lepsze cele
Wydaje się proste, ale z teorii to można egzaminy jedynie zdawać
Cannon nie zejdzie jak ci nie pozwolę
Przynajmniej nie w 1szej turze.
Jak pokonać Treemana ??
Raz wjechałem rydwanem i Herosem. Coś zginęło u mnie, ja nic nie zadałem (bo sejwy i wardy były fantastyczne), ale Treeman przegrał o 1 i nie rzucił na 8 Ld
Jak nie ma BSB w pobliżu, to już Drzewko tak nie kozaczy - a zadbam o to by nie było
Zgodnie z tym co inni pisali nie będę samobójcą i nie wpadnę w Treemana ot tak (może na koniec). Przesuwanie lasu mogę zablokować nawet bez scrolli, więc w magii WE dużo nie powiedzą (jedynie life jak coś i beast). Mam sporą manewrowość, by nie dać się wymanewrować. I driady mnie tak łatwo nie oblezą. Zresztą - od frontu klocka warriorów nie złamią (musiałyby mieć mega farta a ja mega pecha).
Strzelanie można zneutralizować - niby taki słaby Chillwind, a na 4+ wychodzi i dużo potrafi
Oczywiście zwykle te 4 DS są, więc trudno się będzie przebić
Ale czasem taki psikus i wyjdzie.
Co do tancerzy - mocni są jak szarżują, ale wbrew pozorom łatwo giną - przkonałem się sam grając WE. Do Krakonu trochę czasu, więc może zagram z jakimiś WE dla testu - zdam relację wkrótce.