przeciez, kurna, o tym pisze - najpierw deklaracja wszystkich a rzucanie oczywiscie naraz - z tym nie mam problemu i to jest jak najbardziej fair - TAK ZAWSZE GRAŁEM...
Ale jak mi Christos pisze o kulturze gry a potem sam dobija czempionów konikami, to staram sie wykazac ze to jest chamstwo/nie fair/brak kultury grania/wałek - wlasnie dlatego ze skoro nie trzeba deklarowac naraz to mozna tez pojedynczo... czym sie rozni deklaracja 3,3 od 1,1,1,1,1,1? dla mnie niczym - a czasu mi wiecej nie zajmie - nie sciemniajcie, nawet bedzie szybciej bo nie trzeba sie zastanawiac nad deklaracją co w kogo. po prostu rzucam pojedynczo az nie sklepie czempiona, reszta juz razem... imho potrwa to duzo krócej.
i co mam wołać sędziego jak ktoś sie bedzie zastanawial ile konikow po czempionie bo mi sie wydaje ze mógłby szybciej?
Christos - rzucam ci challenge na najblizszym turnieju na ktorym bedziemy obaj - zobaczymy kto szybciej bedzie konczył ataki - ty deklarując 3,3 z zastanowieniem ile koni po czempionie nastepnie ilu jezdzcow po nim czy ja rzucając 1,1,1,1,1,1 - moge nawet stoper przywiezc.