trawa

Autor Wątek: Egmont 2006  (Przeczytany 138002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Fomoraig

Egmont 2006
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 09, 2006, 09:58:42 am »
Świetna wiadomość z tym "Lovecraftem"! Ostrzyłem sobie na niego ząbki od bardzo dawna. Jako miłośnik prozy Samotnika z Providence jestem niezmiernie uradowany :D  Widzę też, że sporo bedzie grozy. Bardzo mnie to cieszy ;)

Offline reston

Egmont 2006
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 09, 2006, 10:15:18 am »
Czyli Egmont wciąż żywy. I bardzo dobrze, bo bałem się o niego. Oczywiste jest, że stracił pozycję lidera na rzecz Mandragory, ale obawiałem się, że czy nie odpuści i będzie nas raczył tylko mangą i muminkami. A tak?? Miłe zaskoczenie. Sandmany (World`s End na pewno nie będzie dzielony bo to krótki TP), Kaznodzieja (miejmy nadzieję, że dotrzymaja słowa i będzie w całości), kolejny Usagi, Ostatnie Kuszenie a przede wszystkim Lovecreft, którą to zapowiedzią zrobili mi miłą niespodziankę. Po ostatniej egmontowskiej suszy bardzo dobre zapowiedzi.

Offline Rzezbiarz.wg

Egmont 2006
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 09, 2006, 11:27:19 am »
miłośnicy 'made in France' (fabrique en France' ;-) sobie nie poszaleją
:-( :-( :-(

Offline redkac

Egmont 2006
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 09, 2006, 12:55:40 pm »
faktycznie źle nie jest i kilka pozycji nabędę napewno. cieszy Kaznodziej, Sandman i Lovecraft. a to Ostatnie Kuszenie to tylko dla wielbicieli Alicji Kuper czy dla wszystkich?  :D
o dobrze, że komuś jest dobrze. I bardzo dobrze.

Anonymous

  • Gość
Egmont 2006
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 09, 2006, 01:08:54 pm »
Cytat: "redkac"
faktycznie źle nie jest i kilka pozycji nabędę napewno. cieszy Kaznodziej, Sandman i Lovecraft. a to Ostatnie Kuszenie to tylko dla wielbicieli Alicji Kuper czy dla wszystkich?  :D


loecraft barzdo ladny pozbawiony tresci:D
tzn fabul;a jest i woszem acz raczej plytka i glupawa:/


ostatnie kuszenie - tylko dla fannow alicji kuper:Dbrrr
co za pomysl wogole:D

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Egmont 2006
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 09, 2006, 04:05:08 pm »
Ale.... O co chodzi?  :|

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Egmont 2006
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 09, 2006, 08:45:10 pm »
Wcale nie najgorsze te zapowiedzi.
Tyle, że mi gdzieś Hush zniknął - miał być w pierwszej połowie roku.
I wciąź nie wiem, co to jest ten AS...?
I know your deepest, secret fear...
J.M.

Offline empro

Egmont 2006
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 09, 2006, 08:57:56 pm »
Cytat: "Viritim"

I wciąź nie wiem, co to jest ten AS...?


nie Asterix.....
:)

Offline reston

Egmont 2006
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 10, 2006, 12:44:37 am »
Cytat: "redkac"
a to Ostatnie Kuszenie to tylko dla wielbicieli Alicji Kuper czy dla wszystkich?  :D


Ja tam za rockmanem nie przepadam, ale zaufam tutaj Gaimanowi.

Offline schabla

Egmont 2006
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 10, 2006, 09:08:14 am »
Asteriks # 32 dopiero w maju?? A co z # 29 i#30?? (Róża i miecz i galera Obeliksa). Ludzie, już 8 lat próbuję (i chyba nie tylko ja), uzbierać kolekcję Asteriksów w twardej (niebieskiej) okładce! Czy ktoś zna lepszy rekord?? Ponoć w 2006 roku Egmont miał skończyć serię (patrz: Aleja komiksu).

Offline graves

Egmont 2006
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 10, 2006, 09:20:46 am »
Cytat: "schabla"
Asteriks # 32 dopiero w maju?? A co z # 29 i#30?? (Róża i miecz i galera Obeliksa). Ludzie, już 8 lat próbuję (i chyba nie tylko ja), uzbierać kolekcję Asteriksów w twardej (niebieskiej) okładce! Czy ktoś zna lepszy rekord?? Ponoć w 2006 roku Egmont miał skończyć serię (patrz: Aleja komiksu).

Źle rozumiesz zagadnienie. Asteriks 29 i 30 były już wydane. Nie w niebieskiej serii - ale w ogóle zostały wydane w Polsce. Numer 32 jest jedynym numerem jeszcze nie wydanym. Przy wydaniu numeru 33 (który był wydany równo w całej Europie) było mówione, że w pierszym półroczu tego roku zostanie wydany pominięty wczęśniej numer 32 Asteriksa. Ja próbowałem uzbierać kolekcję w białej oprawie (zacząłem w 1990 roku) i  do numeru 30 w 1997 (Galera Obelixa) - szło mi całkiem nieźle, ale od 31 numeru są tylko niebieskie. Także ja zbieram już 16 lat i mam nadzieję, że w maju tą "dziurę" zapełnię. Pierwszeństwo mają nie wydane nigdy albumy - a uzupełnienie niebieskiej serii schodzi na dalszy plan.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Death

Egmont 2006
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 16, 2006, 06:44:12 pm »
Witam

A ja myślę, że Egmont rozpoczął wydawnie zbyt wielu serii. U nas komiksiarzy jest tyle co kot napłakał a serii w ostatnim czasie (chodzi o ostatnie kilka lat) wydano całą masę. Ta ogromna różnorodność miała na celu tylko sprawdzenie, które komiksy przyniosą większe dochody. Jeśli ktoś polubił serię, która przynosiła małe dochody, to po prostu zniknęła ona raz na zawsze a ów fan może sobie tylko pojęczeć. Kasa panowie to jest to co się liczy. Dobrze, że mój ukochany Sandman się trzyma, ale za to Miecz Nieśmiertelnego, który także darzę sympatią, chyba zniknął bezpowrotnie.

Ps. Ale cieszmy się z tego co mamy :)

Offline obii

Egmont 2006
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 21, 2006, 07:23:53 am »
Jasne, że dla wydawnictwa, zwłaszcza tak dużego jak Egmont (a nie "hobbystycznego") liczy się przede wszystkim zysk. Bo co innego miałoby się liczyć? To jest przedsiębiorstwo, a nie fundacja charytatwna.

Piszesz, że serie, które przynosiły mały dochód, zostały zamknięte. A przecież niektóre z nich mogły wręcz przynosić straty. Czy uważasz, że wydawca powinien w takiej sytuacji dokładać z własnej kieszeni, byle tylko wydać serię do końca?

Pozdrawiam

N.N.

  • Gość
Egmont 2006
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 21, 2006, 09:14:11 am »
Cytat: "obii"
Jasne, że dla wydawnictwa, zwłaszcza tak dużego jak Egmont (a nie "hobbystycznego") liczy się przede wszystkim zysk. Bo co innego miałoby się liczyć? To jest przedsiębiorstwo, a nie fundacja charytatwna.

Piszesz, że serie, które przynosiły mały dochód, zostały zamknięte. A przecież niektóre z nich mogły wręcz przynosić straty.

Pozdrawiam


Masz absolutnie rację, jeśli chodzi o duże wydawnictwo i zysk. Ale zyskowną działalność  można prowadzić już na etapie planowania, a nie metodą "sprawdzania bojem".
A ponadto Egmont - jako duże wydawnictwo - powinien dbać o swój image. A przerywanie publikowania serii przed końcem, czy też przed doprowadzeniem opowieści do jakiegoś sensownego zamknięcia, raczej źle świadczy o stosunku wydawcy do czytelnika, zniechęca go do sięgania po inne pozycje itp. Podobnie jak windowanie cen.
Cytuj

Czy uważasz, że wydawca powinien w takiej sytuacji dokładać z własnej kieszeni, byle tylko wydać serię do końca?

Właśnie tak uważam. Uważam też, że wydawca, ktory publikuje cały pakiet komiksów, liczy się z taką możliwością i tak komponuje zestaw tytułów, żeby w pakiecie znalazły się lokomotywy, ktore pociągną całość i zarobią na resztę oraz pozycje warte wydania z innych względów. Wydaje mi się także, że przez jakiś czas, takie właśnie kryteria były w Egmoncie stosowane i dopiero w ubiegłym roku nastąpiły radykalne ograniczenia ilości publikacji i zamkniecia serii.

Offline Death

Egmont 2006
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 21, 2006, 02:08:28 pm »
Nic dodać, nic ująć...
N.N. ma całkowią rację 8)

 

anything