Czyli Egmont wciąż żywy. I bardzo dobrze, bo bałem się o niego. Oczywiste jest, że stracił pozycję lidera na rzecz Mandragory, ale obawiałem się, że czy nie odpuści i będzie nas raczył tylko mangą i muminkami. A tak?? Miłe zaskoczenie. Sandmany (World`s End na pewno nie będzie dzielony bo to krótki TP), Kaznodzieja (miejmy nadzieję, że dotrzymaja słowa i będzie w całości), kolejny Usagi, Ostatnie Kuszenie a przede wszystkim Lovecreft, którą to zapowiedzią zrobili mi miłą niespodziankę. Po ostatniej egmontowskiej suszy bardzo dobre zapowiedzi.