od razu mówię, że kolejność raczej przypadkowa, bo różnice były nieiwelkie pomiędzy poszczególnymi komiksami
, wszystkie są moim zdaniem znakomite
1. Esencja, bo przekonał mnie, że polscy Twórcy mogą zawojować świat, i to jeszcze jak
miodzio !!
2. 300, wreszcie u nas, i to ślicznie wydany
3. Pakiet Szninkla (taką pozycję znalazłem w propzycjach, więc ciężko tu jej nie umieścić), to chyba wiadomo, dlaczego
4. Azyl Arkham, znów: wreszcie u nas, ładnie wydane i przede wszystkim szalone !!
5. Feralny Major, bo musiałem czytać kilka razy, żeby się połapać, a to rzadkość
6. Wolverine: Essential, bo Logan, bo oldschool, bo grube, i mi tyle starczy
7. Przygody Pana W./Gang Wąsaczy, bo to perełka fajniusia i ładniusia, a do tego cięzko się powstrzymać od śmiechu przy KAZDYM pasku, a to trudna sprawa
8. Tffffuj! Do bani z takim komiksem, bo to nie tylko sam komiks ale i wydarzenie
9. Żywe Trupy: tom 1, bo to największe zaskoczenie roku, myślałem, że będzie kiepsko, nudno i odtwórczo, i chociaż odtwórczo było, to co do reszty się nieźle pomyliłem
10. Zbir, w sumie tylko dlatego, że miło sie poczytało i pooglądało, co będzie dalej zobaczymyu
(11. zeszycik Tag i Bink: Kopnęli w kalendarz, bo śmieszne, bo sprawnie zrobione, bo zaskoczyło nieźle )