Tadeusz Baranowski

[freshmaker]

przecież koszt to także praca autora. zresztą tb sam to wszystko ponaklejał, dla mnie ma to większą wartość niż cacyk z drukarni. oczywiście komiksu nie kupię. płacę kredyt:)

[krakers]

przecież koszt to także praca autora. zresztą tb sam to wszystko ponaklejał, dla mnie ma to większą wartość niż cacyk z drukarni. oczywiście komiksu nie kupię. płacę kredyt:)

Pewnie nie napisałeś do autora maila z pytaniem o cenę .Ja to zrobiłem i w mailu TB wyszczególnił właśnie że koszt druku i introligatora to owe 1500zł.Dla mnie to cena z kosmosu ,tym bardziej jak można się domyślić Baranowski sam ponaklejał te nalepki na okładkę ,plansze na strony itp .W takim razie za co drukarnia wzięła tyle kasy?

[freshmaker]

pewnie to drukarnia w olbratówce, gdzie mają 1 zlecenie na miesiąc. w warszawie jest większa konkurencja:)

[kas1]

Albo - co prostsze - nie jest to wcale koszt druku i introligatora 

[Ystad]

Albo - co prostsze - nie jest to wcale koszt druku i introligatora 

dokładnie! Też pomyślałem, że oprawienie tego wszystkiego plus dodanie wszystkich bajerów na 100% nie może kosztować więcej niż 0,99 złocisza!

[kas1]

Nie kosztuje też raczej 1.500zł 

[Dromader]

Wszystko zależy jak to jest naprawdę wydane. Nie sądzę, żeby 1500 ale koszt może i tak być wysoki.
Tylko kto oprócz biznesmenów z Wall Street kupi egzemplarz komiksu za 5500 nie mając wcześniej możliwości wzięcia go do ręki?
Może te trzy osoby wcale nie kupiły, tylko wysłały zapytania? (w sensie, że wy) a Baranowski potraktował to jako umowę kupna - sprzedaży. Uważajcie, za miesiąc pojawi się ponaglenie, za trzy komornik.

[Ystad]

Nie kosztuje też raczej 1.500zł 

a skąd wiesz? Masz dokładne informacje ?
Bo ja nie mam, więc typowo po polsku możemy sobie pisać "złotówkę", możemy sobie też napisać "500 złotych", ba. możemy napisać też "dwapińcet". I co to zmieni ? Chyba nic. Więc po co pisać żeby pisać.

Jak Baranowski pisze 1500 to nie mam podstaw żeby mu nie wierzyć. A nawet jeśli wlicza w sobie to roboczogodziny, to nie uważam żeby to było coś złego. Przecież samo się nie zrobiło, prawda? To tak jakbyś dosłownie żądał od jakiegoś rzemieślnika, żeby policzył Ci wyłącznie za materiał, a nie liczył swojej pracy.

Dla mnie tak dyskusja jest całkowicie bezcelowa.

[kas1]

Po pierwsze: widziałem dokładne zdjęcia.
Po drugie: zapoznałem się dokładnie z przesłaną informacją.
Po trzecie: sam chyba w to nie wierzysz

[hans]

Ystad, kupiłeś sobie egzemplarz? Pytam z ciekawości i bez żadnej złośliwości

[Koalar]

Takie albumiki za 5500 zł to jest pikuś. Prawdziwymi unikatami byłyby ostatnie (sic!) rysunki Baranowskiego w formie tatuażu wykonanego najlepszymi tuszami sprowadzanymi z zagramanicy na zamówienie. 50 tys. zł za Smoka Diplodoka na klacie (pośladki drożej, chyba że damskie, to może też za 50 tys. by poszło) to byłaby dobra inwestycja, oczywiście nie dla mającego tatuaż, ale dla jego potomków. Po śmierci posiadacza tatuażu można by zedrzeć z niego dany fragment skóry, odpowiednio zakonserwować, pięknie oprawić itd...

[krakers]

Tadzio B nie zwalnia http://tbaranowski.com/kolekcje.html  Czwórka już niedostępna.Ciekawe ile ich będzie?Teoretycznie może być tle ile plansz z wody sodowej czyli kilkadziesiąt.

[Death]

Jak ile? Przecież nawet w podanym przez Ciebie linku, Baranowski napisał, że będzie dziewięć sztuk.

[krakers]

Wiem że miało być 9 sztuk.Death nie wyczułeś ironii.Jeśli albumy bedą się sprzedawać szybciej niż się autor spodziewa to myślisz ze zarżnie kurę znoszącą złote jaja wielkości jaj strusia....? Napisze coś pewnie w stylu "po tysiącach maili zdecydowałem że będzie wiecej komiksów ,dopóki będą plansze, to będę was doił".Nie podoba mi się to tym bardziej po tym co Baranowski odpisał mi w mailu (pewnie każdemu kto pytał o cene) odnośnie powodów takiego wydania albumów.

[graves]

Wiem że miało być 9 sztuk.Death nie wyczułeś ironii.Jeśli albumy bedą się sprzedawać szybciej niż się autor spodziewa to myślisz ze zarżnie kurę znoszącą złote jaja wielkości jaj strusia....? Napisze coś pewnie w stylu "po tysiącach maili zdecydowałem że będzie wiecej komiksów ,dopóki będą plansze, to będę was doił".Nie podoba mi się to tym bardziej po tym co Baranowski odpisał mi w mailu (pewnie każdemu kto pytał o cene) odnośnie powodów takiego wydania albumów.

Słowem nic nie wiesz o tym, aby miało być więcej, ale już Ci sie to nie podoba (mimo, że praktycznie sam to wymyśliłeś) Skąd ja to znam...