Autor Wątek: czytanie ksiazek po kilka razy  (Przeczytany 24837 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lain_cyberia

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 09, 2006, 12:36:10 pm »
wlasciwie to nie lubie wracac do przeczytanych książek - czasem książka wywera na mnie ogromne wrażenie własciwie żyje we mnie jeszcze długo po skończeniu (czytania:)) i kedy wracam do niej po raz drugi to przychodzi rozczarowanie - nie wiem czy to dlatego ze ja inaczej pamietalam, czy ja sie tak zmienilam ze tresc juz do mnie nie przemawia....

Offline EasyRider

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 09, 2006, 03:45:14 pm »
Ja tam bardzo często wracam do "Podniebnej Krucjaty" Poul`a Andersona. Może ze względu na lekkość z jaką została napisana. BTW polecam wszystkim.
ra sine viribus vana est.

Offline Agnes

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 27, 2006, 09:25:28 pm »
Co jakiś czas lubię wrócić do ksiązek , które mi się podobały... np. teraz po raz kolejny czytam ,,Władcę Pierscieni" i sagę wiedzmińską ...  :D . A czytam niektóre pozycje po klilka razy, ponieważ wychodze z założenia , że raz przeczytana ksiązka zostanie inaczej odebrana za kolejnym razem... dostrzeże się więcej szczególów ... przynajmniej tak jets w moim przypadku  :D
,Nie bierz życia na serio, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy"

http://s3.bitefight.pl/c.php?uid=21051 ..mhm a taka sobie gra:)

Offline Fisch

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 21, 2006, 07:09:47 pm »
ja czytam co kilka miesięcy "Valis" Dicka i próbuję rozkminić książkę

jeszcze wracam co roku do "Buszującego w Zbożu" Sallingera i "Diuny" Herberta
eźdźcy Hardkoru jadą do oporu

Offline Idaan

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 21, 2006, 07:23:57 pm »
Raczej nie czytam po kilka razy całych książek. Chociaż może odebrałbym je wtedy inaczej albo po prostu lepiej zrozumiał, wolę wziąć się za coś nowego. Za to często czytam moje ulubione fragmenty i szczególnie poruszające zakończenia w już skończonych książkach.

Offline Seifu

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 22, 2006, 08:31:04 am »
Ja kazda ksiazke, ktora mi sie podoba czytam co jakis czas. Moze to troche, dziwne, ale jak nie mam co robic, to czytam. Cokolwiek ;) Wladce Pierscieni czytalem nie wiem ile juz razy, podobnie niektore czescie Swiata Dysku. I Neuromancera oczywiscie  8)
ere's a story of a kid - extremely alergic to fur
A story of what he did - he went where the animals were
Go to the zoo - a dumb thing to do
Turned out a lethal lesson
Logic overthrown by passion

Offline Oddrun

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 567
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Dobry klałn to killerklałn.
czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 24, 2006, 11:28:01 am »
Czytać książki po kilka razy zdarza mi się często. Na liście moich "long time favourites" są m.in. wszystkie tomy "Muminków", "Mistrz i Małgorzata, "Imię Róży", książki Terry'ego Pratchett'a, ...
Niektórzy nie widzą sensu w czytaniu książek po kilka razy, bo wiadomo, co się stanie. Ja pierwszy raz czytam dla treści, a potem dla formy. Przecież niektóre książki mają tak niesamowity klimat/humor/etc.!

Offline Maniek83

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 13, 2006, 01:40:17 pm »
Napisze to co wiekszośc z was  :roll:  nie czytam bo nie mam czasu na replay ;p;p i to już nie jest to samo ;)
epiej paść z godnością niż żyć w hańbie...

Offline Galvar

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 13, 2006, 03:28:48 pm »
Mnie zdarzyło się kilkukrotnie przeczytać "Władcę pierścieni" Tolkiena (poszczególne fragmenty jeszcze częściej ;) ), "Stację tranzytową" Simaka, "Drugie pokolenie" z serii Dragonlance czy choćby większość z oryginalnych przygód pana Samochodzika. ;) Dawniej czytałem wielokrotnie te same książki dla dzieci i młodzieży (oprócz wspomnianego pana Samochodzika takż książki Niziurskiego, Bahdaja, Ożogowskiej i inne np. o dr. Dolittle).

Obecnie zaś brak czasu zbytnio nie pozwala za bardzo na powtórki i skupiam się bardziej na nadrabianiu zaległości (zawsze leży na biurku jakaś nieprzeczytana książka).

Powtórne czytanie świadczy o jakości książki, jej wartości, pozwala zauważyć wcześniej przeoczone szczegóły, skojarzyć z pozoru nieistotne fakty itp. co ma miejsce zwłaszcza w przypadku wielotomowych cykli. Takowe czytuje się także aby odświeżyć sobie treść przed sięgnięciem po najnowszą część.

No i zdarza się, że przywiązujemy się do postaci, miejsc i wracamy do nich nawet gdy wiemy co tam się działo i jak one wyglądały...  :)
Galvar, mag z charakterem. ;-)

Republika Fantastyki i Rzeczywistości Zajrzyj!

JPII [`]...

Offline SkeezaPhrenyak

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 435
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał W. Orkan
    • www.orkan.f-log.pl
czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 13, 2006, 05:22:26 pm »
Nie mam czasu czytać po kilka razy. Wyjątkiem był "Władca Pierścieni" i "Hobbit" - oba przeczytane po cztery razy na przestrzeni 14 lat.

Ramen!

Offline Enya

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 14, 2006, 04:22:50 pm »
Często czytam książki kilka razy. Zwłaszcza ulubione. Może nie ma już tego dreszczyku emocji i wyczekiwania, co się za chwilę stanie, ale zagłębianie się w już poznany świat jakiejś dobrej książki jest równie fascynujące jak za pierwszym razem i można spojrzeć na książkę z trochę innej perspektywy.

Offline po prostu ja

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 17, 2006, 04:30:54 pm »
Raczej nie, chyba, ze nie czytaam uwaznie ;p Ale to juz problem autora, ze nie potrafi zaciekawic ;p
artwy człowieku, powiedz
Jak to jest, gdy przychodzi koniec?
Czuje się ból
Czu przyjemność
Odchodzi się
Czy powraca
Jak z długiej podróży po latach
Martwy człwieku, powiedz
Dlaczego tak się boję

Offline Sumire

czytanie ksiazek po kilka razy
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 15, 2007, 03:57:47 pm »
Wszystkie książki, które okazały się warte wysiłku zdobycia ich, na ogół są warte tego, żeby do nich wrócić  :). Z wyjątkiem tych, z których po pewnym czasie wyrosłam. Moje najulubieńsze książki staram się czytać nie częściej niż raz w roku i za każdym razem odbiór jest nieco inny, dzięki czemu - chociaż sama książka się nie zmienia - mogę zauważyć zmiany w sobie.

Offline MJOLNIR

Ulubione ksiazki czytam po kilkanaście razy :)
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 27, 2007, 08:22:30 pm »
Mam kilkanascie tytułów, do których regularnie wracam,  np Imię Róży - Eco - przeczytane ze 20 razy :), podobnie z twórczością Howarda, niestety deysponuje tylko kilkoma tomami z Conanem więc też czytam je po kilka razy, o Sapkowskim nie wspominając, podobnie jak i opowiadaniach Pilipiuka ech Kuba Wędrowycz :):) Do moich kalsykó zaliczają się też książki Browna - ale póki co to jednej wracam z regularnością szwajcarskiego chronometru :) czyli Anioły i Demony - kapitalnie napisana historia, do tego dorzucę jeszcze Mitologię Germańską - Szrejtera, i Bohuna Komudy - też już zaliczyłem ją kilkakrotnie :) o swoim ulubionym Sitchinie jeszcze nie mówię, bo nie przeczytałem jeszcze do końca wszystkich jego książek.  
Nie wiem jak to do końca jest, ale jak podchodzę po raz drugi czy trzeci do jakiejś książki, to staram się ją czytać i poznawać tak jakbym  miał z nią kontakt po raz pierwszy, na pewno najistotniejsze role odgrywają tutaj fabuła i sposób napisania danej powieści..,. akuratnie czytam teraz bardzo fajną książkę fantasy dziejąca się w naszych czasach, Front burzowy - Księga I akt Harrego Dresdena Jima Butchera, bardzo przypominająca w klimacie powieści Chandlera, ale jakoś po raz ddrugi do niej tak szybko  nie wrócę, może za jakiś miesiąc, pewnie później :), chociaż mam ochotę przeczytać wszystkie pozostałe tomy - ale żeby do  nich często wracać to nie ma szans.
Odnośnie podejścia do książek nie sposób się nie zgodzić z Sumire i Paluliną :):)

Offline Jimmy

Re: Ulubione ksiazki czytam po kilkanaście razy :)
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 27, 2007, 09:03:36 pm »
Cytat: "MJOLNIR"
podobnie z twórczością Howarda, niestety deysponuje tylko kilkoma tomami z Conanem

Bo i w sumie więcej Howard nie napisał ;)