to moze inaczej - bardziej łopatologicznie... sugerowali to już b_sk i Harbish, ale nikt tego wątku nie pociągnął.
Mechanizm strzału z armaty:
deklarujesz cel, potem odległość, dorzucasz Hit i potem Bounce.
Strzelamy z naszego dwarfickiego cannona z rune of forging do czającego się na klocek warriorsów Treemana. Cel zadeklarowany, odległość też. Rzucamy najpierw jedną artyleryjką. A to ci pech - misfire. Ale mamy przerzut. Korzystamy z umiejętności i w tym momencie dokonujemy wyboru czy w tej chwili przerzucamy hit czy bounce. Niestety w tym momencie rzucaliśmy tylko hit, więc bez sensu byłoby wybierać przerzut bounca. Przerzucamy więc, wypadły dwa cale - za mało cholercia na tego treemana. Przydałoby sie go jeszcze troche przeturlać. Dorzucamy bounce, i co? Zonk, drugi raz w turze misfire. No ale mozemy skożystac z umiejętności runki (nigdzie nie jest napisane że tylko "once each turn") i znowu dokonujemy wyboru pomiedzy Hitem a Bouncem. I tym razem okazuje się (no popatrzcie) że bez sensu jest brać przerzut Hita, bo go nie rzucaliśmy (kto by pomyślał). Bierzemy więc przerzut Bounca. Wynik: 8. Szczęśliwie. Treemena posmyrała kula armatnia. Zawoundowany na 2+, Rzut na liczbę woundów: 3. Ale mamy tez rune of fire i okazuje sie że od tej pory nic juz nie zagraża naszym kurduplastym pobratymcom.
Jeśli to do ciebie nie przemawia to powiem że inaczej Ci tego nie wytłumacze bo nie umiem - nie jestem anglistą i niektóre rzeczy przyjmuję za aksjomaty wedle tego czego mnie nauczono.
pzdr.