Autor Wątek: Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia  (Przeczytany 15337 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tomash

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #180 dnia: Styczeń 29, 2006, 08:07:57 pm »
Zaczyna się... ;)
http://bitspudlo.com/ - pierwszy i jedyny polski sklep z bitsami plastikowymi (i nie tylko)

Offline Halfing@

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #181 dnia: Styczeń 29, 2006, 09:15:13 pm »
Jacek kupuj kolejną colę :D
retka Bretka bretka

Offline crusader

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #182 dnia: Styczeń 29, 2006, 09:23:34 pm »
Cytat: "Halfing@"
Jacek kupuj kolejną colę :D


Następna cola dla Ordinu!  :lol:
Pzdr
rawdziwą stolicą Polski jest Gniezno

JJ

  • Gość
Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #183 dnia: Styczeń 29, 2006, 09:29:16 pm »
Cytat: "crusader"
Cytat: "Halfing@"
Jacek kupuj kolejną colę :D


Następna cola dla Ordinu!  :lol:
Pzdr


Dobra, jak Dominik przegra - Wy zwracacie poprzednią....

Offline crusader

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #184 dnia: Styczeń 29, 2006, 10:20:03 pm »
Dosłownie tamtą? :-) ciekaw jestem czy chodziło mu o jezzaile i ciekaw jestem czy ty też tak myślisz i już masz przygotowany faq :D
pzdr
rawdziwą stolicą Polski jest Gniezno

Offline bless

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #185 dnia: Styczeń 30, 2006, 08:36:31 am »
Do osob postronnych:  Nasze rozmowy z Crusem nie sa klotnia. To poturniejowa analiza, majaca pozwolic w przyszlosci na wyliminowanie kilku bledow z naszych gier. :)
Dyskutujemy a nie klocimy sie. :)

Cytat: "crusader"

Tak umknęło Ci, bo nie mieliśmy potrzeby podchodzenia przez 3 tury, bo po pierwsze sami rozstrzygnęliście kwestie inicjatywy na drugiej flance


Tak po prawdzie to nie my te kwestie rozstrzygnelismy. Animozja ja rozstrzygnela. ;)

Cytat: "crusader"

W pierwszej turze masowo wskrzesiliście(18?) zombie z dwoch wskrzeszeń i uznaliśmy że skoro już są przy nas to zabijemy te łatwe punkty,


Zatrzymac cala armie na trzy tury za strate 64 punktow? Wchodze w to ! :)

Cytat: "crusader"

biegacz WE nic nie zrobił w Hth ale czy gdyby go nie było pozwolilibyście sobie na podjechanie do nas i próbę zdobycia jakiechkolwiek pkt z waszej strony?


Ten nie zatrzymal nas przed niczym. Wystarczylo, ze stal tam krokodyl - to on nas trzymal na dystans. Dwoch biegaczy nie bylo wiele straszniejszych niz jeden krokodyl. Biegacz elfow lepiej by sie sprawdzil, gdyby pobiegl wlasnie Wasza lewa flanka. A tak sie troche marnowal...

Cytat: "crusader"

Ja rozumiem że mieliśmy chamską armię i wykorzystaliście niezwykle korzystny pod każdym względem dla was scenariusz, bo zyskaliście wszystkie plusy nic nie tracąc.


Armia nie byla chamska. Normalna byla. A scenariusz... zwykly objectiv. Wiedzieliscie jakie sa scenariusze na turnieju, macie w armiach dostepne jednostki rankowej piechoty, wiec nie rozumiem tego wyrzutu...

Cytat: "crusader"

Mówisz że gdyby nie oblana animozja to też byśmy stali na drugiej flance, a ja nie moge się z tym zgodzić (cięzko po bitwie) bo tam mieliśmy główną siłę naporową tak naprawdę (treemany, 16driad, jedne javeliny)


To ledwo ponad 500pkt. Sadze, ze glowna sila naporowa byla jednak przed nami, a nie w lesie obok...

Cytat: "crusader"

i gdybyśmy wyszli przypuszczam, że automatycznie skierowalibyście część sił na drugą stronę,


Smiem twierdzic, ze byscie nie wyszli. Przed lasem stalo 6 balist, wiec watpie, by treeman chcialby zebrac 12 strzalow na bliskim zasiegu. Na driady czekal nasz bsb i kołcz. Skinki zajely sie jedna wilcza jazda, ktora zreszta wspomniane skinki w trzeciej turze zniszczyla. Tyle jesli chodzi o Wasz napor na prawej flance... :)

Cytat: "crusader"

Mówisz też 'szarza generałem na skinki (ktore sie niechcący do nas przybliżyły... )' nie wiem skąd to stwierdzenie niechcący bo poza generałem nic nie mogło im zagrozić, a to była raczej bardzo prosta do przewidzenia najprostsza pułapka, nie podejrzewałem rzeczywiście że zaszarzujecie generałem...


To znaczy tak - nie twierdze, ze skinki stanely tam niechcacy w ogole. Chodzilo mi o to, ze nie byly tam ustawione dla wyciagniecia jakichs szarz (nie spodziewaliscie sie, ze cos moglo je szarzowac). Tylko to mialem na mysli i sadzilem, ze bedzie to zrozumiale w kontekscie wypowiedzi o robieniu flee i wyciaganiu szarz. ;)

Cytat: "crusader"

Poza tym 2 terki szarżując w wilki mają większą szanse się przebić niż przegrać combat :P a overrun był w dwóch shamanów.


Terki nie przegraly kombatu. Wygraly go. Statystycznie. 6 atakow na 4+, polowa trafia. rania na 3+, dwa rania. Wygrywacie o jeden, wiec z 6 wilkow zostaja 3. Pecha tu nie bylo. Jednak faktem jest, ze gdybyscie mieli troche farta, to wpadlibyscie w te baliste i mielibysmy cieplo. To byl nasz blad, ze szarzowalismy tymi zombiakami na terki. Nauczka na przyszlosc - nie dawac terkom darmowych overrunow. ;)
pozostaje z szacunkiem ;)
bless
img]http://i12.photobucket.com/albums/a235/blessio/bykomstop.gif[/img]

"Więc gdy się zdarzy chłopcom
Rasę napotkać obcą
Armatnie mięso zmienią
w krwisty befsztyk
Tak jest !"

Offline Zox

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #186 dnia: Styczeń 30, 2006, 09:37:51 am »
Cytat: "bless"
Nasze rozmowy z Crusem nie sa klotnia. To poturniejowa analiza, majaca pozwolic w przyszlosci na wyliminowanie kilku bledow z naszych gier. :)
Dyskutujemy a nie klocimy sie. :)


Jasne, tylko jedna bitwa może być dla obu stron z innej perspektywy widziana i dlatego są niejasności :D
quote="Bartez"]był bardzo wulgarny, pisał w podpisie moje zdanie "A ja mam na vavku Mangekyou Sharingana" który miał Itachi"; pawłow także powinien dostac choćby ostrzeżenie za tego "penisa" na avku[/quote]

Offline crusader

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #187 dnia: Styczeń 30, 2006, 01:34:02 pm »
Błąd popełniliśmy rzeczywiście WE biegaczem ze nie poszliśmy tamtą flanką to fakt, ale też mieliśmy w pewnym momencie szarże obu biegaczy na BK o d boku i terkow na dodanie US już jak BK stracili 2 modele, statystycznie z rerollami zabijamy 6 więc powinni zejść wszyscy albo zostanie generał na challange. Wtedy tylko bsb mógłby doszarżować ale nieopłacalne by to było.

Jeżeli chodzi o chukki to stanowiły zagrozenie mimo ze nawet jak wszystkei w turze trafią nie zabijają statystycznie drzewa, a musze zaznaczyć że była tam górka, na którą weszłyby jedne driady i zasłoniły przed nimi drzewca na turę przed terrorem.

Tamte skinczeki to wiedzieliśmy że moze hero wyszarżować (grając biegaczem zwracam uwage na takie rzeczy :-) ), ale ich głównym zadaniem było zablokować zombiakom możliwość podejścia do objectivy na te 6 cali co by nie było takie trudne.

Jeżeli chodzi o dożywiony oddział to skoro chcesz tak zatrzymywać całą armię która i tak przy waszej fortyfikacji miała mało do powiedzenia na tamtej flance to proszę bardzo, my zdobywamy jakiekolwiek punkciki, wszystko się liczy w takiej bitwie, bardziej w pitchu ale w poprzednim po ście wyjaśniałem kwestie scenariusza.

Mimo że treeman i driady to ledwo 500pkt to i tak jest niszczące,a na drzewko nie mieliście właściwie nic oprócz chukk i liczenia na niezdany stubborn. Bo gdyby wtedy zdał to skończyłby raczej ten oddział w następnej turze biorąc sztandar, ale zdarzyło się inaczej, zaryzykowaliście i się udało.

Co do wilków to rzeczywiście było ich 6 zapomniałem więc rzeczywiście zdarzyło się co powinno.

Pzdr
rawdziwą stolicą Polski jest Gniezno

Offline bless

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #188 dnia: Styczeń 30, 2006, 02:01:54 pm »
Cytat: "crusader"


Jeżeli chodzi o chukki to stanowiły zagrozenie mimo ze nawet jak wszystkei w turze trafią nie zabijają statystycznie drzewa, a musze zaznaczyć że była tam górka, na którą weszłyby jedne driady i zasłoniły przed nimi drzewca na turę przed terrorem.


Z chukkami to nigdy nic nie wiadomo... Czasem kaszania, tak jak w pierwszej bitwie chukki naszych przeciwnikow, ktore strzelaly po kołczu (ktory w tym wypadku jest tak twardy, jak treeman). Kareta zarwala chyba z 20 strzalow z balist i nic jej sie nie stalo (dostala dwie rany, ktore zaraz wyleczylem z czaru). Ale czasem wystarcza trzy balisty i kołcz sie sypie....
A o zaslonieciu drzewka przez driady na gorce nie pomyslalem... Moze cos by Wam z tego wyszlo. Kto wie... :)

Cytat: "crusader"

Tamte skinczeki to wiedzieliśmy że moze hero wyszarżować (grając biegaczem zwracam uwage na takie rzeczy :-) ), ale ich głównym zadaniem było zablokować zombiakom możliwość podejścia do objectivy na te 6 cali co by nie było takie trudne.


Zastanawiam se, jak chciales skinkami zablokowac zombiakom podejscie pod objectiv.... Pomijajac fakt, ze wydaje mi se, ze zombiaki i tak byly w zasiegu tych 6 cali, to nie rozumiem, jak skinki moglyby powstrzymac regiment zombie od zblizenia sie do obiektu? Wystarczylo by sie obrocic zombie i zadeklarowac szarze i wtedy juz na pewno (jezli jednak nie mielismy zasiegu...) do obiektu bysmy podeszli (nawet spalona szarza). Dziwny plan... tego nie ograniam. ;)

Cytat: "crusader"

Mimo że treeman i driady to ledwo 500pkt to i tak jest niszczące,a na drzewko nie mieliście właściwie nic oprócz chukk i liczenia na niezdany stubborn.  


Ze drzewko i i driady sa niszczace, to wiem. Polemizowalem tylko z okresleniem "glowna sila uderzeniowa", bo mimo wszystko dwoch biegaczy, salki, trzy regimenty skinkow, oraz dwa regimenty driad, to wieksza sila uderzeniowa od tej, ktory Ty wymieniles jako glowna. Chodzilo mi o scislosc. :)
6 chukk i kilka regimentow ze static CR-em to mimo wszystko dosyc duzo jak na treemana bez mozliwosci przerzutu stubborna. :)
Jezeli o mnie chodzi - obgadalismy juz chyba wszystko.
Milo sie z panem analizowalo przegieg bitwy, panie Crusader. :)
img]http://i12.photobucket.com/albums/a235/blessio/bykomstop.gif[/img]

"Więc gdy się zdarzy chłopcom
Rasę napotkać obcą
Armatnie mięso zmienią
w krwisty befsztyk
Tak jest !"

Offline crusader

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #189 dnia: Styczeń 30, 2006, 02:18:08 pm »
Nawzajem miło się analizuje bo tak można się więcej nauczyć. jeszcze pare ostanich kwestii.
Te skineczki miły to zrobić tak: na skirmish musisz szarżować na najbliższy model, więc daje modele z przodu abys nie mógł tam iść a jak szarzujesz to przyjmuje ale musisz szarzowac tak jakby na bok :) taka zagrywka wykorzystująca uściślenia <rotfl>
Hmm teraz dopiero mi przyszło na myśl że cały domek był objectivem??
Bo szczerze mówiąc myślałem ze punkt na środku, a mimo że mówiliśmy że tam domek dajemy to nie zajarzyłem do końca, hehe. W takim razie rzeczywiście nie musiałbyś się ruszać aby zdobyć z tego co pamiętam.
Mieliście static cr u gobosów ale ich Ld jest bardzo wątpliwy :) Najpierw jak byście zdali terror to potem musielibyście zdać fear, a zombiaki były tak ustawione że mogliśmy nim podejść a potem jezeli byłaby potrzeba uciec to szarżą na chukki i niszczenie maszyny, ale w tym momencie to już inna bitwa i teoretyzowanie
Pzdr
rawdziwą stolicą Polski jest Gniezno

Offline swieta_barbara

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #190 dnia: Styczeń 31, 2006, 05:21:55 pm »
Gdyby nie idiotyczna szarza zombiakow na terki to zylby general orkowy (przypomne tylko, ze rzuciliscie 16 na overrun) i z ta liderka u goblinow nie byloby tak zle. W przypadku krokodyla to doszliscie o ulamek cala, wiec nie bylo to takie pewne - dlatego zdecydowalismy sie na szarze.

Byla to najfajniejsza bitwa dla mnie na turnieju (respekt dla szyszki za niewlepienie nam karniakow), wygraliscie dzieki pieknemu overrunowi, ktory nas zakosztowal 340 pts i liderke w goblinach i niesamowitym rzutom na ward. Poza pierwsza tura nie wykorzystaliscie magii, wydaje mi sie, ze zagraliscie strasznie zachowawczo. Tym niemniej oplacilo sie wam to i szacunek.
Jeźdźcy Hardkoru jada do oporu!

Offline crusader

Nowy Turniej w Ożarowie 28 stycznia
« Odpowiedź #191 dnia: Styczeń 31, 2006, 08:32:25 pm »
Dokładnie, wygraliśmy na waszych błędach bo nie chcieliście inaczej pkt zdobywać i się bunkrowaliście :-). Terki rzucił 16 na overrun ale wystarczyło by znacznie mniej i gdybysmy rzucili 10 nie byłoby watpliwosci z LoS a zasięg i tak na luzaku był.
pzdr
rawdziwą stolicą Polski jest Gniezno