Wogóle ta sekunda to pojęcie "ruchome".Bo przecież gdyby brać pod uwagę godzinę i dzielić ją na 60 i jeszcze raz 60 to się zmienia minimalnie.Bo przecież kilkadizesiąt lat temu Ziemia sie obracała wokoł Słońca ciut z inną prędkością.To są malutkie zmiany ale zawsze coś tam.
Dlatego sekundę definiuje się tak, jak napisał wyżej radan - zegary atomowe nie muszą polegać na stałości okresu orbitalnego Ziemi.
Fakt, teoretycznie możliwe jest, by i w tej definicji sekunda nie była wielkością stałą - jeśli prawdziwa jest hipoteza o zmniejszaniu się wartości stałej struktury nadsubtelnej alfa. Ale jak dotąd nie potwierdzono tego zjawiska laboratoryjnie.