Autor Wątek: Świątynia Szkieletorów, czyli makieta dla Necro :)  (Przeczytany 2866 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Asmodean

Świątynia Szkieletorów, czyli makieta dla Necro :)
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 31, 2006, 08:22:50 am »
:shock: no co ty nie GW, jak wiesz, ze bedziesz malował dużą powierzchnię jakimś kolorem to kup normalną farbę akrylową do ścian. Kosztuje z 20 zeta ale za litr nie 20 parę ml
<wrota>PKP zagina czasoprzestrzeń. Można wyjechać z Poznania pociągiem do Krakowa o 7:20 i zdążyć na pociąg do Warszawy o 6:50

Offline Cyel

Świątynia Szkieletorów, czyli makieta dla Necro :)
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 31, 2006, 09:04:49 am »
Cytat: "Hunter Killer"
Mam pytanko, czy opłaca się makietę tych rozmiarów malować farbkami z GW, nie wiem jak bardzo taki pojemniczek jest wydajny (czy jednym pokryje całą makietę, czy potrzeba na to z 10 opakowań :? )?


Zajrzyj do mojego posta powyżej -farbki firmy BARK -zajebiste, 14zł za półlitrowy chyba pojemnik...a tak dobre, ze zacząłem używać ich czarnego i białego do malowania figurek w ogóle zamiast tych odcieni Cytadelek (z któymi się idealnie mieszają), inne kolory są ciut za bardzo pastelowe jak na potrzeby mojego malwoania figurek, ale do terenu są genialne. Prócz dobrego mieszania się między sobą, i świetnego działania jako textured paint, są też komfortowo rozcieńczalne wodą. Jeden pojemniczek danego koloru i tak z 4-5 różnych kolorów wystarczy Ci na pomalowanie terenu na 3 stoły :)

Offline Hunter Killer

Świątynia Szkieletorów, czyli makieta dla Necro :)
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 31, 2006, 12:52:39 pm »
Dzięki.  :)
Zastanawiałem się czy farbki z GW (astronomiczna kwota :shock: ), czy "zwykłe". Teraz już wiem co i jak. Cóż człowiek uczy się całe życie.  :)
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau