Autor Wątek: Empire at War  (Przeczytany 15042 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

***

  • Gość
Empire at War
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 24, 2006, 04:15:33 pm »

Offline Grand Admiral Thrawn

Empire at War
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 24, 2006, 08:27:26 pm »
Firma LEM ma przyjemność poinformować, że w dniu dzisiejszym gra Star Wars Empire At War PC DVD w polskiej, pełnej wersji językowej jest dostępna w wszystkich dobrych sklepach z multimediami na terenie Polski.


Kwestie mówione w polskiej wersji....kaszana. Czemu nie mogli zrobić tak jak został zlokalizowany KOTOR? Kwestie mówione w oryginale a teksty po polsku? No cóż...trzeba się postarać o wersję angielską.
Historia jest w ruchu, kapitanie. Ci, którzy nie nadążają, pozostaną w tyle by oglądać ją z daleka.
A ci, którzy staną nam na drodze nie będą mieli okazji żeby ją obejrzeć."
- Grand Admiral Thrawn

***

  • Gość
Empire at War
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 24, 2006, 08:39:46 pm »
Ale wy dramatyzujecie z tymi wersjami językowymi...
Ale wy się wybredni zrobiliście...

Nie ma co narzekać, nie grałem jeszcze ( ;) ), ale wątpie, żeby tłumaczenie było tak tragiczne, żeby nie dało się grać/ kompletnie psuło klimat.

Offline Grand Admiral Thrawn

Empire at War
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 25, 2006, 03:31:45 pm »
Jeszcze troszeczkę i będzie angielska wersja  ;)
Historia jest w ruchu, kapitanie. Ci, którzy nie nadążają, pozostaną w tyle by oglądać ją z daleka.
A ci, którzy staną nam na drodze nie będą mieli okazji żeby ją obejrzeć."
- Grand Admiral Thrawn

Offline Ribald

Empire at War
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 01, 2006, 08:41:39 pm »
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

***

  • Gość
Empire at War
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 12, 2006, 02:21:24 pm »

Offline Grand Admiral Thrawn

Empire at War
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 12, 2006, 04:09:46 pm »
No i już pewne minusy gry są...przegięte koreliańskie korwety i piechota rebeliancka (ta z karabinami - bo może zniszczyć AT-AT co jest niedorzeczne).
Historia jest w ruchu, kapitanie. Ci, którzy nie nadążają, pozostaną w tyle by oglądać ją z daleka.
A ci, którzy staną nam na drodze nie będą mieli okazji żeby ją obejrzeć."
- Grand Admiral Thrawn

Offline Sadow

Empire at War
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 12, 2006, 04:24:39 pm »
No, to już tak łatwo imperialnym fanatykom nie bedzie :)
Może do producentów doszły słuchy, że 75%* graczy, gra imperium, więc postanowili im utrudnić troche zabawe, nie wiec czy to na "+" wyszło.


* ta liczba to czysty przypadek, akurat palce sie znajdowały blisko tych klawiszy ;)
Kto mówi - sieje, kto słucha - zbiera.

Offline Girwan

Empire at War
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 13, 2006, 06:08:04 pm »
Admirale thrawn, wcale tak dobrze Rebelia nie ma:-)
znie dobrze
Jeśli gracz prowadzi Imperium i pozwoli by mu piechota rozwaliła At-AT to kiep. Przecież wystarczy się przejśc po piechocie, Oddział z głowy. Ja gram Rebelią i wcale nie jest to takie łatwe jak się ma kompa za wroga.

Co do korwet koreliańskich - zgodnie z zasadą SW były one przenaczone do zwalczania myśliwców i w tym się sprawdzają faktycznie dobrze. Z większymi okrętami nie mają szans, chyba że jest ich już kilka.

Wadą dla mnie jest brak koncentracji ognia. Okręty niby walą w jeden cel ale strzały idą również w inne jednostki :-( - dotyczy to największych jednostek.

Znalazłoby się i kilka jeszcze wad, niemniej gra i tak jest niezła :-)

Szukam chętnego na rozgrywkę w sieci, chętni proszeni o PW



Offline Grand Admiral Thrawn

Empire at War
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 15, 2006, 08:02:35 pm »
Pograłem już i rebelią, jako że w kampanii Imperium pozostało mi do "oczyszczenia" przy pomocy Gwiazdki Pokoju kilku planet  ;)  
Jeśli chodzi o walkę na planetach to rebelianci mają przygniatającą przewagę...no chyba że komp daje ciała i dlatego tak dobrze mi idzie..sam nie wiem. Bądź co bądź gra jest świetna i należycie kontynuuje tradycję SW Rebellion  ;)  Ma coś w sobie takiego, że myśli się: 'jeszcze jedna bitwa i idę spać'...i tak kilka razy aż tu zaczyna świtać za oknem  :lol:
Historia jest w ruchu, kapitanie. Ci, którzy nie nadążają, pozostaną w tyle by oglądać ją z daleka.
A ci, którzy staną nam na drodze nie będą mieli okazji żeby ją obejrzeć."
- Grand Admiral Thrawn

Offline Girwan

Empire at War
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 16, 2006, 04:52:21 pm »
Potwierdzam ostatnie zdane Admirała " jeszcze jedna bitwa"  i świt za oknem :-)



Offline Dziex

Empire at War
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 16, 2006, 05:14:59 pm »
Cytat: "Girwan"

Co do korwet koreliańskich - zgodnie z zasadą SW były one przenaczone do zwalczania myśliwców i w tym się sprawdzają faktycznie dobrze.

Bo w tej grze myśliwce są do dupy. Imperium ma o tyle dobrze, że TIE wylatują z niszczycieli, ale grając rebelią w ogóle ich nie budowałem.

Offline Girwan

Empire at War
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 20, 2006, 06:26:50 pm »
Zgadzam sie z przedmówcą. Pamiętam, że w Rebellion kilkunastoma X-winagami można było powstrzymać średniej wielkości flotę Imperium. A tu? Żenada. Za to bombowce, to niezłe wymiatacze. Trzeba je tylko umiejętnie wykorzystać i dać osłonę przeciwko wrogim myśliwcom

Przyznaję jednak, że na X-wingach się zawiodłem



Offline Grand Admiral Thrawn

Empire at War
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 21, 2006, 03:32:21 pm »
W Rebellion był też jeszcze jeden miły aspekt gry. A mianowicie, gdy statek został poważnie uszkodzony musiało minąć wiele dni/tygodni , ażeby powrócił do pełnej sprawności bojowej (zdarzało się że trzeba było pozostawić statek lub go zniszczyć bo miał uszkodzone silniki nadświetlne)...tu niestety tego zabrakło...szkoda.
Historia jest w ruchu, kapitanie. Ci, którzy nie nadążają, pozostaną w tyle by oglądać ją z daleka.
A ci, którzy staną nam na drodze nie będą mieli okazji żeby ją obejrzeć."
- Grand Admiral Thrawn

Offline Girwan

Empire at War
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 21, 2006, 07:26:45 pm »
Fakt, dużą niedoróbką jest to, że statki są jak nowe w nadchodzącej bitwie. Być moze nadchodzacy patch to wyprostuje?

A tak a propo, ostatnio załapałem buga. Broniąc się flotą (Rebelia) nad Bothawui, wlaczyłem z średnią flotą imperium. Wykonczyłem cała flote dostepną na mapie, a jednak nie mogłem zakonczyć misji. Kilkanaście razy zwiedziłem mapę, żadnej obcej jednostki. Jedyne wyjście to zakończyć grę poprzez "auto" to jednak spowodowało, że straciłem kilka okrętów, no i stację orbitalną (1 lvl). Trochę to było wkurzające.

Restart gry nie pomagał, być moze gdybym rozpoczął walke od początku to może bym uniknął buga, ale już mi się nie chciało :-)



 

anything