wlasciwie temat tej dyskusji jest calkowicie wzgledny.... kazdy bochater ma swoja ciemna i jasna strone. dobre i zle cechy. odnosi sukcesy i popelnia bledy. zacowuje sie dobrze lub zle. poprawnie lub nie. grzeszy. jak kazdy. kazdy superman mail zle chwile. moda na takie 'zmiany' w psychice panuje nie od dzis. zawsze autorzy komiksow rozbudzali czytelnikow nowymi watkami typu 'batmanowi znowu odbilo', 'gliniarz zapuszkowal nie tego co trzeba', lub 'spider znowu ma doła'. jezeli chodzi o komisky 'w ktorych zwycieza zlo' to tez nie jest to nowym pomyslem. to zawsze ciekawilo, intrygowalo i czesto satysfakcjonowalo czytelnikow. dzieła przepelnione czarnym humorem, czarnymi wizjami i inne "gorzkie pigułki" cenione sa nie tylko u wybrednych fanow. ironia, mroczne wizje, spaczona rzeczywistosc. to wszystko bylo kiedys i jest dzisiaj. tylko ze dzis przewiduje sie inne mroczne rozwiazania i wizje mrocznych swiatow. to wszystko jest czescia tego, na czym zarabiaja dzisaiaj wydawnictwa. i dobrze, bo to jest to, co tygryski lubia najbardziej.