trawa

Autor Wątek: Opowiesci Tramwajowe  (Przeczytany 40755 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 27, 2006, 07:08:19 pm »
Skończyłem wcześniej, więc zgodnie z obietnicą dłuższa wypowiedź.
Jest wiele wartościowych rzeczy ale i niestety wiele delikatnie mówiąc "pomyłek".
Ta antologia bardzo dobrze pokazuje, kto jest w polskiej komiksowej "ekstraklasie", kto puka do pierwszej ligi, a kto nie powinien nawet ruszać się poza swoje piątoligowe boisko.
Najbardziej spodobały mi się opowieści (w kolejności z albumu):
- "Gang Wąsaczy" Marka Lachowicza, charakterystyczna kreska, dowcipny scenariusz z trafioną puentą.
- "W tramwaju" Szyłak/Bachmiński, bardzo fajne niektóre kadry,Szyłak zaskoczył mnie takim "telenowelowym" romantyzmem.
- "Make War Not Love" - Szcześniak/Pałka - za "walkę z systemem", trafne komentarze do jakże prawdziwych sytuacji.
- "Callipso" - Gizicki/KRL - no co tu dużo mówić? Zabawnie poprowadzona historyjka, a rysunki to mistrzostwo świata. Świetne zgranie klimatu fabuła/rysunek.
- "Tramwaj zwany poplątaniem" - Marek Turek - genialnie dopracowane rysunki, demoniczny ale sympatyczny konduktor, mocny akcent na sam koniec.
Tyle "ekstraklasy".
Bardzo fajnie wypadły też historyjki Asu (wszystkie trzymały równy poziom), na wysokości zadania stanęli również Hubert Ronek, Tomasz Zych, Jarosław Gach, Przemek Surma.
Generalnie większość prac bardzo udana.
Ale i kilka pomyłek się przytrafiło.
Nie doczytałem do końca "Heksy". Odrzuciły mnie teksty, a rysunki nie były w stanie przyciągnąć spowrotem. Piąta liga.
No i niestety nędzna "niunia".
Ja rozumiem, że Piotr Szreniawski to kolega (bliższy czy dalszy) pozostałych Twórców antologii, ale błagam o odrobinę samokrytyki. Nie wiem, czy on wam zapłacił, żeby się w zbiorku znaleźć, ale powinien.
To, że nie umie rysować, to wszycy wiemy, ale on też nie umie pisać, a co jeszcze gorsze nie potrafi dobrać formy do treści i na odwrót. Rysunki czterolatka + scenariusz trzynastolatka.
Kilka prac wyglądało jak zrobione na konkurs amatorów w kategorii wiekowej 10-13. Nie wiem, czy brakowało materiału, żeby domknąć zbiorek, czy jak?
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Jerzy Szyłak. Na bodaj 4 Jego historie tylko jedna ocierała się (hmmm "ocierała") o temat seksu ;) I to jeszcze ciekawie ujęty, bez wtórności.
Aha, nie wiem dlaczego, ale o ile rysunki Macieja Pałki bardzo mi pasowały w historii "Make War", to jakoś mnie denerwowały w "Hamlecie", kilka kadrów wręcz niechlujnych, niedopracowanych (pomijając specyfikę stylu), np. rysunek kolesia na 70 str. w lewym dolnym rogu wygląda jakby Maciej po raz pierwszy miał w ręku ołówek.
Uff tyle ode mnie ("natenczas").

Offline barb_wire

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 27, 2006, 07:34:34 pm »
Heksa straszna! W jakichś takich podejrzanych śląsko-bercikowych klimatach. Zupełnie nie przekonuje.
Ogólnie mnie to nie zachwyciło ale na KRL i jeszcze kilku oczywiście się nie zawiodłam, jak zwykle z resztą.

Offline Maciej

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 27, 2006, 08:11:08 pm »
Aż se sprawdziłem tę stronę 70...

Kingpinie, mi też nie podobają się rysunki w komiksie "Hamlet".
To dziwne, ale ten komiks w oryginale nie był zrobiony z rastrów
i wydrukowany na mojej drukarce wyglądał zupełnie inaczej...

To samo tyczy się trajbjuta dla Kwazia
Dla porównania z wersją papierową możecie kliknąć w linek:
http://www.digart.pl/zoom.php?id=302479&dwnl=1
(Po raz pierwszy spotkał mnie syndrom Polcha
i drukarzy szczających do farby  :?
W przypadku OT szczał pewnie AsU, bo to on odpowiadał za tak zwany Tjuning  :p .  Abstrac**j ę tu od stylu rysunków, które po prostu mogły nie podejść, czilaut.)


PO KOlei:

1. OKŁADKA - była znana już chwilkę, fajna sprawa. Biorę komiks do ręki,  grzbiecik, spoko... Ale cóż to? Pokażcie mi czerń na okładce. Nasycenie koloru słabe, separacji czerni brak. Mały feler, ale już coś mnie tknęło :?
Niestety dalej już tylko pikseloza i rastry (niezamierzone).

no i komiksy...

2. Zych - Kotlet i Zombi. Pastisz Fankiego Kowala. Oj, czekam na album.

3.  Gang Wąsaczy i Parówka. Jak zwykle. Czy to dobrze, czy źle? Ja nie wiem.

4. Surpiko - Byłaby z tego fajna jednoplanszówka.

5. Jazz (Gutowskiego i Kontnego) - pierwsza masakryczna wpadka drukarska. Rysunki dobrze rokujące na przyszłość.

6. W tramwaju (Szyłak i Kamil) - a tu zaskoczenie scenarowe. Nastawiłem się na mniej banalną pointę niż ślub (buhahahahaha - a to przecież nie jest banalna sprawa )

7. Dzyń - Asu. Bomba

8. Pasja - grafa okej. Kilka niezłych patentów.  historia poprowadzona muląco. Zmęczyłem się po raz pierwszy.

9. Komiks Banasia - Grafa czasem czerstwa. Do rysunków Maćka mam stosunek ambiwalentny. Scenar - niezły wykop. Kwas. Czekam na ciąg dalszy, bo wygląda mi to na fragment czegoś większego.

10. Podryw - rysy fajowe, babeczki mają ciekawe buzie. Scenar bardzo pretekstowy (po raz pierwszy)

11. Pasazer - Benek Dampc jako Ronkowy głowacz. Ogólnie spoko makabreska.

12. Aktywna noc - Jaszczu hardkorowiec.

13. Lot - Asu. Piękna pointa.

14. Widmo - fajne dupy. te trzy strony byłyby fajnym wstępem...

15. Kasownicy - To mnie porwało. Daniel pokazał tu klasę. Napisał scenar pasujący do specyficznej grafy Tkaczoza. rewelacyjny ostatni kadr na stronie 45. Jaśniejszy punkt OT.

16. Wakacje - Ładę cenię jako rysownika, ale tutaj się zagubiłem... Pomieszanie z poplątaniem.

17. Alicja Jarka Gacha - rysunkowo urzekające, takie Jezierkie... pointa zdupcona. Na poziomie, ale bez rewelacji. Nic nowego.

(następnie fragment 10 bolesnych operacji, a potem)

18. Tramwaj Niuni - "Masz bilet, czy Ci wsadzić?" Zdecydowanie moj faworyt! Bardzo się cieszę, ze znalazło się w tej antologii troszkę miejsca dla Pszrena. Cieszę się, ze Pszren jest moim sąsiadem na łamach tej antologii.

19. Staszek - Rysunkowo Jaszcz w formie.

20. Heksa - no i tutaj się zmęczyłem po raz drugi...

21. Studenci Titosa - taki typowy titosowy wypierd. Machnął - dobrze. Nie machną - też dobrze...

(następnie fragment prekłela do szminki, a potem)

22.  Rozpad - potencjał pewien jest.

23. Strzeż się dziadek - produkt wiecznie żywy.

24. 2000 MZ - fajne grafy

25. Zrzędu zrzędu- od tego chyba wszystko się zaczęło. Moim zdaniem za mało jest Tomka Zycha w antologii. Spodziewałem się więcej jego występów, właśnie w takich fajnych historyjkach jak ta.

26. Pasażer 47 - Mój kolejny faworyt!!!!!!!!!! Zdecydowanie klasa sama w dla siebie.

27. Śmierdziel - pointa zgrabna. Podeszło mi.

28 Callipso - powtórka z podrywu, tym razem w wykonaniu Gila. Pretekst.
KRL jak KRL.

30. Gadkaszmatka - "kim jest Lucek?" Tak brzmiało pytanie. Odpowiedź brzmi (może brzmieć): Luckiem nazywano Dominika Szcześniaka, człowieka którego wpływ na współczesny komiks polski można porównać do wplywu...

31. Turu - dwie strony Fasta, dwie strony burleski...

Tyle ode mnie.
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Gilbaert

  • Gość
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 27, 2006, 08:20:23 pm »
nie ma się co oszukiwać
Lucek i Grzegorz Janusz to dwaj najlepsi polscy scenarzyści jak dla mnie.
Tyle że Lucek jest mało znany.
a szkoda.
bo potrafi opowiadać, potrafi pisać dialogi, ma swietne pomysły i do tego niezmiernie trafne obserwacje.

N.N.

  • Gość
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 27, 2006, 09:26:43 pm »
Cytat: "Maciej"

6. W tramwaju (Szyłak i Kamil) - a tu zaskoczenie scenarowe. Nastawiłem się na mniej banalną pointę niż ślub (buhahahahaha - a to przecież nie jest banalna sprawa )
.


Ślub nie jest pointą tej historyjki. Pointę zawiera ostatnie zdanie.

Offline Maciej

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 27, 2006, 09:30:22 pm »
hmm, bo żona mu kazała zmienić pracę?
nie rozumiem.
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 27, 2006, 09:32:55 pm »
Cytat: "N.N."
Ślub nie jest pointą tej historyjki. Pointę zawiera ostatnie zdanie.

Ano właśnie. Szkoda, że N.N. tak szybko wstawił "interpretację autorską", bo chyba nie tylko On widzi, gdzie jest pointa ;)

N.N.

  • Gość
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 27, 2006, 09:36:36 pm »
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "N.N."
Ślub nie jest pointą tej historyjki. Pointę zawiera ostatnie zdanie.

Ano właśnie. Szkoda, że N.N. tak szybko wstawił "interpretację autorską", bo chyba nie tylko On widzi, gdzie jest pointa ;)


Sorry, więcej nie będę

Offline pszren

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 28, 2006, 06:19:06 am »
Kingpin, fajnie że tak ironicznie o niuni piszesz, w głębi duszy ją kochasz! :D

Maciej - bardzo miło słyszeć pozytywną opinię, dziękuję, geniuszu!

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 28, 2006, 08:41:26 am »
Cytat: "N.N."
Cytat: "Kingpin"
Cytat: "N.N."
Ślub nie jest pointą tej historyjki. Pointę zawiera ostatnie zdanie.

Ano właśnie. Szkoda, że N.N. tak szybko wstawił "interpretację autorską", bo chyba nie tylko On widzi, gdzie jest pointa ;)


Sorry, więcej nie będę

Ależ nie ma za co, ja się nie gniewam :)
Pointa była czytelna, udało mi się ją odkryć zanim przeczytałem Twojego posta, więc nie zepsułeś mi przyjemności "odkrywcy znaczeń" ;)

Cytat: "pszren"
fajnie że tak ironicznie o niuni piszesz, w głębi duszy ją kochasz!

Tak, o niczym/nikim innym nawet nie myślę, nie mogę jeść i spać, a w żołądku mam motylki :roll:
Zabijasz mnie miłością ;)
Ale poważnie: to co napisałem wyżej, to nie była ironia, tak samo jak wyraziłem moją subiektywną opinię o "Make War not Love" czy o "Callipso", tak też dokonałem oceny "niuni". Obok "Heksy", tej historii z nieczytelnymi kosmitami, zdecydowanie najgorsze "dzieło" w antologii. "Komiks" dla czterech osób.

Offline Jaszcząb

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 30, 2006, 09:45:07 am »
Gil, napisz całą nagą prawdę o scenariuszu "Calipso" bo czytam tu i tam, żeś tę historię zakosił z jakiegoś bloga czy forum. Ja tam tego nigdzie wcześniej nie widziałem ale ludziska piszą.

Gilbaert

  • Gość
Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #56 dnia: Marzec 30, 2006, 10:16:45 am »
a gdzie tak piszą?
a ze scenariuszem było tak że tę historie opowiedział mi kolega, który słyszał ja w tramwaju.
Byc może przeczytał to gdzieś i mi opowiedział. Tak czy inaczej gdy Asu mnie przed wydaniem OT poinformował ze to sie przewijalo przez blogi, to sie lekko załamałem. aczkolwiek tę historie kumpel mi opowiedział jakieś 2 lata temu...

Offline Jaszcząb

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #57 dnia: Marzec 30, 2006, 10:22:03 am »
Cytat: "Gilbaert"
a gdzie tak piszą?


Na forum produktu ktoś napisał, że ta historyjka była tam właśnie przez kogoś kiedyś zapodana. A o tych blogach to nie pamiętam gdzie czytałem, może Asu mi pisał?

Offline Lavamancer

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #58 dnia: Marzec 30, 2006, 10:54:49 am »
Ja pytałem czy to z własnego pomysłu, właśnie dlatego, że ktoś kiedyś mi linkiem do bloga rzucił z identyczną opowieścią.

Offline wilk

Opowiesci Tramwajowe
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 03, 2006, 11:19:19 am »
Graficznie antologia nie jest najwyzszych lotow (z nielicznymi wyjatkami), no ale tez nie spodziewalem sie niczego innego.

Rozwalil mnie (w pozytywnym sensie) scenariusz Gilbaerta do Calipso. Jesli to jakas prawdziwa historia to nie wiem czy sie smiac czy plakac ;)

 

anything