Autor Wątek: RAMMS+EIN  (Przeczytany 21472 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline CaveSoundMaster

RAMMS+EIN
« dnia: Marzec 21, 2003, 03:10:16 pm »
Co myślicie o tym zespole, który, jak to określiła "Machina", "balansuje na krawędzi kiczu"?

"Jedyny liczący się niemiecki zespół rockowy liczący się na świecie."

Zespół, który doskonale wykorzystał język niemiecki. Język niemiecki został chyba specjalnie stworzony dla ich stylu!
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
Re: RAMMS+EIN
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 21, 2003, 04:13:41 pm »
Cytat: "CaveSoundMaster"
Co myślicie o tym zespole, który, jak to określiła "Machina", "balansuje na krawędzi kiczu"?
"Jedyny liczący się niemiecki zespół rockowy liczący się na świecie."
Zespół, który doskonale wykorzystał język niemiecki. Język niemiecki został chyba specjalnie stworzony dla ich stylu!


Uwielbiam Rammstein! Co do kiczu, to czestokroc swietej pamieci Machninie bylo do niego blizej niz Rammsteinowi. Ja odbieram te kapele bez jakichkolwiek przeslan, ideologii (tekstow nie znam nawet bo ni w zab nie znam niemieckiego, a tlumaczen nie szukalem. Zreszta przekaz tekstowy w piosenkach nie ma dla mnie zadnego znaczenia). Takze ich sceniczny wyglad (moze tu doszukuja sie kiczu) jest bez znaczenia, choc plonace ciuchy i eksplozje robia wrazenie.
Z tym "jedynym" to troszke uwazalbym. Istnieje paru wykonawcow niemickich, ktorzy wniesli w rozwoj muzyki o wiele wiecej (chociazby Kraftwerk czy Einsturzende Neubauten). A co do jezyka, to rzeczywiscie niemiecki pasuje do nich idealnie! Ale do Kraftwerku tez.

Offline CaveSoundMaster

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2003, 05:22:42 pm »
Po pierwsze - bardzo lubię sp Machinę.

Po drugie - teksty są bardzo ważne. Przetłumaczyłem sobie ze słownika. Lecz Machinie nie o to chodziło.

Ich sceniczy wygląd mi się bardzo podoba.

Ten balans na krawędzi kiczu właśnie ich wyróżnia! Na tym polega innowacyjność Rammsteina! Kiczowate proste rytmy i gitarki wykorzystane w wyjątkowo ambitny sposób.

Bardzo lubię Rammstein.

A co do jedynego - czytaj uważnie moje posty!! Kraftwerk nie jest chyba zespołem rockowym.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Kormak

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 21, 2003, 05:23:39 pm »
nie lubię Rammstein, zupełnie nie trafia do mnie ich muzyka.
Jest tylko jeden wyjątek - świetny cover DM "Stripped" i rewelacyjny teledysk, z fragmentami "Olimpiady" L. Riefenstahl

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
RAMMS+EIN
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 22, 2003, 09:07:40 am »
Cytat: "CaveSoundMaster"
A co do jedynego - czytaj uważnie moje posty!! Kraftwerk nie jest chyba zespołem rockowym.


To jest dla mnie taki rock elektroniczny, zreszta wiele osob tak uwaza, a ja sie do tej opinii przychylam. Zreszta mysle, ze bez dokonan Kraftwerku nie bylo by i Rammsteina i DM, ktorego Rammstein skowerowal (rzeczywiscie extra ten kowerek im wyszedl, to chyba jedyny kawalek, jaki spiewaja po angielsku). Zreszta Rammstein nagral przeciez kower Das Modell.

Offline CaveSoundMaster

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 22, 2003, 10:09:18 am »
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem... To nie ma nic do rzeczy! Nie cierpię takiego gdybania.

Ale dobra. Niech będzie, że Kraftwerk to zespół rockowy. Szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzi, który rockowy, który nie rockowy, który jedyny, który nie-jedyny.

"Wollt ihr das Bett in flammen sehen"

"Du riegst so gut!!!"
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
RAMMS+EIN
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 22, 2003, 10:55:49 am »
Cytat: "CaveSoundMaster"
Szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzi, który rockowy, który nie rockowy, który jedyny, który nie-jedyny


Mnie tak samo, dlatego nie widze powodu, zeby o cokolwiek kruszyc kopie. Ciesze sie, ze taki zespol jak Rammstein zaistnial, bo nie jest to proste, gdy spiewa sie w innym jezyku niz angielski.

Offline Kormak

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 22, 2003, 10:56:01 am »
Nein, nein, nein meine kameraden!

Nie mogę się zgodzić, że Kraftwerk to zespół rockowy. Ani nie używali rockowego instrumentarium (tylko syntezatory, automaty perkusyjne etc.), ani nie mieli nawet rockowego image'u.

DM i Rammstein czerpali z nich inspirację (a kto nie czerpał?), ale przecież właśnie dzięki użyciu przez nich instrumentów elektronicznych

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
RAMMS+EIN
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 22, 2003, 11:23:42 am »
OK, moze przegialem z tym rockiem, ale w kilku miejscach spotkalem sie takim okresleniem jak rock elektroniczny w odniesieniu do tworczosci Kraftwerku. Widzialem tez takie okreslenia jak electro-pop, no i oczywiscie el-muzyka. Ale tak jak wspomnialem wczesniej, szufladkowanie to trudna robota i co znawca (bynajmniej nie uwazam sie za takiego, zeby bylo jasne), to inna opinia. Zreszta podobnie jest z Rammsteinem - dla jednych to industrial, dla innych rock industrialny, a dla jeszcze innych tanz-metal

Offline Manki

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 22, 2003, 12:08:12 pm »
Ja tylko tak dodam, ze jesli chodzi o te niemieckie zespoly to Die Toten Hosen chyba tez sie raczej "liczy". Prawda?
..YES is the word to everything... to pain, to torture, to war and destruction...

Offline wilk

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 23, 2003, 02:42:27 pm »
Bardzo lubie Rammstein. Plyta Mutter jest swietna. Teksty maja tak banalnie proste ze spokojnie mozna traktowac je jako czytanki dla uczacych sie jezyka ;) Zawsze lubilem elektroniczne brzmienia przemieszane z rockowymi gitarami, choc nie za bardzo trawie Nine Inch Nails czy White Zombie. Faktycznie jezyk niemiecki idealnie pasuje do ich muzyki. Sceniczny wizerunek zupelnie mnie nie interesuje. Po prostu ich piosenki sa fajowymi, mocnymi, chwytliwymi utworami. Slucham ich wtedy gdy chce cos rozwalic ;)

A z niemieckich kapel rockowych to przeciez jeszcze istnieje Die Artzte - tez zasluzona grupa.

drmuto

  • Gość
RAMMS+EIN
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 23, 2003, 09:49:57 pm »
straszny rzyg jak dla mnie. Po pierwsze i najwazniejsze. Dla mnie to taka uladzona popowa wersja Laibach. Dwa kroki od Michaela Jacksona (on chociaz cos zrobil dla popu a Rammstein nawet w tym popie jakis taki jest niejaki). Nie znosze z wielu wzgledow. Nudne wtorne placzliwe bez jaj mierne z plytkimi odniesieniami
Krotko mowiac - niski krawężnik

Offline Rex de Tenebris

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 25, 2003, 09:37:28 am »
Jak dla mnie Ramstein jest bardzo ciekawym odkryciem muzycznym Berlina Wschodniego. Lubię ich muzę, która w swej prostocie coś ma. Nie wiem co ale napewno to coś przy czym się dobrze bawi. Z resztą przy ramstein mi się zarombiście maszeruje (links, zwo, trei, 4). Pozatym należało by spojrzeć na ewolucję Ramstein. Til nigdy nie słuchał metalu (do tej pory nie sucha) i gdy wraz z klawiszowcem zakładali kapele, to zamierzali grać klasycne techo. Puźniej doszedł gitarzysta i się pokomplikowało. Dlatego w najstarszych płytach pełno jest wrzutów rodem z techno a Muter jest już mocno metalową kompilacją i klawisze giną.

Offline DevilRed

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 971
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Digital Sin Team/DNN Squad
    • profil MySpace
RAMMS+EIN
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 26, 2003, 03:37:19 pm »
rammstein ist geil meine herren  :D
baaardzo ich lubię
koncerty mają rozpier****jące !!!
i co płytę są lepsi
a niemiecki bardzo pasuje do nich, choć "stripped" jest też xtra
http://www.myspace.com/digitalsin1 - "we keep disco evil"

http://www.myspace.com/dnnpl - "we say dance Dance DANCE!"

Offline Kormak

RAMMS+EIN
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 26, 2003, 06:15:33 pm »
Rex, to już lepiej się maszeruje przy "Horst Wessel Lied"...

wszystkim miłośnikom twardego niemieckiego akcentu i maszerowania polecam raczej płytę Laibach "Opus Dei", szczególnie kawałek "Leben ist Leben"