Autor Wątek: Dwie Podróże z Fellinim  (Przeczytany 23115 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jax

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 14, 2003, 07:34:26 am »
Janosik, Żbiki i Klossy zawalają półki raczej tylko z powodu swej jakości wydania.  Myślę że ich fani jeszcze żyją i chętnie by je kupili gdyby tylko były dobrze wydane.  Co do poziomu wydania Żbikow i Klossów nie ma dyskusji, natomiast Janosik zdecydowanie nie prezentuje się tak dobrze na nie-śliskim papierze jak na śliskim (w wyd. oryginalnym) - oryginalne wydanie przeglądam z przyjemnościa, najnowsze z trudem.
ttp://basketcom.republika.pl
Strona o Legii (koszykówka) i komiksie.

Gaston

  • Gość
Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 29, 2003, 10:35:38 am »
Przeczytałem "Dwie podróże z Fellinim". I wiecie, co o tym myślę? Komiks jest tak wydumany, że aż niezrozumiały dla przeciętnego czytelnika. Drugi raz tego przeczytać się nie da. Natomiast grafiki są spoko. Znać klasę Mistrza.

Offline graves

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 29, 2003, 10:46:14 am »
Przeczytać dwa razy się da :)  Przeczytałem i stwierdzam, że za drugim razem jest bardziej zrozumiały. Grafika jest świetna, ale scenariusz jest oszałamiający (na granicy między jawą i snem). Wolę komiks niż filmy Felliniego (filmy tworzył ponoć bez żadnego scenariusza). Albumik ten zajął honorowe miejsce w mojej kolekcji.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Gaston

  • Gość
Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 29, 2003, 11:03:01 am »
A ja się go pozbyłem i nie żałuję. Chyba, że za 20 lat jego wartość rynkowa osiągnie zawrotne ceny na aukcjach?

Offline graves

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 29, 2003, 11:44:52 am »
"Dwie podróże z Fellinim"  to świetny argument w ręku tych, którym chce się jeszcze dyskutować z niektórymi głąbami (w prasie i telewizji jest ich troszkę), że komiks to Sztuka. I tak go należy odbierać.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Inszy

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 29, 2003, 12:12:41 pm »
No wiesz, biorąc pod uwagę, że nawet niektórzy miłośnicy komiksu postrzegają Manarę jako twórcę zwykłej pornografii, to z można polemizować z Twoją wypowiedzią :P
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline graves

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 29, 2003, 12:18:45 pm »
Zgadzam się z tym co powiedziałeś (Klik podchodzi pod definicję pornografii - ze względu na zabawy z psem, nieczytałem najnowszego wydania - ale w poprzednim było to usunięte :wink: ).
Z tym albumem jest inaczej - nie ma tu pornografii - co najwyżej lekka erotyka.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Błendny Komboj

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 29, 2003, 01:52:57 pm »
Cytat: "graves"
Wolę komiks niż filmy Felliniego (filmy tworzył ponoć bez żadnego scenariusza).

Taa. I ponoć bez pomysłów. Ponoć też bez przerwy improwizował. Bzdura! Filmy Felliniego to skończone, do końca przemyślane arcydzieła. Fellini nie tylko pisał scenariusze, ale nawet przed realizacją rozrysowywał film na papierze, kadr po kadrze. Zresztą od 1963 roku kręcił same kosztowne superprodukcje. Czy gigantyczne dekoracje "Casanowy", "A statek płynie", "Miasta Kobiet", wyglądają na sklecone naprędce, "zaimprowizowane"?
Zresztą jakiś czas temu opublikowałem w gildii recenzję komiksu, w której starałem się wpisać "Dwie podróże" w całość twórczości Felliniego. Jest trochę długa, ale jeśli zechcecie rzucić okiem, to tu jest link:
http://komiks.gildia.com/komiksy/podroz_mastorny_do_tulum/opis
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline wilk

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 29, 2003, 02:23:45 pm »
Ja juz wczesniej przeczytalem ta recenzje i bardzo mi sie podobala :) Wlasnie tego od recenzji Dwoch podrozy oczekiwalem - nawiazania do jego filmow. Musze sie ze wstydem przyznac, ze nie przypominam sobie zebym widzial jakis jego film. W kazdym razie to nie przeszkadza mi docenic ten komiks sam w sobie a dodatkowo zapragnalem obejrzec wszystkie jego filmy :) Moze na video uda mi sie jakos cos zdobyc?

Duze brawa Komboju za rezenzje choc nie zgadzam sie ze wszystkim, szczegolnie z tym ze bez filmow nie mozna zrozumiec tego komiksu (czy jakos tak w tym stylu napisales). Jestem przekonany ze kazdy przy dobrej woli jest w stanie nalezycie odebrac ten komiks sam w sobie. Mam nadzieje ze sam jestem tego przykladem  :|

Offline graves

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 29, 2003, 03:22:23 pm »
Co do kręcenie filmów bez scenariusza - to w cale nie znaczy, że były kręcone na prędce bez przemyślenia, wcale tego nie powiedziałem.
Widziałem kiedyś wywiad z Marcello Mastroianim , w którym opowiadał właśnie o tym, że większość filmów Fellini kręci bez scenariusza, ma wszystko przemyślane do najdrobniejszego szczegółu, ale całość powstaje "na żywo".
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline mykupyku

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 29, 2003, 05:46:32 pm »
bywa, że mimo całkiem dobrze opracowanego scenariusza wybitni reżyserzy "na żywo" robią i tak wiele scen czy tematów - poddając się chwili
opyright by mykupyku

Offline aegirr

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 30, 2003, 10:22:06 am »
Cytat: "graves"
Zgadzam się z tym co powiedziałeś (Klik podchodzi pod definicję pornografii - ze względu na zabawy z psem, nieczytałem najnowszego wydania - ale w poprzednim było to usunięte :wink: ).
Z tym albumem jest inaczej - nie ma tu pornografii - co najwyżej lekka erotyka.


Oj nie tylko zabawy z psem. A nagość Klaudii bez osłonek i takie różne rzeczy któe sobie robi . . .? A "schowanie się" za, a raczej pod osiołkiem? :oops: Ciekawe czy rydzykowe babcie mają dostęp do takic publikacji  :twisted: . Zresztą "Podróżom" też by się dostało, toż tam "kotka" głównej bohaterki w pełnej krasie widać  :wink:
angsta srangsta dupangsta

Offline graves

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 30, 2003, 10:27:18 am »
Rydzykowe babcie raczej nie czytają komiksów (wszak to dla dzieci :) ).
Natomiast jak kiedyś czytałem -zabawy kotkiem itd. to się teraz nazywa erotyka :P , natomiast pornografia jest wtedy kiedy do zabawy się włączą dzieci lub zwierzęta  :oops: (zboczeńcy).
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Inszy

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 30, 2003, 11:57:26 am »
A jeżeli Ci powiem, że dla niektórych czytelników komiksu pornografią jest Playboy? :P
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline graves

Dwie Podróże z Fellinim
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 30, 2003, 12:11:45 pm »
Cytat: "Inszy"
A jeżeli Ci powiem, że dla niektórych czytelników komiksu pornografią jest Playboy?


Ja nie neguję tego co niektórym czytelnikom komiksów się wydaje, że jest pornografią- tylko jaka jest definicja ogólna pornografii.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."