podzielam zdanie Gambita, do kampani trzeba mieć mnóstwo różnych kart, talii i taktyk. ale pod koniec kampani Chaotów miałem bardzo dobrą talię, nadawającą się do prawie wszystkich walk. wyglądała mniej więcej tak:
chyba 3 deszcze meteorytów, ze 2 komety, 3 ogniste kule, chyba 3 dymy, tak ze 2 rozproszenia uroku i kilka takich podobnych.
0 stworów, tylko zaklęcia zadawające obrażenia. a taktyka:
jak najszybciej rzucić dym, żeby przeciwnik nie mógł atakować stworami. dopóki nie będzie się miało dużo eteru nie rzucać komety, tylko męczyć gościa deszczami meteorytów i kulami ognia. gdy mamy tak conajmniej 13 eteru, to rzucamy w gościa komety z maxem punktów eteru.
Naprawdę dobra talia, według mnie