Wielka trójka - filmy sf

[Spajder]

Mnie tylko zastanawia, jak ci się mógł podobać Alien IV. Już nawet "tunelowa" trójka była lepsza. W czwórce są tylko efekty, a jedyną dobrą sceną jest gra w kosza, choć osobiście nie znoszę koszykówki.

[axel]

Długo się zastanawiałam. Trudno wybrać akurat trzy. Bo pierwsze dwa bez problemu: "Odyseja 2001" i "Blade runner", ale co z trzecim, to nie wiem.
Za dużo do wyboru.Oprócz tego, co zostało juz wymienione, przychodzą mi do głowy takie jeszcze straszne starocie jak np. "Wehikuł czasu" czy "Fahrenheit 451" oraz film z 1995, którego nikt nie wymienił "Harrison Bergeron" (na podst. książki Vonneguta), ale to chyba wyszło tylko na video.

[Nilgar]

Mnie tylko zastanawia, jak ci się mógł podobać Alien IV. Już nawet "tunelowa" trójka była lepsza. W czwórce są tylko efekty, a jedyną dobrą sceną jest gra w kosza, choć osobiście nie znoszę koszykówki.

Tak samo sobie pomyślałem po pierwszym seansie, choć efekty zrobiły na mnie wystarczające wrażenie - w szczególności obcy pod wodą. Ale po kilku powtórkach... IV-kę i II-kę oglądam teraz najczęściej. Podoba mi się nowe wydanie Sigourney Weaver i doskonale dobrana obsada załogi statku piratów (Betty?), gagi w stylu "wszyscy obcy zgłoszą się na poziomie pierwszym" czy "to jakieś babskie sprawy", a przede wszystkim to, że w scenariuszu jest sporo przebłysków z trylogii Steve'a Perry'ego - może i ona doczeka się kiedyś ekranizacji.

[Ayers]

ja tam żadnego filmu nie honoruje. Wymienię tylko trzy, które mi się najbardziej podobały:
  Terminator (druga cz., pierwszej nie widziałam),
  Mortal Kombat,
  Piąty element.

[dune]

Mnie tylko zastanawia, jak ci się mógł podobać Alien IV. Już nawet "tunelowa" trójka była lepsza. .

Czwarta część Obcego nie ma tego klimatu co 1 czy akcji co 2 ale i tak jest świetna. Najlepsza oczywiście jest scena pod wodą ale najbardziej wstrząsnęła mną scena , w której Ripley przytula się do niosącego ją obcego, swoją drogą ironia losu - walczyła z nimi ( i zginęła ) w 1, 2 i 3 części by w 4 stać się jedną z nich...
W każdym razie Obcy 4 i tak jest lepszy IMHO od Obcy 3. Trzecia część Obcego niezbyt mi się podobała ( szczególnie za zakończenie ). Jak ta część szła w kinach kumpel, który widział ją pierwszy chciał mi zdradzić zakończenie, ale po tym jak zagroziłem mu śmiercią napisał coś na kartce, złośliwiec i powiedział, że o tym jest film. Ja oczywiście ostentacyjnie potargałem karteczkę na drobne części i wyrzuciłem do kosza. Po wyjściu kumpla nie mogłem wytrzymać złożyłem kartkę do kupy - niezłe puzzle   , a tam tekst: JEST W CIĄŻY Z OBCYM. Załamałem się i nie poszedłem do kina.

[adiego]

Moje typy to:

1) GWIEZDNE WOJNY, ale tylko stara trylogia (moze byc SE;-)
2) BLADE RUNNER
3) FINAL FANTASY (tia...;o)

[Błendny Komboj]

Trzecia część Obcego niezbyt mi się podobała ( szczególnie za zakończenie ). Jak ta część szła w kinach kumpel, który widział ją pierwszy chciał mi zdradzić zakończenie, ale po tym jak zagroziłem mu śmiercią napisał coś na kartce, złośliwiec i powiedział, że o tym jest film. Ja oczywiście ostentacyjnie potargałem karteczkę na drobne części i wyrzuciłem do kosza. Po wyjściu kumpla nie mogłem wytrzymać złożyłem kartkę do kupy - niezłe puzzle   , a tam tekst: JEST W CIĄŻY Z OBCYM. Załamałem się i nie poszedłem do kina.

Czego chcesz, fajny patent. Trochę podpada pod telenowelę, ale...
A zakończenie było spoko: Ripley, która się poświęciła dla ludzkości, skacze do krateru a jej ciało przybiera pozycję Jezusową. I wtedy wyłazi z niej skrzeczący obcy. Mnie to jakoś ruszyło, i dlatego traktuję "Obcego" jako trylogię - do śmierci Ripley. Czwórki nawet nie uwzględniam (choć, oczywiście, ma parę fajnych scen).

[Błendny Komboj]

ja tam żadnego filmu nie honoruje. Wymienię tylko trzy, które mi się najbardziej podobały:
  Terminator (druga cz., pierwszej nie widziałam),
  Mortal Kombat,
  Piąty element.

Mortal Kombat? Czy to ze względu na jakiś sentyment?

[Rhobaak]

Hmm... Jeśli chodzi o filmy S-F, to pierwsze miejsce to zdecydowanie "Ghost in the Shell". Dalej decyzja jest trudna, więc wymienię kandydatów na miejsca 2/3:  "The 13th Floor", "Solaris", "Blade Runner", "2001: Space Odyssey", "Gattaca". Za filmy ważne dla gatunku uważam też: "Matrix", "Terminator I i II", serię "Alien(s)" (jako całość, IV chyba rzeczywiście najsłabsza), "Predator", "The 5th Element" i "Pitch Black". Lubię też "Star Trek", ale to space opera, a świetne "Star Wars" zaliczam do fantasy. Uff... To wszystko:) Ale jeszcze wiele filmów czeka na obejrzenie:)

[Ayers]

ja tam żadnego filmu nie honoruje. Wymienię tylko trzy, które mi się najbardziej podobały:
  Terminator (druga cz., pierwszej nie widziałam),
  Mortal Kombat,
  Piąty element.

Mortal Kombat? Czy to ze względu na jakiś sentyment?

Nie, podobał mi się, zresztą żadko oglądam filmy sf. A ten akurat przypadł mi do gustu.

[Pokpoko]

moje typy:
1-Obcy(2 rządzi)
2-Odyseja2001
3-SW(tylko ep4-6)
a gdyby uwzględnic animowane to:
1-Neon Genesis Evangelion...(czy to S-F?)
2-Armitage III
3-Ghost in the Shell

[Waltari]

1. Blade Runner
2. Obcy - cala seria
3. Star Wars - cala seria
i jeszcze Matrix oraz Terminator (obydwie czesci).

[Halfing@]

   Matrix
     star wars
     5 element

Najleprze filmy fantastyczne jakie do mnie przemawiają
I oczywiście DUNA (coś pięknego)

[mech-san]

1.blade runner
2.brazylia
3.terminator

[mr.maras]

1. Blade Runner
2. Terminator
3. Brazil
potem Fisher King, 12 małp, Gwiezdne Wojny (4-6), Obcy (1 i 2), Gattaca, Matrix, Poszukiwacze zaginionej Arki, Władca Pierścieni (tak, tak)... cisza i  Piąty element, Mucha, Willow, Otchłań itd.