Morale ??

[Shakin' Dudi]

Jeju coraz większe głupty tutaj wypisywane są I po co to wam?? To chyba wrodzona cecha że lubicie sobie ponarzekać   .

[Pokpoko]

hemm.powiedzmy że w przedłużającej się walce moc nekromanty który ich kontroluje może się lekko rozproszyć, stąd efekty.i tak mają masę bonusów
albo jeśli już koniecznie musisz, to powiedzmy że
"jednostki nieumarłych zawsze liczą się jakby miały T4 dla celów obliczania zmęczenia, chyba że naturalnie mają wyższy,ale nie mogą uzywać "mocy czerepu" "
innych wyjątków się nie przewiduje,chociaż mogłyb być

I po co to wam??

bo niektórzy lubią "udziwniać"? i biorą sobie do serca to co napisano w podręczniku na temat tego że WHB to tylko szkielet do którego gracze mogą dokładać co im się podoba?

[Shakin' Dudi]

dobra...jak chcesz to wprowadz tą zasade do gry w domu...zauważysz, że w niedługim czasie będą pewne komplikacjie które najlepiej aby jakiś inny sędzia rozwiązał, no ale innego sędziego nie ma ....

A co z jednostkami odpornymi na psychologie?

[Pokpoko]

e?po co sędzia? jeśli nie jestem w stanie się dogadać z kumplem na temat wymyślonej przezemnie zasady, to znawsze można zasadę przeredagować

A co z jednostkami odpornymi na psychologie?

a co ma być? jak ktoś jest odporny na psychologię to ma lepszą kondychę?

[< Slanesh >]

I po co to wam??  .

No w sumie to masz racją zatrzymajmy się na 6 edycji i nic już nie zmieniajmy . Będzie wspaniale...  

[Bachmat]

No jasne - uzasadnijcie mi zmęczenie u Krasnoludów Pomysł ze słabnącą mocą nekromantów też mocno naciągany. No i nie rozumiem dlaczego niby atakujące z flanki klocek Krasnoludzki jakieś plewy (kasując szeregi mając outnumber wygrają na 100% ) mają dostać +1 do WS, a ja mam stracić To by powodowało, że wygrywanie grająć elitą stałoby się praktycznie niemożliwe

[zmork]

shaking dudi
jeśli ktoś chce wprowadzic takie zasady do gry w domu to nie masz prawa mu w tym preszkadzać   to wyłącznie jego sprawa

Pokpoko
ja jeśli mialbym prowadzać jakiś modyfikator to dopiero w 3ciej turze walki i byłby to -1 do trafiania, z recenzji bitew wynika ze człowiek później walczy już machinnalnie a bitwa moze trwac kilka/kilkanaście godzin.

Co do undeadow żeby zbalansowac gre musiałbyś tez coś wymyśleć

[Pokpoko]

uzasadnijcie mi zmęczenie u Krasnoludów

krasnoludy robią się zmęczone.proste,nie?

z recenzji bitew wynika ze człowiek później walczy już machinnalnie a bitwa moze trwac kilka/kilkanaście godzin.

cóż, mój wykładowca od historii wojskowości twierdził że np. w starożytnej grecji walka de facto trwała 15-20 minut, i albo wyłaniał się zwycięsca,albo panowie ogłaszali przerwę,bo byli tak spuchani że obie strony nie miały siły dalej walczyć.
ale że mam na to tylko jego słowo, to nie będę sie przy tej interpretacji upierać

[Szczurza Juha]

uzasadnijcie mi zmęczenie u Krasnoludów

Jak wiadomo, krasnoludy sie nie męczą, oczywiście

Ja bym się skłaniał do opcji podanej przez Pokpoko - pomachajcie sobie przez 30 minut kilkukilowym kawałem żelastwa

[Blind_Kitty]

Tja, to daj ten sam kilkukilowy kawałek żelastwa krasnoludowi do pomachania i spytaj czy jest zmęczony Co, że niby trudno znaleźć krasnoluda w dzisiejszych czasach? No właśnie Więc skąd wiemy jak szybko by sie męczyły?? Z fluffu. A z fluffu wynika że mogą godzinami machać tym żelastwem i się nie zmęczyć, czyż nie?

[Pokpoko]

jest powiedziane że męczą się wolniej,a nie że się nie męczą.co uwzględnia fakt że mają T4, i ułatwione zdawanie testu zmęczenia.bo równie dobrze można się wykłócać że orki,lizardmeni i cała reszta towarzycha się nie meczy.zasady nigdy nie oddadzą w 100% fluffu armii,chyba że wejdziemy na taki poziom zakręcenia zasad że "Inquisitor" wyda się przy nich prosty i logizny

[Lunn]

kilkukilowy kawał żelastwa? to chyba dwurak. Miecz jednoręczny waży(ł) jakieś 1 - 2,5kg. A nie np. 5. Poza tym nie wiem, czy oni walczą, cały czas napieprzając broniąw łeb przeciwnika, czy też może chowają się za tarczą, wycofują... Przecież i tak bije się przedni szereg, to moga się wymieniac, nie?
a na serio - już to było sto milionów razy mówione - WFB to nie ma być system realistyczny, tylko grywalny. Grywalny jest. Jakby się wprowadziło takie zasady, to jeszcze też np. o tym, jak długo żołnierze maszerowali na pole bitwy, czynniki pogodowe, potrzeby fizjologiczne i przerwy na obiad...

[Szczurza Juha]

Serio - 1 WS to taka strasznie skomplikowana zasada?  
Ludzie, nie chce wam się z tym kombinować, nie widzicie potrzeby - spoko, ale nie czepiajcie się innych, że to robią.

kilkukilowy kawał żelastwa? to chyba dwurak. Miecz jednoręczny waży(ł) jakieś 1 - 2,5kg. A nie np. 5.

2,5 to już kilka kilogramów :P Akurat to, czy waży 3 czy 5 kilo to tylko połowa - spróbować tym okładać kogoś przez 30 minut... A jeszcze w drugiej łapie tarcza, na grzbiecie też kilka kilo... Nie taka prosta sprawa, zmęczyć się łatwo   IMHO takiej walki to max 20 minut dla takiego szczura czy men-at-armsa, bo oni nie są od dziecka przystosowani do walki i nie mają niewiadomo jakiej kondychy :P

[Okurdemol]

Zastanawia mnie co ma morale do zmęczenia? I zabardzo nie wiem po co majstrować przy HtH, ale jeśli już ktoś chce to niech sobie majstruje. Jeśli już to chyba lepszym rozwiązaniem byłoby przepchnięce oddziału, który przegrał turę combata np. bo ja wiem, może o tyle cali o ile przegrał CR, ale nie więcej niż wartość M. Wiadomo, chłopcy dostali po pupie, to trochę pola oddali. Przecież chyba nie stali cały czas jak posągi.

[FRED THE KILLAH]

@Szczurza Juha
Szczur może i nie potrafiłby tym machać długo np. 1h , ale co do chłopa to jak potrafi kosą, łopatą, widłami czy innym cepem machać cały dziań w polu to raczej 20 minut to dla niego jak i scurka nic...
Tarcze nie były ciężkie aż tak, tak samo lekkie zbroje np. skórzana itp.
Najwięcej tzw. 'energi' absorbowało parowanie ciosów



PZDR
Fred