Rozmawiałem na ten temat z pewnym doktorem z AGH, który się tym zajmuje i często wykorzystuje Nitinol w swoich pracach. Mówi, że w Polsce nie spotkał się z firmą, która sprzedaje (a nawet jeśli jest to bierze pierońskie marże). Trzeba przez Internet zamówić prosto ze Stanów. Wystarczy karta i Nitinol masz w ciągu tygodnia, za niewielkie (stosunkowo) pieniądze. Wpisz w Google Nitinol i poszukaj.