Pytania i odpowiedzi - dot. komiksów amerykańskich

[True_Nuriel]

Skoro już jesteśmy przy Loeb/Sale
Czym różni się Spider-Man: Blue w wersji TPB i HC? Udało mi się ustalić tylko tyle, że pierwszy ma 144 strony, a drugi 160. Jest tam dodatkowy tekst, szkice, grafiki? Róznica w cenie jest tak mała, że zastanawiam się nad zakupem HC, jeśli będzie warto.

[donTomaszek]

Najszybciej uzyskasz odpowiedz piszac na priva do Kingpina. O ile zyje bo cos go ostatni nie widac na NG.
Kingpin zyjesz?

[OOllaaffeekk]

Już w jakimś temacie zastanawiałem, co jest z Kingpinem. Graves mi odpowiedział, że gdzieś wyjechał i powiedział kiedy wróci, ale nie mogę znaleźć daty.

[empro]

powiedział kiedy wróci

ponoc koło 20sierpnia

[OOllaaffeekk]

@#$%&*!!Wszystko mi się miesza. Sorry Empro. Sorry Graves. To nie Graves, tylko Empro napisał mi co jest z Kingpinem.
Ja już dziś nic nie piszę, bo znowu coś odwalę.    

[empro]

powiedział kiedy wróci

ponoc koło 20sierpnia

to jeszcze uściślę:
Kingpin pozdrawia wszystkich, ale komp mu się wziął i zj**ał i pewnie na łono Gildii powróci wraz z nadjściem pierwszego dzwonka szkolnego

[C.H.U.D.Y.]

Skoro już jesteśmy przy Loeb/Sale
Czym różni się Spider-Man: Blue w wersji TPB i HC? Udało mi się ustalić tylko tyle, że pierwszy ma 144 strony, a drugi 160. Jest tam dodatkowy tekst, szkice, grafiki? Róznica w cenie jest tak mała, że zastanawiam się nad zakupem HC, jeśli będzie warto.

Proponuje HC. Wszelkie twoje przypuszczenia sprawdzają się.

Pamiętajcie, że prawie zawsze w wydaniach HC i oversized są jakieś dodatki. To już standard w 99,99 %.

P.S. Jest mi strasznie smutno, ze wszyscy o mnie zapomnieli  
 

[Perfect Strangler]

Jeszcze o Spider-Man: Blue - jako że parę miesięcy temu ktoś mnie pytał o ewentualne przewagi HC nad TPB, to tylko szybkie CtrlC-CtrlV z wysłanego maila:

Tak, HC jest oversized, z obwolutą itd. Wygrzebałem jakiś opis, który robiłem kiedyś do wersji
HC i stoi tam między innymi tak:
 
"Zebrana kompletna sześcioczęściowa miniseria, do tego wstęp Johna Romity, szkice, odrzucone
okładki oraz komentarze Loeba i Sale'a.
 
Twarda oprawa z elegancką obwolutą, papier kredowy, format powiększony (prawie A4)."
 
Więc skoro tak tam napisałem, to nie przypuszczam, żebym kłamał Zresztą pamiętam dobrze, że
dodatków było niemało, jakaś grafika promocyjna, którą Sale zrobił przy okazji pobytu na
jakimś festiwalu we Francji, kadry ze starych Spiderów, gdzie widać, do kogo nawiązuje Sale
itd.
 
Natomiast w wersji TPB jest wyłącznie sam komiks plus oryginalne okładki zeszytów.

[Kingpin]

Skoro już jesteśmy przy Loeb/Sale
Czym różni się Spider-Man: Blue w wersji TPB i HC?

Jeżeli zastawnawiasz się tpb, czy hc, to już się nie zastanawiaj. Warto wydać kilka złociszy więcej na HC, bo wydanie jest piękne.
Blue w tpb to taki zwykły trejdzik jakich setki. HC to jak pisał Perfect Strangler - powiększony rozmiar (pięknie się prezentują rysunki), piękna twarda okładka i obwoluta, a te 16 dodatkowych stron to szkice i komentarze autorów, takie dodatki w stylu dvd

Kingpin zyjesz?

Żyję, żyję.
Jak pisał empro - mój prywatny komputer poszedł się #@$@ na złom.
Mili ludzie sprawdzają, czy da się coś z nim zrobić, jak nie to na początku września sprawię sobie nowy i wrócę do akcji.
A wyjazd też był drogie komiksy w Londynie
Pozdrawiam.

[True_Nuriel]

Dzięki za rozwianie wątpliwości . Jeszcze tylko wyczaruję skądś kartę kredytową i Blue będzie mój. Moze ktoś poleci mi jeszcze jakieś must-haves ze Spider-Manem, bo muszę nabiś sobie zamówienie za 100$. Nie będę płacił za przesyłkę .

drogie komiksy w Londynie

Kurcze, miałem nadzieje sie w cos obłowić, bo jade za miesiąc :/. Bardzo drogie (Azyl Arkham), czy po prostu drogie (reedycja Sin City w twrdych oprawach)?

[Seifu]

drogie komiksy w Londynie

Nie dla mieszkancow they aren't. Jedyny komiks, ktory zaskoczyl mnie cena (wyobrazcie sobie, ze znalazlem sklep z komiksami w swoim miescie ) to From Hell. £25, ale stron to on mial ho ho ho. Gdyby nie to, ze byla ze mna dziewczyna, juz dawno by stal na polce

[C.H.U.D.Y.]

Jestem święcie przekonany, że Kingpin zakupił sobie w Londynie From Hell. To jest niemalże pewne    

A ceny jak zawsze wysokie. Gdyby W Angli zmienili walutę na euro byłoby o wiele łatwiej...

[mackey]

Jestem święcie przekonany, że Kingpin zakupił sobie w Londynie From Hell. To jest niemalże pewne    

I pewnie kolejne wydanie Blankets  

[Kingpin]

Jestem święcie przekonany, że Kingpin zakupił sobie w Londynie From Hell. To jest niemalże pewne    

I pewnie kolejne wydanie Blankets  

Nie kupiłem From Hell, bo go nie było w żadnym z 3 sklepów w Londynie. Blankets zresztą też nie było, ale bym i tak nie kupił.
Kupiłem kilka starych zeszytów Daredevila, "Kickback" Davida Lloyda i Wolverine: Enemy of the State (13 zeszytów w 1 tomie) -  to drugie akurat było na wyprzedaży, więc się opłacało, a tak poza tym to drożyzna straszna. Nie chodzi mi o to, czy to drogo dla anglików, tylko czy drogo w porównaniu do amerykańskiej ceny okładkowej. Jak cena okładkowa jest 9,90 $ a sprzedają po 8 Ł to jest to drogo... czy nie?

[Seifu]

No z Ameryki sprowadzony, to drogo