Muzyka filmowa

[Angelus]

Do Last Viking:
Nie zamierzałam Cię obrazić.Wprawdzie do wikinga nie pasuje mi żaden epitet związany z kulturą zachowania wobec płci pieknej dlatego ośmieliłam sie wyjechac z ,,dżentelmenem"...
Chciałam dobrze a wyszło jak zwykle...

Pozdrowionka!

[Jimmy]

Aż miło posłuchać jak dyskutujecie zawzięcie i w końcu dzieje sie coś ciekawego na forum
Sami widzicie, ze są tacy, którzy sie cieszą, ze są tu jakieś emocje a nie grzeczna i cacy wymiana poglądów(nudy zresztą).
Zresztą póki nie dochodzi do wulgaryzmów to chyba nikomu nie dzieje sie krzywda

Tak, odrobina emocji nie zaszkodzi, tylko ze mozna je uzewnetrzniac (np: bronic z pasja argumentow) w dyskusjach merytorycznych. Takie dyskusje na temat, wymiany pogladow, uwierz mi, czesto nei sa nudne i tez moga byc ciekawe. A moj spor z Vikingiem? Nie wiem czy komus naprawde wydawal sie ciekawy, tylko dwie osoby cytuje sie nawzajem, lapia za kazde slowko, nie odnosza do tematu (co innego dyskusja o SW, ale tam przede wszystkim wypowiadalo sie wiecej osob) - mnie osobiscie jako osobe trzecia srednio by takie cos interesowalo (ale co kto lubi) i w koncu bym przestal zagladac do tego tematu, jezeli wiecej osob by tak zrobilo to umarlby on smiercia naturalna... Inna sprawa ze ostrzejszy mod (Adiego i CDJack nie wypowieadaja sie tu za czesto, w tym topicu np nie zareagowali na poljawne ich wezwanie, wiec podejrzewam ze w ogole tu za czesto nie bywaja...) wycialby po prostu ta cala dyskusje albo nawet i zablokowal temat. Tak wiec nie o to chodzi zeby chlapac jezorem po proznicy (inna sprawa ze czasem ciezko sie powstrzymac )

Nie jestem leniwa ale czasu mi brak i szkoda na szukanie za każdym razem jak coś mi wpadnie do głowy.
 

No i widzisz dochodzimy do elementarnej sprawy - TOBIE brak i szkoda czasu, a przeciez wypowiedziec sie MUSISZ... A nie przyszlo Ci do glowy ze czas to pieniadz, INNI tez nie maja go w nadmiarze i strata czasu jest dla nich zagladanie do nowych tematow tylko po to zeby sie przekonac ze to juz bylo poruszane na forum? Nie pomyslalas ze nikt nie odbiera przeszukiwania forum jako najmilszej opcji, kazdemu przeciez zabiera czas? A jakby tak wszyscy podchodzili do tego i stwierdzali: przeciez nie mam czasu zeby sluchac a MUSZE sie na ten temat wypowiediec, to zaloze sobie nowy? Byloby jedno wielkie gowno... Mysle ze wiekszosc tego nie robi nie z poszanowania regulaminu, ale z poszanowania innych wspoluzytkownikow... Glupio troche ze tlumacze Ci takie podstawowe rzeczy ale w niektorych swoich wypowiedziach sprawiasz wrazenie jakbys ich nie rozumiala...

A Last Viking to ostatni żyjący dżentelmen na tej planecie jak mniemam...
Wielkie dzięki za rycerska postawę dzielny wojowniku!

To ja pewnikiem jestem Ostatni Smok... strzez sie Bialoglowa

[śmigło]

klocicie sie tu, a jimmy ma racje, co kormak zreszta potwierdzil. zakladanie tematow identycznych z tymi istniejacymi juz = zasmiecanie forum - a przejrzenie tych kilku stron tytulow topicow chyba az takim wielkim wysilkiem nie jest. ze zacytuje tu pewnego moderatora () - nigga pliz.

[Angelus]

Do jimmy:
Nie boje sie smoków a ,,Last Dragon" to fantastyczny film i przemiłe stworzenie mówiące głosem Sheana Connery!

Dziękuję za wyczerpujące i dosadne wytłumaczenie zasad panujących na tym forum i wybacz, ze musiałaeś mi głupiej poświęcić tyle czasu na tłumaczenie  regulaminu.

Postaram sie na przyszłość nie stwarzać problemów moją skromną osobą.

Ale skoro juz narobiłam bigosu to mam i tak jakąś taką małą perfidną satysfakcję i żadne docinki tego nie zmienią... Jak Cię znam to i ta nie omieszkasz odpowiedzieć na ten post bo lubisz mieć ostatnie zdanie, co?

No ale zmieniając temat...czyżbyś był tak milusi jak Ostatni Smok skoro sie tak tytułujesz?Brzmi interesująco...

Pozdrowionka dla wszystkich, którym napsułam krwi swoimi tematami!

Do usłyszenia...wkrótce

[Diabolo]

- Vangelisa, do wszystkich filmów (cudna do "Blade Runnera", "1492", "Rydwany Ognia", na może oprócz "Aleksandra")
- "Dracula"
- "Lord of the Rings"
- "Star Wars" Williamsa
- Enio Morricone i spagetti westerny
- "Kruk"


no i oczywiście muzyka autorska Carpentera  

Pozdrawiam

No i do tej listy dodam:
-mniej znane Vangelisa: Opera Sauvage, L'apocalypse des Animaux, Antarctica....i nie będe dalej wymieniał bo troche Mistrz jeszcze tej muzy stworzył do innych filmów.
-Brad Fiedel i niezapomniana muza do T2
-Peter Gabriel do Ostatniego kuszenia Chrystusa
-David Arnold z muzyką symfoniczną do Idepedance Day 4
-Hans Zimmer do Gladiatora i The Peacemaker
-Jerry Goldsmith do Total Recall i innych fajnych filmów
-No i trzeba powiedzieć o typowej muzyce z filmu jaką jest ścieżka z DUNE - TOTO
-Clannad do Robin Hooda "Legend"
-Tangerine Dream do Legendy


Nie pamiętam kto zrobił muze do The Fifth Element, Lost Highways, oraz do Even Horizon ale też jest fajna.

Mieszanka różnych wykonawców do Mortal Kombat.
.........i jeszcze tego troche mam i więcej słuchałem.

[Diabolo]

W topicu Angelusa chodzi o muzykę filmową, utwory, piosenki, tematy... a to nie jest ścieżka dźwiękowa

Aaaargh, staram sie jak moge, mozg mi paruje, ale jakos nie moge zalapac o co Ci chodzi z ta muzyka filmowa Tym bardziej ze, jeszcze raz powtorze, Ty sam wymieniles soundtracki (dopiero teraz zaczynacie sie bawic w "piosenke koncowa" no i pokaz mi czym to wymienianie w temacie Angelusa sie rozni od wymieniania w temacie "soundtracki". Poza tym... skad mozesz wiedziec o co chodzilo autorce? Bo ona tak samo jak Ty wymienia tylko dwa soundtracki i pozniej "muzyke Carpentera"...

A zresztą, co mnie to obchodzi, nie moderuję tego forum, niech się adiego martwi.

Ja wiem, ze sie nie wpycha z buciorami na pole (forum) kolegi, ale podejscie "co mnie to obchodzi" chyba nie jest najlepsze...

Jimmy do Matrixa wyszły 3 płyty z muzą:
1 - mieszanka róznych kapel
2 - muza instrumentalna
3 - muza z odgłosami i gadkami z filmu.
Którą obstawiasz jako muze z filmu?

[Jimmy]

Ale osochozi?
Co chciales przez to udowodnic i co wnosi Twoj post (nowego) do dyskusji? (mialem nadzieje juz zamknietej )

[Diabolo]

Ale osochozi?
Co chciales przez to udowodnic i co wnosi Twoj post (nowego) do dyskusji? (mialem nadzieje juz zamknietej )

Na tym 2 temacie straszną nudą wieje a tu prosze dyskusja z niektórymi osobami na poziomie. A wnosi co dla niektórych osób pewne wnioski co jest a co nie jest muzyką filmową

[adiego]

To wszystko moja wina, nie zareagowalem w odp. czasie:(
Ostatnio czasu mi brak na moderowanie forum filmowego... Wiecie,matura i te sprawy, no i jeszcze dzial DVD na glowie...

Coz, proponuje powrocic do dalszej dyskusji i wszystkie emocje "odstawic na bok". Kontynuujcie dalej ten topic, a ja sie zastanowie co dalej;)

[adiego]

[

Temat jest tu:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=1008&start=0

Hmmm... Juz zdecydowalem. Na forum filmowym nie bylo jeszcze tkiego tematu jak muzyka filmowa. Mnie, jako modertora filmu nie obchodzi w tym wypadku, ze cos juz podobnego jest na innym forum. Nie wszyscy wchodza na forum filmu i muzyki. Niektorzy wchodza tylko na film;p, badz tylko na muzyke.
Tak wiec zostawiam ten topic! A powyzsza dyskusje... Hmm... Zastanowie sie czy ja zostawie, czy moze wywale.

Tyle od moderatora;) Nie grzeszcie juz wiecej;p

[Manowar]

Powracając do tematu tego tematu. Istnieją twórcy, którzy zaistnieli w filmach zaledwie raz, a jednak stworzyli świetne klimaty. Toto do "Dune" Lynch'a, czy Alan Parson do "Ladyhawke".

[Jimmy]

Alan Parson do "Ladyhawke".

Mi tez sie podoba, ale niektorzy oskarazaja o wybitnie nieadekwatna nowoczesnosc...

[Diabolo]

Alan Parson do "Ladyhawke".

Mi tez sie podoba, ale niektorzy oskarazaja o wybitnie nieadekwatna nowoczesnosc...

Z tym to akurat jest podobnie jak z muzą do serialu "Robin Hood" Clannad'u. Zupełnie inna niż na ich pozostałych albumach studyjnych. A swoją drogą to w każdym filmie tego typu słuchac tylko muzyke dawną w końcu by znudziło się (nie to że mi się nie podoba).  

[Last Viking]

Powracając do tematu tego tematu. Istnieją twórcy, którzy zaistnieli w filmach zaledwie raz, a jednak stworzyli świetne klimaty. Toto do "Dune" Lynch'a, czy Alan Parson do "Ladyhawke".

Muzyczka Alana Parsona w "Lady Hawk" jest znakomita.
Mimo, że to film fantasy to elektroniczne rytmy nie psują nastroju, a wręcz ożywiają sceny walki.

[Angelus]

Muzyka do ,,LadyHawk" i ,,Robin Hooda"(Clannad) to piękne klimaty!Mniom...

Pozdrowionka!