Najlepsze filmy fantasy

[darksphere]

1. Władca Pierścieni (pomimo iż Jackson popelnil zbrodnie na fabule .... )
2. Conan the Barbarian (Arnold w szczytowej formie i ta jego "chamskość" aktorska  
3. Czerwona Sonja
[/img]

[Zamorano]

1."Władca Pierścieni'
2."Excalibur"
3."Mgły Avalonu"
4."Conan Barbarzyńca"
5. "Zaklęta w sokoła"
6. "Księzniczka Monoonke" ( chba mozna to zaliczyc do fantasy)
Z produkcji telewizyjnych - 'Robin of Sherwood" ( Mgły chyba tez powstały dla telewizji)

[Darkwolf1]

1 Conan Niszczyciel
2 Conan Barbarzyńca
3 Red Sonia

[Silencer]

Willow (głównie za realizację), Highlander ( głównie za pomysł), klasyki - Dark Crystal, Legenda, Niekończąca się opowieść... No i oczywiście filmy o Conanie...

A skoro już przy Conanie jesteśmy, to co myślicei o "Królu Skorpionie"? Jak dla mnie fajowe neoconanowskie kino  

[Jimmy]

Czy nie sadzicie ze dzisiejszym filmom fantasy jak Wladca Pierscieni (ktory btw bardzo mi sie podoba - innych z ostatnich lat jakos nie moge sobie przypomniec...) brakuje tego czegos co bylo w filmach sprzed lat 20? Willow, Krull, Conan, Czerwona Sonja, Ciemny krysztal, Legenda... Tego specyficznego klimatu, widocznego zwlaszcza w zdjeciach kreonych w atelier i wsrod dekoracji i w postaciach, czesto kukielkach... A moze to tylko sentyment?

[Dwalthrim]

Oj tak nowym produkcjom brakuje zdecydowanie klimatu i polotu Wystarczy chociażby wspomnieć mierny film "D&D the movie" gdzie efekty były żenujące...
Oldschoolowym klasykom fantasy takim jak właśnie Willow, Ciemny Kryształ czy Labirynt ostatnimi czasy dorównywał tylko Władca!
No może dawały rade jeszcze baśnie rodem z Azji - Przyczajony Tygrys Ukryty Smok, Hero, a wprzyszłym roku coś pt. "Dom Latających Noży" (ekipy od Hero więc powinno być wporzo;) )

Wiem że kilka lat temu ukazały się np. Władcy Ognia (smoki budzące się w przyszłości i teroryzujące ziemie) i Beowulf. Niestety takie produkcje są w kinach szybko zdejmowane żeby zastąpić je klasycznym łubu-dubu no i oczywiście nie zdążyłem ich zobaczyć
Czy ktoś widział te filmy i czy warto je luknąć?!?

[MS]

Nie warto. Oba widziałem, żadnego dokładnie nie pamiętam, co już świadczy im na minus. Typowe kino nastawione na efekty specjalne i szybką akcję. Fabuły raczej nieciekawe.

[login]

W sumie się zgadzam. Co do władców ognia to od początku wiadomo było, że  
to będzie klapa- w końcu gra tam Izabeella Scorrupcco. Co się tyczy zaś Beowulfa to poza nachalną muzyką techno w sumie dało się ten film obejrzeć(ale oglądałem go dość dawno). Taka bezpretensjonalna sieka w klimacie fantasy(ale byłem parę lat młodszy, gdy to widziałem, pewnie dziś oceniłbym to inaczej).

[Czarnooki]

Witam,
Chociaż zwolennikiem Fantsy nie jestem, to uważam, że Willow jest świetnym filmem i jednym z ciekawszych, które oglądałem. Żeby być sprawiedliwym - "Władca..." również wielkim widowiskiem i filmem jest i też mi się podobał, ale do rzeczy.
Według mnie, starsze filmy fantasy mają to do siebie, że są po prostu bardziej hmmm... "toporne". Niedostatki dekoracji, niedopracowane efekty specjalne, kukiełki sprawjają, że ogląda się je z sentymentem (jak ja ostatnio "Labirynt") i stwerdza, że tam błoto i brud, jest rzeczywiście błotem i brudem, a nie obrazem komputerowym. Fakt, że dzięki efektom komputerowym można zrobić już prawie wszystko, ale ... to jednak nie wszystko Pozostaje sentyment
Pozdrawiam.

[Raven]

Taka bezpretensjonalna sieka w klimacie fantasy

I czego więcej chcieć!?    BTW. W każdym razie, uważam,że troszkę przesadzacie sceptycy. Jasne, Labirynt (jeden z ulubionych filmów z dzieciństwa ;]) Willow, czy nawet pierwsza ,,Niekończąca się historia" mają naprawdę niesamowity klimat, ale kiedyś również powstawały takie gnioty jak chociażby ,,Czerwona Sonya". A dziś, poza wspomnianym ,,Hero", ,,Przyczajonym Tygrysem (...)", to rok po roku powstawały nowe cześći WP, jak i Harry'ego Pottera. Można więc mówić o całkiem znośnej sytuacji kina fantasy dziś. Teraz pozostaje nam czekać na ,,Hobbita" i ,,Kalevale" bo zapowiadają się również niezwykle interesująco.

[Dwalthrim]

Raven napisał:

Teraz pozostaje nam czekać na ,,Hobbita" i ,,Kalevale" bo zapowiadają się również niezwykle interesująco.

- a nie wiesz czegoś więcej???
Fakt do Niekończącej się opowieści mam prawie taki sam sentyment jak do Willow czy Labiryntu! No i Niekoncząca się Opowieść może się pochwalić pierwszym sensownym teledyskiem jaki mogliśmy oglądać w TV  jeszcze za komuny i to z Limahlem (  ) w roli głównej !

[sa7o]

Conan rzadzi! Oczywiscie Conan Barbarzynca, a nie Conan Niszczyciel, bo niby ten sam Arnold, ale filmy bardzo rózne. Slyszalem ze beda krecic nowego, z Rockiem(duejn johnson?), wiec nie wiem co myslec.....

[śmigło]

Rock by sie tam nadawal idealnie, w zasadzie nie widze go w innych filmach. oby tylko bylo w tym nowym conanie duzo polnagich cycatych lasek, ladne plenery i sporo krwi i sieczki!

[sa7o]

http://www.imdb.com/title/tt0376707/
rezyser ten sam co pierwszego, genialny Milius, wiec moze byc w porzo. A kojarzycie tego Niemca z gladiatora, co conana gral w serialu? Chodzily sluchy, ze on moze zagrac Conana.... Brrrrr
Wedlug mnie powinien go zagrac jakis nieznany sterydziarz, z pochodzenia Niemec, tak jak kiedys zatrudnili Arnolda

A producentami mieli byc wachowscy, ale sie poklucili z rezyserem, i ich przepędzono!

[Jimmy]

takie gnioty jak chociażby ,,Czerwona Sonya"

Jak mozesz? Przeciez to jest o niebo lepsze od "Conan Niszczyciel" i niewiele gorszego od samego "Barbarzyncy" (z innymi "Willowami" nie porownuje bo to troche odmienne klimaty)