wiec rysownik nie moze liczyc na zadne honorarium. Ale wydaje mi sie, ze dla osoby nie znanej poza swiatem komiksiarzy wazniejsze jest publicity
O kurde ale jazda
Dlaczego moi pracownicy nie chcą abym ich promował , przecież kazdemu klientowi mogę mówić, że są świetni i znakomici, nawet radiowęzeł im założę i będą mieli swoje audycje, obym im tylko płacić nie musiał i obym tylko nie musiał płacić za nich podatków
W pełni zgadzam sie ze słowami Empro.
I mam nadzieję, że powoli kończą się czasy, w których rysownicy dostają psi grosz za swoja pracę i oby te "szkockie imperialistycze świnie" zdały sobie sprawę, że rysowanie to praca jak każda inna, a czasami bywa nawet cięższa. Dość już mam czytania, że jakiś album został wydany bez jakiejkolwiek gaży dla rysownika, bo ma na celu jego promowanie.
Przecież to jakas paranoja. A prawdziwych rysowników docenia sie u nas dopiero jak coś osiągną za granicą bo rodzimy wydawca nie raczył docenić ich talentów.
Oby trwało to jak najkrócej .....
P.S.Radek1 bez urazy chodziło o całokształt...