Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) > Komiksy polskie
Ci wspaniali "Kajko i Kokosz"
TePe:
Słyszeliście już Figlarza Bugi :)
https://www.youtube.com/watch?v=B6zf3d53DS8
bosssu:
Świetna wiadomość
https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/ruszyly-prace-nad-serialem-kajko-i-kokosz-marzenia-zaczynaja-sie-spelniac/gkeknh8
franca20:
Czekam na to wydanie już od długiego czasu, mam nadzieję, że nie wrzucą tam za dużo politpoprawoności. Liczę na swojski klimacik!
graves:
Na razie mamy "Królewską konną", która jest wspaniała.
Szczerze mówiąc byłem dość sceptycznie nastawiony do reaktywacji KiK.
Dwa pierwsze albumy z "nowymi przygodami" nie rozwiały do końca moich obaw. To było ciągle jeszcze nie to.
Za krótkie, nie takie...
Teraz jednak muszę przyznać, że nie powstanie tego albumu to byłaby wielka strata.
To nie jest w 100% procentach taki KiK jak Christy... jest nieco inny ale również bardzo dobry.
Rysunkowo się nieco różni. Inne uszy, nieco inne nosy, kobiety mają inne dłonie, delikatne (nie takie mocarne jak u Christy) i najbardziej różnią się oczy. Kokosz jest po prostu gruby, okrąglutki, a nie mocarny i umięśniony jak w pierwowzorze... Kajko ma dziwne włosy, posklejane a nie takie igiełki... To wszystko są jednak szczegóły. Trudno oczekiwać, aby nowy rysownik w 100% kopiował mistrza. Tła rysunków są bogate i pełne takich walorów krajobrazowych jak w pierwowzorze. I jeszcze na dodatek scenariusz jest rewelacyjny.
Na 100% kupię kolejny tom.
bosssu:
Podepnę się pod wypowiedź kolegi. Kontynuacja przyjemna, może za wiele nawiązań do współczesności (taki nowy duch się unosi). Na początku akcja goni jak w jakiejś grze, ale później wraca do Christowskiej normy. Rysunki miejscami troszkę karykaturalne i nieproporcjonalne w stosunku do tego czym raczył nas mistrz, ale pamiętam jak dorwałem pierwszy raz w Krainie Borostworów i też miałem takie dziwne odczucie. Ogólnie to kawał fajnej i porządnej roboty! Wolę takie kontynuacje niż rozmycie się Thorgalowskich historii. Z niecierpliwością czekam na kolejne zeszyty.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej