Autor Wątek: Cyborg jako film offowy  (Przeczytany 6761 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline śmigło

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 13, 2006, 02:32:43 pm »
Cytuj
Nie może być mniej lub bardziej offowy... Off to off...

w takim badz razie "cyborg" to pelen off.
Cytuj
Mainstream to mainstram, nie odrzucaj filmu od mainstreamu, tylko dlatego, że reżyser skazał go na to, że będzie oglądany tylko przez bezmózgów

czizes...
Cytuj
Idąc tym tropem A.I jest offowy, bo przeca skierowany do wąskiego grona miłośników sci-fi, podobnie jak matrix - nie dosc, ze sci-fi to jeszcze kopane... Totalny off...

dobrze, ze podajesz takie tytulu - latwiej bedzie ci wytlumaczyc, cos co 5 latek zrozumialby juz 5 wypowiedzi temu.
a.i. - kolejne dzielo spielberga, zrobione za ogromna ilosc pieniedzy ze znanymi aktorami. niewazna jest tematyka - wazne jest to, ze film trafil na ekrany kin na calym swiecie a zagwarantowalo mu to nazwisko rezysera, nazwisko innego, nie zyjacego juz rezysera i reklama.
o matrixie to juz w ogole nie wspominam, bo to mainstreamowy fenomen.
enylej, oba filmy obejrzala ogromna ilosc ludzi, niekoniecznie w ogole zainteresowanych tematyka, ot to po prostu poszli do kina na blockbustera.
jak widac, nie sa to filmy offowe jakkolwiek silnie chcialoby sie je w offie umiescic...


Cytuj
sam sobie przeczycz

w ktorym miejscu?
pisze ci nie wiem po raz ktory, ze "cyborg" ze wzgledu na niskobudzetowosc i idaca za tym dennosc - produkcyjna, montazowa, aktorska i fabularna nie jest filmem, ogladanym przez rzesze ludzi. nie jest wiec filmem mainstreamowym, jest wiec filmem offowym. co w tym takiego ciezkiego do zrozumienia? to, ze puscil go polsat, ktory zakupil go 10 lat temu, a do polowy lat 90tych ta i inne stacje w polsce nie serwowaly widzom nic bardziej ambitnego niz nap*****lanki z kolejnymi wcieleniami van damme'a, segala lundgrena czy tym podobnych wybitnych aktorow nie oznacza, iz akurat "cyborg" jest filmem mainstreamowym. bo jakos nie przypominam sobie, by czytajac o filmach z gatunku szeroko pojetego s-f krytycy, recenzenci itp odwolywali sie do tego jakze mainstreamowego filmu, ktory zapewne wyznaczyl nowa jakosc. moze ty chcesz stworzyc jakies nowe pojecie - toaletowy mainstream - w takim razie przepraszam. w innym wypadku "cyborg" pozostanie dla mnie filmem offowym.
Cytuj
władowane pieniądze... (choć pewnie nie tyle, co gaża B.Willisa w Sixth Sense), ale wierz mi, dużo kasy - w milionach...

wiesz widzialem sporo takich filmow, i ich budzety nie przekraczaly kilkuset tysiecy dolarow. biorac pod uwage rok nakrecenia tego filmu, doskonale efekty specjalne i doborowa obsade, mysle, ze "cyborg" spokojnie moze startowac na liscie najdrozszych produkcji kinowych.
Cytuj
To nie jest off. Słyszeli o nim ludzie na całym śiwecie, czego my jesteśmy najlepszym przykładem... Nawet ja nie lubiąc filmów kopanych, wiem co to Van Damme

my akurat nie jestesmy zadnym przykladem. czy to, ze rozmawialibysmy o japonskim "wnetrznosci dziewicy" oznacza, ze jest to przyklad na "mainstreamowosc" tego filmu? w koncu ty i ja o nim wiemy. raczej w to watpie. to, ze mozna kojarzyc gebe van damme'a nie oznacza, ze jego filmy to milionowe blockbustery. tym bardziej nie jest nim "cyborg", a to, ze puscil go polsat naprawde nie jest dla mnie wyznacznikiem.
Cytuj
Korzystając z załączonych przykładów pokaż mi z której strony w Hollywood czy gdziekolwiek indziej reżyser o nazwisku Shyamalan był topowy, znany, uznany albo chociaż doświadczony... Idąc tropem Twojego rozumowanie, Szósty Zmysł jest filmem offowym.

wiesz, byle komu wytwornia nie powierza ilus tam milionow dolarow zeby zrobil sobie film.
Cytuj
nie wyłapaleś sensu tej wypowiedzi, mógłbym raz jeszcze wytłumaczyć, ale obawiam się, że poprostu bym się powtórzył...

wydaje mi sie, ze to jednak ty nie wylapales sensu wiekszosci moich wypowiedzi.
natomiast nie odpowiedziales mi na moje pytanie o filmy tromy. to off czy mainstream?
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Jimmy

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 13, 2006, 02:48:10 pm »
Rozmowa kontynuowana na tym poziomie, z docinaniem sobie i używaniem brzydkich wyrazów (i wykropkowania nic tu nie pomogą) zakończy się ostrzeżeniami.
Howgh!

Offline -=Azazel=-

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 13, 2006, 03:39:13 pm »
Cytat: "śmigło"

natomiast nie odpowiedziales mi na moje pytanie o filmy tromy. to off czy mainstream?
i nie odpowiem, bo nie znam...
A ty widziałeś film "Szepty gnijącej psyche"? Możemy się przerzucać tytułami... Może wyjaśnij mi więc dlaczego pytasz akurat o ten film?

Ty chyba totalnie nie czaisz ironii moich wypowiedzi, prawda? Oczywiscie, ze matrix i Sixth Sense to nie są film offowe... Ale mają cechy filmów offowych (wg Ciebie), np: nieznany reżyser, nieznani aktorzy w rolach głównych... Sądzisz, że cyborg jest filmem offowym, bo:
a) jest denny - moja odp. dla mnie Corssroads - dogonić marzenia jest denny (czy to off?)
b) grają nieznani aktorzy (z tym się nie zgadzam - van Damme był wtedy znany, i nie ma się w tej kwestii o co spierać), za to w filmie Corssroads - dogonić marzenia, grają marni aktorzy, a nawet pseudoaktorki (to kolejny punkt dlatego, że jest to film offowy, zgadzasz się)
c) reżyser jest marny (no jest) - marność reżysera nie czyni off, myślę, że wielu offowych twórców mogłoby się obrazić za to...
d) dlaczego uparcie twierdzisz, że cyborg został zrobiony za psie pieniądze
Wg Twej definicji Crossroads z Britnej (nie ten ze Stevem Vai'em) to off... Spełnia wszelkie normy...

Cytuj
biorac pod uwage rok nakrecenia tego filmu, doskonale efekty specjalne i doborowa obsade, mysle, ze "cyborg" spokojnie moze startowac na liscie najdrozszych produkcji kinowych.
Sarkazm zbędny, myślę, że jak na tamte czasy to tak, to była jedna z droższych produkcji (na pewno nie tania), chociaż to straszne...
Pozwolę sobie coś zacytować za filmwebem (wszak trzeba się autorytetami wspierać w dyskusji):
Cytuj
- Ralf Moeller miał tak mocny niemiecki akcent, że wszystkie dialogi musiały być dubbingowane
. dubbingowanie głosów nie jest typowym zabiegiem w produkcjach offowych, ale wymaga pieniędzy i studia (off?)
Cytuj
Kaskader występujący w filmie Cyborg stracił wzrok, gdyż w jednej ze scen Van Damme przypadkowo uderzył go szpikulcem w oko. Jean-Claude pozwany do sądu zapłacił za swój uczynek blisko pół miliona dolarów ! ! !
Jak sądzisz, gdzie Van Damme zarobił tę kasę? Bo wg mnie m.in w tym filmie...
Idżmy dalej - są aktorzy, któym zapłacono, scenarzyści, którzy wzięli kasę, montażyści, goście od efektów, muzyki, dźwięku, charakteryzacji i pewnie nawet cateringu... Wszystkim zapłacono. Zrobił to producent (wg mnie nie dlatego, że była szansa na oskara, ale dlatego, że film był kierowany do mas i miał się zwrócić)-Yoram Globus(zobacz ile filmów wyprodukował - to musi być jakiś miłośnik offu) Jeśli wg Ciebie tak się robi filmy offowe, to muszę zrewidować swój pogląd na te filmy... Bo zawsze sądziłem, że to filmy robone za naprawde psie pieniądze, na które twórcy się zaporzyczają, robią po kosztach, za darmo, tanio itp. i nawet nie muszą być to filmy denne jak zdajesz się sugerować, bo robią to ludzie z pasją i pomysłem, a nie dal kasy...
Jeśli gdzieś przekląłem to sorki wodzu

Offline deckard

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 13, 2006, 03:57:00 pm »
OFF oznacza "z dala od". Sięgając po Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem autorstwa Władysława Kopalińskiego znajdziemy tam hasło "off-off-Broadway" definujące zawodowe eksperymentalne grupy teatralne wystawiające niskobudżetowe przedstawienia poza oficjalną, tradycyjną sceną jaką jest Broadway.
Przekładając to na jezyk filmu:
Kino offowe to niskobudżetowe kino o zacięciu eksperymentalnym tworzone poza oficjalnymi strukturami kinematografii, przeznaczone do wąskiego grona odbiorców, pozbawione oficjalnej dystrybucji i prezentowane poza tradycyjnymi kanałami kinematograficznymi - z dala od telewizji i programowych sal kinowych.

Należało by jednocześnie podkreślić w tym miejscu fakt, że wiele osób używa zamiennie pojęć "kino offowe" i "kino niezależne" a hasła te nie są do końca tożsame choć mają wiele zbieżnych punktów. Poszczególne próby definicji będą także różnić się w zależności od charakteryzowanego podmiotu - czym innym jest "polskie kino niezależne" a czym innym "amerykańskie kino niezależne".

Offline potworek

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 13, 2006, 04:54:49 pm »
Ja powiem krótko, nie wiem czy Cyborg jest filmem offowym, ale wiem jedno, to totalny kicz.  8)  Ostatnia walka była po prostu żenujące, te pełne głębi teksty i różne tony "szczekania" czarnego charakteru w zależności od samopoczucia  :lol:
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline śmigło

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 13, 2006, 10:52:37 pm »
Cytuj
Może wyjaśnij mi więc dlaczego pytasz akurat o ten film?

to nie film, tylko wytwornia.
Cytuj
Ty chyba totalnie nie czaisz ironii moich wypowiedzi, prawda?

czailbym ziom gdyby byla tam jakas ironia...
Cytuj
Ale mają cechy filmów offowych (wg Ciebie),

nie wiem, ale usilnie starasz sie wmowic mi, ze pisze co innego niz pisze.
w ktorym miejscu napisalem, ze filmy te maja cechy filmow offowych? wskaz mi bo jakos tego nie widze. prosilbym cie wiec o czytanie ze zrozumieniem, a nie wmawianie mi czegos czego nie napisalem.
Cytuj
Sądzisz, że cyborg jest filmem offowym, bo:

 jest to film niskobudzetowy, o specyficznej dennej tematyce (co oznacza, ze trafi do specyficznych odbiorcow), z aktorami amatorami, film, ktory nie trafil do kina, co za tym idzie nie trafil do szerokiego kregu odbiorcow (a to oznacza, ze nie zarobil zbyt duzych pieniedzy). i to chyba wystarczy, aby trafil poza mainstream.
Cytuj
Wg Twej definicji Crossroads z Britnej (nie ten ze Stevem Vai'em) to off... Spełnia wszelkie normy...

glupi jestes czy udajesz?
w crossroads masz britni, ktora sama w sobie jest ikona muzyki pop. pop to dla odmiany muzyczny mainstream. crossroads trafil do kin (kina!!!) dumnie zapowiadany i rozreklamowany jako debiut na duzym ekranie pani spears. weldug mnie i moich definicji ten film to jak najbardziej mainstream. wedlug ciebie i tego co starasz sie wmowic sobie i mi - to off. twoj problem.
Cytuj
Sarkazm zbędny, myślę, że jak na tamte czasy to tak, to była jedna z droższych produkcji (na pewno nie tania), chociaż to straszne...

nie znalzlem budzetu "cyborga", ale dla porownania "alien" film o 10 lat starszy (1979, cyborg - 1989) kosztowal 9.000.000 dolarow - pisze akurat o tym filmie bo to tez tematyka s-f. teraz uwaga - inny film wytworni cannon (z ktorej jest cyborg) - kickboxer budzet 1.500.000 dolarow - film 10 lat mlodszy  niz "alien". "cyborg" wyglada na taka 1.500.000 millionowke wlasnie. wystarczy popatrzec na inne filmy cannon, zeby zobaczyc, ze nie jest to wytwornia zajmujaca sie mainstreamowymi produkcjami majacymi na celu zarabianie dziesiatek i setek milionow dolarow. zeby ci to zobrazowac - inne filmy s-f mniej wiecej z tego okresu (lata 80te):
blade runner - budzet 28 mln
terminator - 6.400.000
aliens - 17 mln
the abyss - 70mln (film z '89)
robocop - 13mln
return of the jedi - 32,5 mln
cyborg zaiste musial byc jedna z drozszych produkcji jak na tamte czasy  :roll:
Cytuj
dubbingowanie głosów nie jest typowym zabiegiem w produkcjach offowych, ale wymaga pieniędzy i studia (off?)

no to proces na tyle skomplikowany, ze wloskie kino smieciuchowe z lat 70tych bylo regularnie dubbingowane na potzreby amerykanskie, a nie musze chyba pisac, o jkaich budzetach byly to produkcje.
Cytuj
Jeśli wg Ciebie tak się robi filmy offowe, to muszę zrewidować swój pogląd na te filmy...

najwyzszy czas.
Cytuj
i nawet nie muszą być to filmy denne jak zdajesz się sugerować

dobrze, ze tylko tobie sie tak zdaje, bo ja bynajmniej nic takiego nie sugeruje.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline -=Azazel=-

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 14, 2006, 12:14:49 am »
Dzięki mistrzu, masz rację Cyborg to film offowy... Tak jak Twój ponadprzeciętny intelekt... jeez, soryy...
Posługiwalem się Twoim rozumowaniem i argumentami wskazującymi Cyborga jako film offowy, wg tego schematu (ja tego tak nie nazywam, ale to wynika na zasadzie logicznego wyciagania wniosków) film Crossroads też jest offowy (co z tego ze gra tam britnej, co to oznacza, ze to mainstream? zaraz sie dowiem ze film z Pamelą A. na łódce z mężem to też mainstream bo przecież jest tam ikona popkultury - bądźże konsekwentny, tak nie można uogólniać, to mozna w obie strony zagiąć), czy wg Ciebie on trafił do szerokiej publiczności? Nie rozśmieszaj mnie... Porażka roku. A definicję kina offowego pidał kolega wyżej, przyswój sobie i nie pleć...

Cytuj
"cyborg" wyglada na taka 1.500.000 millionowke
to rzeczywiście czysty off... Jestes pewien, że film nie był w kinach? Bo sądze, że Polska nie jest wykładnią w tym przypadku... Podejrzewam ze w stanach do dzis leci po roznych małych kinach jako swego rodzaju klasyk...(bo oni maja fajne kina)
Nigdzie nie napisałeś, że te filmy mają cechy filmów offowych, ale wymieniłeś te cechy odnośnie cyborga, a te filmy też je mają... Tak dalej już sam pomyśl, to nie boli...
Jeśli dalej sądzisz, że Cyborg jest offowy, to skończmy tę żałosną dyskusję...

Offline śmigło

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 14, 2006, 08:17:58 am »
stwierdziles, ze cyborg to jedna z drozszych produkcji tamtych czasow. stwierdzenie zaiste prawdziwe. nie pitol jak nie wiesz. kolega w definicji wyzej napisal tez -
Cytuj
Poszczególne próby definicji będą także różnić się w zależności od charakteryzowanego podmiotu - czym innym jest "polskie kino niezależne" a czym innym "amerykańskie kino niezależne".
 
 

naucz sie wreszcie czytac. w wieku 23 lat to najwyzszy czas.

na koniec dodam, ze to twoj problem, jesli cale kino niezalezne/offowe odnosisz tylko do produkcji kreconych vhs'em i ogladanych przez "rezysera" i jego ekipe. kino offowe twoim zdaniem nie moze byc komercyjne? alez jest jak najbardziej, zwlaszcza obecnie. co chwile slyszymy o jakims niezlaeznym filmie zarabiajacym ciezka kase. przyklad jaki przychodzi mi w tej chwili na mysl - blair witch proj. - film za niecale 40tys, ktory zarobil 140mln. twoja pseudodefinicja kina off jest zgnila kolego azazel.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline -=Azazel=-

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 14, 2006, 09:24:38 am »
Cytuj
stwierdziles, ze cyborg to jedna z drozszych produkcji tamtych czasow. stwierdzenie zaiste prawdziwe. nie pitol jak nie wiesz. kolega w definicji wyzej napisal tez -

Proponuje mały eksperyment.
Policz liczbę filmów (na świecie, bądź w samym USA) oblicz śrdią ilość kasy wydawaną na film i zobaczysz, co to znaczy jedna z droższych produkcji...
Ku swej uciesze podałeś filmy, które do dziś uchodzą za droższe (70 mln dolarów :-) ) - posunięcie naprawde poniżej pasa.

BWP nie jest dobrym przykładem, bo przy takiej promocji mogliby wogóle filmu nie puszczać, a jedynie czarny obraz z sapaniem i też by tyle zarobił...

Kolo weź mi nie imputuj nieumiejętności czytania, bo potrafię... Rozumiem, co gość napisał i idąc tym tropem (a raczej Twoim) nigdy nie stworzymy żadnej definicji i klasyfikacji, bo zawsze będzie można powiedzieć, że można patrzeć na mainstream trzydziestoletnich homoseksualistów i mainstream trzydziestoletnich heteroseksualistów...
Z jednej strony:
Cytuj
czym innym jest "polskie kino niezależne" a czym innym "amerykańskie kino niezależne".

ale z drugiej strony definicja się nie zmienia...
Cytuj
Kino offowe to niskobudżetowe kino o zacięciu eksperymentalnym tworzone poza oficjalnymi strukturami kinematografii, przeznaczone do wąskiego grona odbiorców, pozbawione oficjalnej dystrybucji i prezentowane poza tradycyjnymi kanałami kinematograficznymi - z dala od telewizji i programowych sal kinowych.

Różne są tylko warunki Polskie i Amerykańskie, tu się zgadzamy...
Powiedz mi co to za off, gdzie się milion wydaje na film - to dorabianie idei do komercji. Jaki off?

I dochodzimy do sedna... Wg mnie (i nie tlyko mnine) kino offowe nie może i nie jest komercyjne, co nie zmienia faktu, że film offowy może zarobić. Komercja oznacza, że coś jest robione dla zarobienia pieniędzy...
Napisałeś kolego śmigło:
Cytuj
kino offowe twoim zdaniem nie moze byc komercyjne? alez jest jak najbardziej
i tu leży Twój błąd... to, że film zarabia, nie oznacza, że jest komercyjny, te pojęcia nie są tożsame...

Rozumiesz? Napisz tylko czy rozumiesz to co piszę do Ciebie, bo w wieku 24 lat należałoby nauczyć się rozumieć...[/url]

Offline śmigło

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 14, 2006, 10:10:29 am »
poczekaj... cos co zarbia nie jest twoim zdaniem komercyjne?
to ja nie mam juz nic wiecej do dodania...
Cytuj
BWP nie jest dobrym przykładem, bo przy takiej promocji mogliby wogóle filmu nie puszczać, a jedynie czarny obraz z sapaniem i też by tyle zarobił...

alez jest jak najbardziej dobrym przykladem - bo promocja zajeli sie sami tworcy, nie wielkie wytwornie filmowe.
innym przykladem niech bedzie "pi" - 60tys $ a zarobil 3.2mln w samych stanach. osiagniecie nie tak wielkie jak bwp, a jednak kolejny przyklad na komercyjnosc kina offowego.
Cytuj
Ku swej uciesze podałeś filmy, które do dziś uchodzą za droższe (70 mln dolarów  ) - posunięcie naprawde poniżej pasa.

ku swej uciesze, obalilem twoje twierdzenie, ze
Cytuj
Sarkazm zbędny, myślę, że jak na tamte czasy to tak, to była jedna z droższych produkcji (na pewno nie tania), chociaż to straszne...

jak widac nie byla.
tyle ode mnie. nie ma juz sensu kontynuowania tej do niczego nie prowadzacej rozmowy.
pozdro 600!
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline -=Azazel=-

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 14, 2006, 10:22:42 am »
A Ty śmigło jak idziesz do pracy i zarabiasz pieniądze, to też jesteś komercyjny?
Pomyśl...
Czym innym jest komercyjność filmu, a czym innym, że film niekomercyjny zarabia...
Chyba nie sądzisz, że jeśli film zarobił coś, to przestaje być niekomercyjny?

Offline Jimmy

Cyborg jako film offowy
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 14, 2006, 10:54:39 am »
Ostrzegałem.
Obaj dostajecie ostrzeżenia na 3 miesiące.
Temat zamykam.

 

anything