Co do makiet... wciąż nie przemawia do mnie piasek. Dużo wygodniejsza jest szpachlówka.
Też przychylam się raczej do szpachlówki, chociaż wszystko rzecz jasna zależy od efektu, który chcemy uzyskać.
Piasek bywa przydatny, ale na pewno w rozsądnych ilościach, w cieniutkiej i zgrabnej warstwie, by budynek nie wyglądał jak po burzy piaskowej. W efekcie daje fakturę wyrazistą i "gruboziarnistą".
Szpachlówka daje szerokie pole do popisu, zarówno jeżeli chodzi o grubość warstwy, którą nakładamy, jak i wzory faktury, które w niej wyryjemy/wyżłobimy/wyrzeźbimy.
Innymi słowy - w zależności od potrzeb wszystko się może przydać.
Co do Naza to zobaczyłabyś jego dzieło na wózku inwalidzkim Very Happy Sam wózek 1 klasa.
Bluźniercza i bardzo udana, a przede wszystkim niezwykle klimatyczna konwulsja. Naz, możesz być z siebie dumny.
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=7318&start=615 - by nie trzeba było długo szukać