Aktualności z USA

[KukiOktopus]

Moim zdaniem "Czarna Orchidea" czy "Księgi Magii" też były świetne. Ale już za samego Sandmana zasługuje na to miejsce. Ja się cieszę z bardzo wysokiego miejsca Morrisona. Im więcej czytam jego komiksów, im więcej oglądam i czytam jego wypowiedzi, tym większe mam wątpliwości kogo bym postawił na pierwszym miejscu: Morrisona czy Moore'a?

Chyba jednak Moore'a przed Morrisonem stawiac trzeba (jak na razie), przede wszystkim za "szerszośc" tematyczną i stylistyczną, wynikającą, jak się wydaje, ze znacznie wyższego stopnia erudycji tego pierwszego.

[Death]

Niestety nic, co mógłbyś przeczytać po Polsku.

Bo czytałem Azyl Arkham i takich X-menów z Dobrego komiksu i choć pierwszy jest naprawdę ok (ale chyba głownie dzięki McKeanowi), to drugi był mocno średni. Jestem zaskoczony tym gościem na drugim miejscu, bo jakoś nie słyszałem nigdy, żeby coś z USA (wyłączając powieści graficzne w stylu Essex County i Blankets) dorównywało Sandmanowi, Strażnikom, From hell itd...

[Blaskowitz]

Bo czytałem Azyl Arkham i takich X-menów z Dobrego komiksu i choć pierwszy jest naprawdę ok (ale chyba głownie dzięki McKeanowi), to drugi był mocno średni. Jestem zaskoczony tym gościem na drugim miejscu, bo jakoś nie słyszałem nigdy, żeby coś z USA (wyłączając powieści graficzne w stylu Essex County i Blankets) dorównywało Sandmanowi, Strażnikom, From hell itd...

Dorównuje, niestety nie czytałeś. Zero hejtu z mojej strony, bo to tak jakbyś nie czytał Sandmana - skąd miałbyś wtedy wiedzieć, że jest genialny? Jakbyś posiedział na zagranicznych forach to byś zauważył, że tam Invisibles, Animal Man i Doom Patrol są stawiane na tej samej półce (to jest jako dzieła genialne, okupujące szczyty zestawień itp. itd.). Przeczytasz, porównasz - wypowiesz się.

[maximumcarnage]

Chyba jednak Moore'a przed Morrisonem stawiac trzeba (jak na razie), przede wszystkim za "szerszośc" tematyczną i stylistyczną, wynikającą, jak się wydaje, ze znacznie wyższego stopnia erudycji tego pierwszego.

Nie wiem, nie wiem. Morrison może robić wrażenie nieco szalonego człowieka ale z pewnością nie można mu odmówić braku erudycji czy oczytania. To jest bardzo ciekawe https://www.youtube.com/watch?v=6rVfqErvqoU
i to https://www.youtube.com/watch?v=KxeaERpyXvA
Polecam.

Ta z ciekawości... A Grant Morrison zrobił cokolwiek co by mogło chociaż buty czyścić Sandmanowi, Strażnikom, czy From hell? 

Tak z ciekawości. Ile komiksów Morrisona przeczytałeś?
A odpowiadając na Twoje pytanie to zrobił rzeczy, którym Strażnicy, Sandman czy From Hell mogą buty czyścić.

[KukiOktopus]

Bo czytałem Azyl Arkham i takich X-menów z Dobrego komiksu i choć pierwszy jest naprawdę ok (ale chyba głownie dzięki McKeanowi), to drugi był mocno średni. Jestem zaskoczony tym gościem na drugim miejscu, bo jakoś nie słyszałem nigdy, żeby coś z USA (wyłączając powieści graficzne w stylu Essex County i Blankets) dorównywało Sandmanowi, Strażnikom, From hell itd...

Jestem zmuszony zauważyc, ze, choc uwielbiam Lemire'a, to Essex niestety nie dorównuje żadnemu z przytoczonych przez Ciebie komiksów. (O Blankets nawet nie wspominam.)

[maximumcarnage]

Jestem zmuszony zauważyc, ze, choc uwielbiam Lemire'a, to Essex niestety nie dorównuje żadnemu z przytoczonych przez Ciebie komiksów. (O Blankets nawet nie wspominam.)

Zacznijmy od tego, że (przynajmniej moim zdaniem) "Sweet Tooth" jest lepszym komiksem niż "Essex County".

A najlepszym komiksem demitologizującym superhero jest moim zdaniem "Miracleman", a nie "Watchmen" jak niektórzy twierdzą.

[wujekmaciej]

A odpowiadając na Twoje pytanie to zrobił rzeczy, którym Strażnicy, Sandman czy From Hell mogą buty czyścić.

nie popadajmy ze skrajności w skrajność nie odmawiając geniuszu Morissonowi, jednak Sandman jest ciut wyżej stawiamy za granicą niż np. Animal Man i Invisibles. ciut.
oprócz wydanych w Polsce, z dzieł  Pana Granta czytałem kilka numerów Animal Mana, prawie cały run z X-Men, kilka numerów Batman i Robin i kilka numerów Invisibles - nie jestem więc w stanie do końca merytorycznie się wypowiedzieć.

[Death]

Tak z ciekawości. Ile komiksów Morrisona przeczytałeś?

Przecież napisałem wyżej. Prawie nic. Dlatego pytam. A o czyszczeniu butów napisałem, bo wiedziałem, że się wkurzycie i szybko otrzymam dużo odpowiedzi.

[Blaskowitz]

Przecież napisałem wyżej. Prawie nic. Dlatego pytam. A o czyszczeniu butów napisałem, bo wiedziałem, że się wkurzycie i szybko otrzymam dużo odpowiedzi.

Jej, ale z Ciebie sprytny troll. A teraz łap się za czytanie, skoro już wiesz po jakie tytuły sięgnąć, to będziemy mieli o czym rozmawiać. Na pierwszy rzut łap jeszcze ciepły zeszycik Multiversity: Pax Americana. Morrison dalej rządzi.

A najlepszym komiksem demitologizującym superhero jest moim zdaniem "Miracleman", a nie "Watchmen" jak niektórzy twierdzą.

Może nie-do-końca-pełna zgoda, ale oba te komiksy okupują tą samą, najwyższą półkę.

[maximumcarnage]

nie popadajmy ze skrajności w skrajność nie odmawiając geniuszu Morissonowi, jednak Sandman jest ciut wyżej stawiamy za granicą niż np. Animal Man i Invisibles. ciut.

Czytelnicy cbr byli jednak innego zdania  Poza tym jest to naprawdę trudno ocenić. Dla mnie na przykład Doom Patrol > Sandman. 

[wujekmaciej]

Czytelnicy cbr byli jednak innego zdania   

to fakt. w tym głosowaniu w top liście komiksów na cbr jedyny komiks Morissona, który bije Sandmana to Superman. musze przeczytać ten Doom Patrol skoro taki dobry. boję się tylko o poziom trudności języka

[Death]

Skoro run Animal Mana Morrisona taki super, to dlaczego w Polsce wyszedł Sandman a nie on, a wersje Absolute w USA też są robione Sandmana, a nie AM? 

[Blaskowitz]

dlaczego w Polsce wyszedł Sandman a nie on

Najgłupszy argument ever. Będziemy stopniować komiksy tym, czy Egmont się na nie zdecydował, czy nie? Plażo, proszę. Niniejszym Detective Comics pokonało sagę o Potworze z bagien, bo wyszło tego w PL więcej tomów...

Skoro run Animal Mana Morrisona taki super

Nie czytałeś. Nie wiesz jaki jest. Co chcesz niby osiągnąć tą dyskusją?
 

[KukiOktopus]

Zacznijmy od tego, że (przynajmniej moim zdaniem) "Sweet Tooth" jest lepszym komiksem niż "Essex County".

Moja wypowiedz odnosila sie do postawienia Essex na równi z Sandmanem, Strażnikami i Piekłem dokonanego implicte przez Deatha. Jesli o chodzi o łasuchy i kilka innych lemire'owych rzeczy, to mam nadzieje napisac na forum cos w przyszylym tygodniu (bo musze jeszcze troche doczytac tych innych, żeby dokonac porownania w kontekscie tworczosci Lemire'a) i mam nadzieje, ze sie o to trochę "pożremy". (Wyprzedzając nieco moja przyszylą wypowiedz, dla mnie Łasuch ostatecznie nie okazał sie takim wielkim skarbem, jak przypuszczalem, ze bedzie).

[maximumcarnage]

Skoro run Animal Mana Morrisona taki super, to dlaczego w Polsce wyszedł Sandman a nie on,

A dlaczego w Polsce nie dokończono "Sagi o Potworze z Bagien", która jest uznawana za jeden z najlepszych komiksów Moore'a, a wydaje się słabo ocenianą Ligę Niezwykłych Dżentelmenów? A dlaczego w Polsce wydaje się beznadziejne tytuły New52 zamiast wydawać te najlepiej oceniane?

a wersje Absolute w USA też są robione Sandmana, a nie AM? 

Ale Wiesz że Sandman jest tylko jednym z wielu który doczekał się wersji Absolute?