Autor Wątek: Co sie teraz czyta?  (Przeczytany 283074 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #105 dnia: Maj 04, 2007, 03:57:00 pm »
Chobitsy czyli odświeżamy stare kąty.
Kreska przepiękna. Styl nadal mnie zachwyca, gdyż jest już prawie tak piękny jak w Tsubasa Chronicle a o niebo lepszy niż w Angelic Layers - te delikatne, jakby szkicowane posstacie, muskane pędzelkiem noski i brwi... zachwyca.
Tyle, że zachwyt kreską nie wystarcza. Nadal jedyną mocną stroną mangi jest historia Shinbo i nauczycielki, są konsekwentni i piękni aż do bólu. Stroje Chii mnie zabijają, szczególnie, że oglądanie czyiś majteczek, nawet takich słodko-koronkowych mnie nie bawi.
jak wrócę do domu, to sobie Naruto poczytam. tak dla równowagi :D
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #106 dnia: Maj 08, 2007, 06:48:50 pm »
Claymore #12 - nowiutki, jeszcze pachnący drukarnią. Jak tak patrzę na Raphaelę to jedynie utwierdzam się w przekonaniu, że żadna z Claymorek nie będzie szczęśliwa. Zawsze w ich życiu musi wydarzyć się jakaś tragedia. No i pojawiły się kolejne intrygujące wojowniczki - Rachel i Audrey :p

Maya no Souretsu - opasłe bo liczące 400 stron tomisko zbierające trzy historie Yukari Ichijo. Poza znaną mi już Mayą, dwie pozostałe opowieści równie ciekawe i kontrowersyjne. Coś o obsesyjnej miłości starszej siostry do młodszego brata (Outouto) i romans podczas wojny. Ta druga opowieść pod względem stylu przypomina mi nieco "Adolfa" Osamu Tezuki. Jednym słowem prawdziwy oldschool ;)

A w kolejce czeka jeszcze 8 tomów Patlabora.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #107 dnia: Maj 10, 2007, 08:14:02 am »
Trigun Maximum. Po roku czekania wreszcie wyszło do końca, jeszcze parę rozdziałów podsumowujących, ale główny plot jest skończony.

Uryczałam się troszczekę, bo Vasha strasznie lubię, a on taki biedny w Maximum jest, że aż strach. Generalnie manga ma fabułę mniej więcej taką jak seria TV, ale jest o wiele bardziej efektowna i bolesna. Dość nietypowa kreska i bardfzo dynamiczne kadry, wredota Legato i mroczność Knivesa, bunt wykorzystywanych "żarówek" i Love & Peace, everybody! 16 tomów niezłej zabawy.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #108 dnia: Maj 16, 2007, 09:45:44 pm »
12 Days - dziwny to komiks. Nie jestem zwolenniczką manhw, bo te z którymi miałam styczność fabularnie były kopiami już istniejących komiksów japońskich bądż amerykańskich. Pod względem graficznym były rysowane linią jednej grubości i wykończone niczym kserówka. W przypadku 12 Days zostałam jednak miło zaskoczona. Graficznie wygląda to bardziej jak niezależny komiks rodem z USA niż manhwa. I dobrze. Autorce udało się oddać tęsknotę i smutek po stracie ukochanej osoby. Jednak samo przechodzenie z F/F na M/F i jego hmm...uzasadnienie(?) jest dość pokrętne i mało wiarygodne. To więc wypada in minus dla komiksu. 12 Days trudno jednak ocenić jednoznacznie.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #109 dnia: Maj 19, 2007, 07:01:29 pm »
Niji-Iro Togarashi

czyli Adachi i jego specyficzna kreska :D

Historia niby prosta i schematyczna - ot, szogun "z miłości wielkiej" spłodził 8 dzieci. Każde z inną mamusią :P dzieci mieszkają w jednym wspólnym domu, jednak nie wiedzą, kto jest ich tatusiem. Oczywiście różnią się wiekiem, temperamentem i stylem walki... a, no tak, zapomniałam dodać, że każde z nich opanowało arkana wojenne w stopniu conajmniej zadowalajacym :)

jest wiele okazji do śmiechu, akcja może nie leci na łeb na szyję, ale jest w tej mandze coś, co budzi we mnie wewnętrzne słoneczko :) polecam miłośnikom lekkiech shounenów i uroczych komedii z elementami parodii.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Dembol_

Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #110 dnia: Czerwiec 17, 2007, 10:03:54 pm »
Cytat: "Louise"
Claymore [...] Anime zepsute.
Mi się podoba. Dobrze trzyma się fabuły mangi. Przyzwoita kreska. Niezła muzyka. Czego chcieć więcej? Starcia w większości do kitu, ale nie wiem czy widziałem więcej niż 5 anime z naprawdę dynamicznie zanimowanymi sekwencjami walki, bez stopklatek, stroboskopów i tym podobnych ubarwiaczy. Jeśli skończy się tak jak myślę, że się skończy ("śmiercią" Claymore w Piecie) to będzie to jedno z fajniej dokończonych anime. Boje się jedynie niczym niepohamowanej inwencji twórczej ludzi z MadHouse'a :/

Jeżeli chodzi o zapożyczenia:
Claymore = Grupka dziewcząt w strojach Czarodziejek (tyle, że spódniczki mają stalowe) robiąca sieczkę z youma mieczami większymi od siebie (Guts?), w krytycznych momentach "ładująca się" jak Sayianie. ;)

Co do Berserk vs Claymore i dyskusji co jest sieczką, a gdzie jest więcej dialogów to nawet nie ma sensu zaczynać. Wiadomo, że Berserk jest lepszy, lol ;)

Sama manga świetna. Ostatnie 3-4 tomy to dość typowe: "wyciągnijmy z cylindra kilka nowych postaci, żeby móc narysować te kilkanaście tomów więcej", ale dzięki Bogu fabuła nie opiera się tylko i wyłącznie na dodawaniu nowych mocniejszych wrogów oraz dalej trzyma jako taki poziom. Kreska od początku śmierdziała mi potworkami z Angel Densetsu, ale na szczęście jest dużo lepsza (zwłaszcza po 4-5 tomie).

BTW: Louise, możesz coś napisać o wydaniu JP Claymore. Czy są kolorowe strony i inne takie bajery i czy ciężko się czyta (jest furigana?). Waham się pomiędzy wydaniem Viz'a (po skanach i innych mangach wydawnictwa wnioskuje, że nie jest takie złe), a oryginałem. Z doświadczenia wiem, że bardzo szybko się zniechęcam jak muszę zbyt często używać słownika i mam już dość mang, które głównie oglądam bo nie mam czasu/chęci sobie tłumaczyć.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #111 dnia: Czerwiec 18, 2007, 05:00:32 am »
Cytat: "Dembol_"
("śmiercią" Claymore w Piecie)


Jako że manga twardo idzie dalej - akcja skacze o 7 lat do przodu - do wątpię, by pokusili się o zamknięcie anime w takim ładnym miejscu (co najwyżej pierwszego sezonu). A w drugim łopatologicznie wyłożą co się stało :p

Choć przyznam, że manga ciekawa się zrobiła - obecnie top 1 claymorek jest u mnie Miria :)

Offline Dembol_

Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwiec 18, 2007, 11:24:52 am »
Cytuj
Jako że manga twardo idzie dalej - akcja skacze o 7 lat do przodu - do wątpię, by pokusili się o zamknięcie anime w takim ładnym miejscu (co najwyżej pierwszego sezonu). A w drugim łopatologicznie wyłożą co się stało
I właśnie o to chodzi. Zamknąć pierwszy sezon przed tym nagłym skokiem o 7 lat (notabene takie akcje mnie straszliwie wkurzają, nie mówiąc już o nagłych przeskokach na zupełnie innych bohaterów, miejsce i czas bez wcześniejszego ostrzeżenia) i mamy zgrabne zakończenie oraz opcję dalszej kontynuacji jakby się komuś chciało (bo na razie nie ma materiału na 2. sezon).

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #113 dnia: Czerwiec 18, 2007, 11:40:03 am »
Nie miałbym nic przeciwko, by i manga skończyła się na tamtej masakrze. Takie schematyczne brnięcie do walki z Pris zaczyna mnie nudzić, postawa organizacji zaczyna mnie nudzić, podpakowywanie się dziewczynek zaczyna mnie nudzić. Totalnie wkurza to, że kolejna przebudzona claymorka wspomina rodzinę. Przynajmniej moim zdaniem autor nie miał spójnego konceptu na mangę jako całość. Wymyślił początek, koniec, i puścił to w ruch. W Berserku były punkty kulminacyjne naprawdę robiące wrażenie (Zaćmienie), których niestety w Claymore brak; ginęły postacie, które naprawdę się lubiło, a do claymorek przywiązać się nie mogę; jakoś dramatyczniej było. Ale to typowo subiektywne odczucia.

Offline Louise

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 546
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwiec 18, 2007, 08:04:58 pm »
Cytat: "Dembol_"
Mi się podoba.


Ja po 11 epizodach zdania nie zmieniłam. Oglądam jedynie dla tych kilku ładnych ujęć, które trafiają się w ciągu danego odcinka.
Anime pędzi jak szalone i za około 2 miesiące dogodni wydarzenia z mangi. Wątpię aby twórcy anime w oczekiwaniu na nowy materiał, kazali czekać widzom rok na powstanie drugiej serii. Przypuszczam, że fabuła serialu dotrze do 12 tomu mangi, a potem komiks i anime podążą innymi torami.

Cytuj
BTW: Louise, możesz coś napisać o wydaniu JP Claymore. Czy są kolorowe strony i inne takie bajery i czy ciężko się czyta (jest furigana?). Waham się pomiędzy wydaniem Viz'a (po skanach i innych mangach wydawnictwa wnioskuje, że nie jest takie złe), a oryginałem


Kupuję mangę Claymore od 2002 roku i przez te pięć lat w ciągu których się ukazuje, nic się w wyglądzie tomików nie zmieniło. Nie ma tutaj jakiś bajerów, kolorowa jest tylko obwoluta i ilustracje na jej skrzydełkach. Do tego czarno-białe rysunki na okładce i między rozdziałami. Czyli standardowe wydanie za standardową cenę.
Nie wiem i nie specjalnie interesuje mnie jak wygląda wydanie VIZa. Dotarły do mnie jedynie informacje, że Amerykanie zastosowali cenzurę wymazując genitalia potworków. Ale z pytaniem czy na tym poprzestali, to już nie do mnie.

Offline Nakago

Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwiec 22, 2007, 08:33:45 pm »
Cytat: "Szyszka"
Nolifesking - polecam Imadoki. Rysowała ta sama pani od Fushigi Yuugi, więc jest ładne, a poza tym ma naprawdę urocza fabułę i jak nie trawię shojo, to niebo i ziemię przetrząsnęłam w poszukiwaniu reszty tomów (są bodaj 4). Główna bohaterka ma mózg :)

Więcej: główna bohaterka ma jaja :-p. "Imadoki" ma 5 tomów, ale pierwsze są najlepsze - potem na przód wyłazi historia romantycznej miłości i już mamy Yuu Watase, jaką wszyscy znamy i (nie) kochamy ;-).

Teraz nie czytam nic, przyznaję. Z mang, znaczy się. Nawet z "Bleach" i "Naruto" jestem do tyłu, o nowych tytułach nie wspominając.

Napiszę więc o czymś, co czytałam jakiś czas temu, co nie chce mi wyleźć z głowy i do czego wracam. "Eien no with". Jednotomowa historia o miłości do psa i miłości psa do ludzi. O przywiązaniu. O dawaniu bez oczekiwania rewanżu. Piękna i, powiedziałabym, nieśmiertelna. Polecam wszystkim, zaś dla miłośników zwierząt jest to pozycja wręcz obowiązkowa.

Oraz, tej samej autorki, "Kimi no Kokoro, Boku no Kokoro". Podobny temat, można go uznać za coś w rodzaju 'wypełnienia' 10 lat wyrwanych z treści "Eien no with". Historia AFAIK dłuższa i tylko początek, niestety, przetłumaczony na angielski. Nie mogę się doczekać ciągu dalszego ;-).
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 22, 2007, 09:42:38 pm »
a tak poza tym to w Imadoki są liski :D

a ja teraz znęcam się nad Houshin Engi czyli Soul Hunterem. jakby nie to, zę kreska mi się podoba (nie mam pojęcia czemu, bo w pierwszych tomach wyglądają jak pokraki :P pewnie dlatego, że jestem wielbicielką Waq Waq, późniejszej mangi) to bym pewnie nie wytrwała. a, no tak, anime parę fragmentów widziałam (z czego trzy razy ten sam :P mumin wsadzający sobie ciastko w oko jest niezapomnianym widokiem...), które mnie zaintrygowały jakąś taką nostalgią...

w każdym razie twardo wbijałam się w tomy 1-8 i szlo mi ciężko... a teraz pożeram jeden za drugim. tylko za choplerę imion nie mogę spamiętać ><

Główny bohater Taikobou, młody "nieśmiertelny" dostaje do łapy listę złych seninów (nieśmiertelnych") i na plecach latającego mumin-hipcia leci na ziemię by spełnic zadanie. ot, typowy shounen. biją się ładnie, wrogowie stają sie przyjaciółmi, nic specjalnego, wkurza fakt, że baby od chłopa nie odróżniam i imiona mi się pierniczą, bo to z chińskiego - długie i do niczego nie podobne :P ale gdzieś tam przebija się ten klimat, coś nieuchwytnego... i nagle bach. stopniowo prawda o projekcie wychodzi na jaw, z miłego shounena robi się całkiem zgrabne political fiction, kreska subtelnieje... a szyszka zaczyna się rozklejać, bo bisze giną. tak ostatecznie. i paskudnie. a końcówka, ech, rozwaliła mnie. rozsmarowała jak masełko. jeszcze się nie mogę pozbierać. Taikobou szyszy szacun ma, mimo durnej szmatki na głowie :)

a te kreseczki-zygzaczki na policzkach, muniuuuuu!

EDIT: kurde, przeczytałam ostatnie dwa tomy jeszcze raz, dalej jestem pod ciężkim wrażeniem. nosz kurcze, genialne :)
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Nakago

Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 22, 2007, 11:42:14 pm »
"Łowcy dusz" nie oglądałaś, czy tylko udajesz, że "Houshin Engi" nie ma z tym nic wspólnego? :-p Fujisaki nic nie czytałam: kreska mnie nie zachęca, a i fabuła SHE nie bardzo. Choć byli tam (jak niemal wszędzie ;-)) bohaterowie, których lubiłam. Youzen, na przykład...

Ja, ze swojej strony, polecę dwie mangi shoujo o ninja: jednotomową "Tsuki no Toiki" i jej sequel (tak jakby; najlepiej je w tej kolejności czytać, w każdym bądź razie ;-)), "Tsuki no Shippo". Różnią się znacznie klimatem - pierwsza jest poważniejsza, druga najczęściej tryska humorem. Obie osadzone są w realiach historycznych, w drugiej pojawiają się nawet postaci autentyczne. Opowiadają o walczących stronnictwach ninja, przy czym TnT jest romantyczną opowieścią o japońskich Romeo i Julii :-p, a TnS jest mieszanką tego, co IMO w shoujo najlepsze: powalającego humoru i wzniosłych a gorących uczuć. I akcji - lubię babskie mangi, w których dzieje się dużo i szybko :-D. Ale o TCP będzie kiedy indziej ;-).
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline tamago

Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #118 dnia: Czerwiec 23, 2007, 01:02:35 pm »
Tak jest!!! Nareszcie dorwałem "Nie Dziękuję"!!!!!
I wiecie co??? Jest, jest   baaaardzo srednie.... :cry:
fajne ale LH czytało się przyjemniej. ale i tak będę kupować! szkoda tylko że ma różową okładkę (ughhhh...)

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Co sie teraz czyta?
« Odpowiedź #119 dnia: Czerwiec 23, 2007, 01:40:07 pm »
Cytat: "Nakago"
"Łowcy dusz" nie oglądałaś, czy tylko udajesz, że "Houshin Engi" nie ma z tym nic wspólnego? :-p Fujisaki nic nie czytałam: kreska mnie nie zachęca, a i fabuła SHE nie bardzo. Choć byli tam (jak niemal wszędzie ;-)) bohaterowie, których lubiłam. Youzen, na przykład...


ech, wyraźnie mówiłam, że widzialam parę fragmentów, z czego jeden trzy razy (ten z muminkiem wsadzającym sobie ciastko w oko) :P anime ma kreskę nieco subtelniejszą od mangi i szczerze - mniej mi się podoba. jakoś się przyzwyczaiłam do tych wielkich łap i butów, nie mówiąc o szpiczastych noskach : kreska jest inna niż u większosci mangaków, taka kanciasto-zaprasowana i ostra, ale ma przecudowną dynamikę wody i innych cieczy. nawet CLAMP i ich wodno-wietrzne walki się chowają, t Łowcy jest to po prostu genialne. Porównując z walkami w Xie, na ten przykład - tam trzeba było się ostro w obrazek wślepić, żeby wiedzieć co gdzie leci :P

z innych mang Fujisaki to tylko Waq Waq jest jeszcze godne polecenia, reszta to chyba jakaś pomyłka przy pracy :P Nakago, przy tamtej kresce to byś chyba na zawał zeszła, skoro Ci się w HE nie podobała :P
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata