Co sie teraz czyta?

[Wilk Stepowy]

Maken X przeczytałem trzy tomy i nie powiem, by zrobiły one na mnie jakieś większe wrażenie. Poza image cała reszta jest dość oklepana i przewidywalna - miałem nadzieję na coś oryginalnego (początek na to wskazywał) a dostałem standardową fabułę shonena wyciągniętą z gry o tym samym tytule. Do tego Hayashida zapożycza garściami od Tsutomu Nihei, ale kreska imo dość kulawa i w warstwie graficznej zostaje daleko za Nihei.

[Spider_Jerusalem]

Maken X przeczytałem trzy tomy i nie powiem, by zrobiły one na mnie jakieś większe wrażenie. Poza image cała reszta jest dość oklepana i przewidywalna - miałem nadzieję na coś oryginalnego (początek na to wskazywał) a dostałem standardową fabułę shonena wyciągniętą z gry o tym samym tytule. Do tego Hayashida zapożycza garściami od Tsutomu Nihei, ale kreska imo dość kulawa i w warstwie graficznej zostaje daleko za Nihei.

Ja tych 2 mang nie wychwalalem pod niebiosa, tylko zauwazylem ciekawie wymyslone universum. Tak samo jak ty zauwazylem luki w scenariuszu Maken X, ale nie ocenilbym go mianem shitu.

A co do Blame'a; no zeby Hayashida az garsciami czerpal od Nihei to lekka przesada.Tworczosci obu panow imo roznia sie.
Jeden i drugi splodzili przyzwoite mangi, ktore jesli kiedykolwiek ukarza sie w Polsce zakupie.

[Wilk Stepowy]

Nie twierdzę, że wychwalasz, nie nazywam też shitem. Po prostu nie zachwyciło mnie i tłumaczę dlaczego.

Co do zapożyczeń - chodzi o projekty graficzne i nie tyle z Blame! co z Abara bądź z Biomega. Przy wielu scenach i ujęciach nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że Hayashida wzorował się na Nihei.

A co do świata - to świat z gry i nie wiem ile tam jest dodane przez Hayashida. Główny pomysł z image jest z gry.

[Spider_Jerusalem]

 w sumie to ty mi przypomniales ze to jest na podst. gry.
A czy przypadkiem Maken X nie powstal wczesniej od mangi Abara? chyba tak.

Trudniej znalezc cos Hayashidy niz Nihei

Mi świat sie luzno kojarzy ze swiatem z Dorehodoro.
Co o tej mandze sadzisz? gorsze, lepsze?

[Wilk Stepowy]

Uhm, Maken X wcześniej się ukazał od Abara lub Biomega. A ostatnie odcinki Blame! (również podobne) nakładają się z wyjściem Maken X. Więc cofam zarzuty co do wzorowania się. Widać Hayashida ma własny styl, który po prosu przypomina styl Nihei.

A Dorehodoro nie znam niestety. Nazwa ledwo obiła mi się o uszy.

[richie]

Sumire 16
Z ręką na sercu - naprawdę rzadko czytuję mangi. Moi znajomi potwierdzą - właściwie trzeba mi je wmuszać, skanlacje w szczególności. Tak też było i tym razem, ale nie żałuję
Trudno jest napisać coś specjalnego o tym tytule żeby za dużo nie wypaplać. Jest to w każdym razie komedia o wysokim poziomie głupoty ale niektóre gagi naprawdę rozwalają. No i dużo parodii klasycznych, wyświechtanych motywów z gatunku szkolnych mang wszelakich Polecam, i uwaga na spożywanie czegokolwiek podczas czytania (ściereczka do monitora może okazać się niezbędna)

[Wilk Stepowy]

C.A.T.
- z uwagi na niechęć ostatnimi czasy do ambitnych i głębokich historii CAT trafił idealnie w moje gusta. Niedaleka przyszłość, mroczny cyberpunkowy świat, starcia agent wywiadowczych, tajne eksperymenty, zaawansowana technologia. Masa walk i krwi. W sumie tego coraz bardziej brakowało mi w Edenie, który zbytnio zaczął na sf schodzi.
Kreska to połączenie Endo z Nihei - szczegółowy i techniczny szkic pokryty niedbale tuszem (sample 1, 2 i 3). Żadnych chudych szyi, wąskich talii czy nóg dwa razy dłuższych od reszty ciała.
Obecnie mój nr 1.

[Spider_Jerusalem]

Dokladnie. Manga tutaj opiera nie na fabule, tylko na szybkiej akcji.
Komiks ma to cos co nie pozwala sie od niego oderwac.

[Wilk Stepowy]

Zgrzytam zębami, że to już nie jest skończona i zamknięta historia, tylko ciągle ukazująca się manga :/ Chciałbym wiedzieć jak to się skończy, bo choć fabuła nie jest najwyższych lotów, to intryga uknuta przez Alvasa jest niesamowita.

[Spider_Jerusalem]

Ponoc autor mial klopoty z wydawaniem tego. Nie jest to manga tylko manhua rodem z wietnamu o ile dobrze pamietam.

[Wilk Stepowy]

Potwierdzam, że to nie jest japońskie, ale czy wietnamskie czy koreańskie to nie wiem. W każdym razie wyczekuję z niecierpliwością nowych odcinków.

ps. ja jestem ignorantem i wszystko to nazywam "mangą"

[Spider_Jerusalem]

ps. ja jestem ignorantem i wszystko to nazywam "mangą"

Spoko spoko ja tylko ot tak zauwazylem 

[Deedlith_Anthy]

Oba tomy Uteny PL. Bardzo fajne w swojej klasie, ale niestety gorsze od anime. Wszystkie postacie są dużo płytsze, niż w anime. No i odwrócenie relacji Miki-Kozue..-_-

Spoiler: pokaż

To było naturalne, zeby Mikiemu(chłopcy wolniej dojrzewają od dziewczyn) brakowało nierozłączności z siostra, w końcu on nadal jest dzieckiem(tzn bardziej niż Kozue). A w mandze...Jakos to nierealistycznie wypada.
Na plus zaakcentowanie w mandze zatrzymania sie dojrzewania Uteny w jednym miejscu.

No i na plus niektóre śliczne kadry.

Spoiler: pokaż

Na minus-wszyscy kochają Utene-Miki, Touga oraz ten jej przyjaciel. Szkoda, ze nie Saionji. To, ze Miki kocha  Utene, a nie Anthy sporo głębi mu zabiera..W ogóle strasznie spłycili bliźniaki;/ A gdzie szukanie nowej muzy przez Mikiego czy próba powrotu do utraconych lat niewinności?

[Louise]

Oba tomy Uteny PL. Bardzo fajne w swojej klasie, ale niestety gorsze od anime.

Gorsze i pod względem fabuły i kreski. Ta cukierkowato-lukierowo-sztuczna smieszność działa podczas lektury raczej odpychająco. Przeczytać można, choćby w celu porównania do wersji animowanej. Poza spłyceniem postaci, odczuwa się brak pewnych wątków (jak choćby ten związany z postacią Shiori). Ale ja jestem wielbicielką wersji anime więc pewnie mój obiektywizm w tym przypadku jest lekko zachwiany

[Hollow]

Zaczynam czytać Samurai Deeper Kyo. Manga opowiada o samuraju, który zabił 1000 ludzi podczas jednej bitwy, który uwięziony w ciele swojego przeciwnika poszykuje swojego oryginalnego ciała. Seria przypomina trochę Samurai Champlo na poważnie.