No sporo się czyta, dużo więcej niż ogląda
Z rzeczy godnych polecenia:
- B Reaction - kopany seinen, ładnie rysowany, nic wybitnego, ale bardzo przyjemnie się czyta.
- Inu Neko Jump - wcześniejsza manga autora Umisho, imo lepsza, mniej komedii, więcej zakręconych postaci:)
- IO - świetny seinen, chyba pierwsza manga jaką widziałem traktująca poważnie o nurkowaniu. Główny bohater przybywa na Okinawę, by odwiedzić miejsce gdzie dziesięć lat wcześniej zginął nurkując jego ojciec. Ładnie rysowane, w miarę poważne, fajny wątek mystery-archeologiczny, sporo dramatyzmu i romansu, trochę ecchi.
- Parasyte - połączenie horroru z seinen. Wśród ludzi pojawiają się pasożyty przyjmujące kształt człowieka i polujące na nich. Sporo psychologii, sporo akcji, kreska na początku trochę mnie odrzucała, ale warto było się przemóc.
- Sidooh - seinen w historycznym wydaniu. Brutalna rzeczywistość ery Edo w której dwójka młodych braci musi walczyć o życie. Bardzo dynamiczne i fajnie rysowane. (ciągle wychodzi)
- World Embryo - jakiś shonen też mi się w łapki nawinął
Typowa manga, ładnie rysowana (styl podobny do Chrno/D.Gray-man), można poczytać jakby ktoś się nudził. (ciągle wychodzi)
- Yokohama Kaidashi Kikou - slice of life Oo jestem w ciężkim szoku, że to czytam, ale... bardzo fajnie się czyta xD Spokojna i nastrojowa opowieść o dziewczynie prowadzącej bar na zadupiu Japonii przyszłości (lekki s-f).
- Urooboe Uroboros - shounenowaty one-shot w wykonaniu autora Death Note. Jako że krótkie to można przeczytać.
- Gyo - horror, strasznie groteskowa i miejscami obrzydliwa historia, ale przez to dziwnie magnetyczna. Na Okinawie pojawiają się dziwne chodzące ryby roznoszące potworny smród.
- Uzumaki - kolejny horror autora Gyo. Znowu masa groteski i naprawdę niemiłych rzeczy. Tym razem autor dzieli się z nami obsesją "spirali", której klątwa spada na małe miasteczko zmieniając życie jego mieszkańców w koszmar.
Jeszcze naście mang czytałem, ale jednym okiem i albo nie były zakończone albo nie było to nic szczególnie ciekawego.